78. rocznica wkroczenia Armii Czerwonej do Częstochowy. Wyzwolenie od Niemców rozpoczęło nową, mroczną epokę w historii

Bartłomiej Romanek
Opracowanie:
Wkroczenie Armii Czerwonej do Częstochowy
Wkroczenie Armii Czerwonej do Częstochowy ARC
16 lub 17 stycznia Armia Czerwona wkroczyła do Częstochowy, wyzwalając miasto spod okupacji niemieckiej. Wyzwolenie w istocie oznaczało rozpoczęcie trwającej ponad 40 lat, komunistycznej epoki, a relacje starszych mieszkańców Częstochowy mówią o zbrodniach, który mieli dokonywać rosyjscy żołnierze.

78. rocznica wkroczenia Armii Czerwonej do Częstochowy

W źródłach historycznych można znaleźć dwie daty wkroczenia Armii Czerwonej do Częstochowy. Tradycyjna rocznica - w tym roku już 78. - obchodzona jest 16 stycznia. Tego dnia wieczorem, w 1945 roku, dowódca 1 Frontu Ukraińskiego, marszałek Iwan Koniew, wydał rozkaz dowódcy 5 Armii Gwardii wydzielenie oddziału składającego się z czołgów, dział pancernych, artylerii i piechoty do wyzwolenia Częstochowy.

Wojska radzieckie weszły do miasta w południe, 17 stycznia, ale już o siódmej rano czasu moskiewskiego, dowódca 54 Brygady Pancernej, Iwan Czugunkow, zgłosił meldunek o całkowitym wyparciu sił niemieckich z miasta.

Gdzie prowadzono walki w Częstochowie?

W tej historii zapisał się major Chochriakow, którego batalion czołgów przeprowadził brawurowy rajd, czym kompletnie zaskoczył niemiecką obronę. Do kontaktu z silnym punktem oporu doszło przy skrzyżowaniu z Wałami Dwernickiego, gdzie radzieckie czołgi natknęły się na kolumnę ciężarówek, al. Wolności, gdzie stał czołg tygrys, i pl. Pierackiego (dzisiaj pl. Biegańskiego), gdzie był punkt ogniowy.

Na Stradomiu, w okolicach dworca kolejowego doszło do starcia grupy radzieckiej z załogą pociągu; wiozącego czołgi dla niemieckiej 4 Armii Pancernej. Ciężkie walki toczyły się też w okolicach Jasnej Góry i ul. św. Barbary, na której znajdowała się barykada.

Czołg Chochriakowa był pomnikiem w dzielnicy Tysiąclecie w latach 1975-1991.

Wyzwolenie czy rozpoczęcie nowej okupacji?

Dyskusja o znaczeniu wkroczenia Armii Czerwonej do Częstochowy toczy się od lat. W 2014 roku głośno było o o sierpie i młocie oraz sowieckiej gwieździe na Pomniku Żołnierzy Radzieckich i uroczystościach miejskich upamiętniających rocznicę wyparcia Niemców z Częstochowy.

"Pomimo upływu niemal okrągłego ćwierćwiecza od przełomu z roku 1989, w którym państwo oficjalnie odeszło od zbrodniczej ideologii komunistycznej, jej symbolika nie zniknęła całkowicie z miejsc publicznych. Pozostały tablica na budynku Politechniki Częstochowskiej, eksponująca sierp i młot, miejsce pamięci (...)przy Skwerze Solidarności (..)gloryfikujące zdrajców z Polskiej Partii Robotniczej, pomnik na cmentarzu Kule z sowiecką gwiazdą oraz sierpem i młotem, "wyzwolenie" w nazwie jednej z głównych arterii miasta wyzwolenie" w nazwie jednej z głównych arterii miasta" - wniosek tej treści podpisali wówczas przedstawiciele częstochowskiej Solidarności, stowarzyszeń Solidarność i Niezawisłość, WIR, Oddziału Konspiracyjnego Wojska Polskiego oraz Fundacji Orzeł Biały i zaapelowali do władz miast o zakończenie dekomunizacji w Częstochowie.

Wnioskodawcy podkreślali, że data 16 stycznia w ogóle nie powinna być określana w Częstochowie mianem wyzwolenia, bo bilans przebywania przez 190 dni żołnierzy Armii Czerwonej jest tragiczny. Według badań historyka Sławomira Maślikowskiego z IPN-u doszło wtedy do 22 zabójstw, 36 napadów, 136 kradzieży oraz 11 gwałtów.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia