Przegrane Niemcy zostały obciążone obowiązkiem wypłaty reparacji wojennych
Po zakończeniu I wojny światowej 28 czerwca 1919 roku w Wersalu podpisano traktat pokojowy i na jego mocy przegrane Niemcy zostały obciążone obowiązkiem wypłaty reparacji wojennych.
W 1921 roku specjalnie powołana do tego Międzysojusznicza Komisja Reparacyjna ustaliła ogólną sumę reparacji dla państw Ententy oraz krajów z nimi sprzymierzonych za straty poniesione przez nie podczas działań wojennych na 132 mld marek w złocie.
Jakim krajom Niemcy wypłaciły reparacje wojenne?
Na konferencji w Spa w 1920 roku ustalono, że Francja otrzyma 52 proc. kwoty reparacji, Anglia 22 proc., Włochy 10 proc. i Belgia 8 proc., Portugalia i Japonia po 0,75 proc. Pozostałe 6,5 proc. miały dostać Grecja, Rumunia, Jugosławia i inne uprawnione państwa.
Niemcy wypłaciły pierwszą ratę odszkodowań w sierpniu 1921 roku, jednak już na początku następnego roku niemiecki rząd zaczął przedstawiać kolejne trudności i jako że kraj nie posiadał wystarczających zdolności płatniczych, przerwano spłacanie zobowiązań.
W latach 20. dwukrotnie zmieniano zasady wypłaty reparacji, nieznacznie zmniejszając ich całkowitą sumę do 112 mld marek w złocie. Według różnych wyliczeń Republika Weimarska do 1932 roku zapłaciła ok. 25-30 proc. pierwotnie przewidywanej kwoty odszkodowań. Po dojściu Hitlera do władzy, wypłaty zostały ponownie wstrzymane.
Po II wojnie światowej odpowiedzialność wypłaty całej pozostałej kwoty reparacji za I wojnę światową przejęła Republika Federalna Niemiec. W 1953 roku na konferencji w Londynie ustalono, że wypłaty muszą zostać zakończone do 1983 roku. Naliczone odsetki Niemcy miały zacząć spłacać dopiero po przyszłym zjednoczeniu i pierwszą ich ratę uiszczono w 1996 roku, ostatnią – w 2010 roku.
Reparacje dla Polski – co dalej?
Rada Ministrów PRL przyjęła 23 sierpnia 1953 roku uchwałę-oświadczenie, w której stwierdza: „Biorąc pod uwagę, że Niemcy zadośćuczyniły już w znacznym stopniu swoim zobowiązaniom z tytułu odszkodowań i że poprawa sytuacji gospodarczej Niemiec leży w interesie ich pokojowego rozwoju, Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej – pragnąc wnieść swój dalszy wkład w dzieło uregulowania problemu niemieckiego w duchu pokojowym i demokratycznym oraz zgodnie z interesami narodu polskiego i wszystkich pokój miłujących narodów – powziął decyzję o zrzeczeniu się z dniem 1 stycznia 1954 r. spłaty odszkodowań na rzecz Polski”.
Mimo że w 1953 roku ówczesna PRL zrzekła się formalnie roszczeń od Niemiec, to kwestionowana jest przez część politologów i prawników skuteczność tego aktu.
Mularczyk: Nie ma żadnego dokumentu
Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk na Twitterze napisał, że nie ma żadnego dokumentu, który spełniałby formalne wymogi Uchwały Rady Ministrów z dnia 23 sierpnia 1953 roku o zrzeczeniu się reparacji wojennych przez PRL. Zachęcił też do zapoznania się z analizą historyczną i prawną tego zagadnienia w Raporcie o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej.
W raporcie napisano, że "rzekome jednostronne oświadczenie Rady Ministrów z 23 sierpnia 1953 roku o zrzeczeniu się przez PRL reparacji wojennych naruszało obowiązującą wówczas konstytucję z 22 lipca 1952 roku, ponieważ sprawy ratyfikacji i wypowiadania umów międzynarodowych należały do kompetencji Rady Państwa, a nie Rady Ministrów".
Ponadto w raporcie zaznaczono, że oświadczenie to zostało wymuszone na rządzie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej przez ZSRR. Ponadto, zgodnie z treścią protokołu z 19 sierpnia 1953 roku z posiedzenia Rady Ministrów, zrzeczenie dotyczyło tylko Niemieckiej Republiki Demokratycznej.
„Ekspert zespołu sejmowego Józef Menes przeprowadził dogłębną kwerendę archiwalną, która wykazała, że w rzeczywistości nie istnieje żaden dokument spełniający wymogi uchwały Rady Ministrów, a w Dziennikach Ustaw i Monitorach Polskich z lat 1953-1956 nie opublikowano ani uchwały Rady Ministrów, ani innego dokumentu o zrzeczeniu się przez Polskę praw do reparacji lub odszkodowań wojennych” – głosi raport.