Przyjrzyjmy się niektórym z nich. W pierwszym pochodzącym z grudnia 1947 roku, starosta informuje, że 14 tegoż miesiąca odbędzie się w Sztumie uroczyste wręczenie aktów sądowych osadnikom powiatu sztumskiego na przydzielane im gospodarstwa rolne.
- Dzień ten będzie symbolicznym podkreśleniem objęcia Ziem Odzyskanych w wieczyste posiadanie przez chłopa polskiego jego warsztatu pracy, jak tego dokonał już robotnik i technik polski, uruchamiając odzyskane porty, fabryki, kopalnie - czytamy w pisanym w nader podniosłym tonie obwieszczeniu.
Jak informuje dalsza część dokumentu, uroczystość, w sali starostwa, "rozpocznie się o godz. 11.30, a zakończy o godz. 14, gdy po wręczeniu aktów sądowych, zgromadzeni odśpiewają "Rotę"".
Z roku 1947 pochodzi także drugi dokument - apel do mieszkańców ziemi sztumskiej, do których starosta zwrócił się z prośbą o udzielenie pomocy powodzianom - mieszkańcom pobrzeża Wisły.
- Rodacy, cały kraj spieszy im z pomocą. Wyzwolona ziemia sztumska niechaj po raz pierwszy zademonstruje, że potrafi nie tylko brać - ale i daje - napisał, chyba niezbyt parlamentarnie, Józef Grodnicki
.
Starosta zwrócił się z apelem o pomoc do sztumian jeszcze raz w roku następnym. Jak informował rozlepiony na ulicach miasta afisz: "Koło amatorsko-artystyczne pracowników Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych, pragnąc przyczynić się do odbudowy stolicy, urządza w dniu 25 września 1948 roku w Sztumie, w sali Domu Kultury, wieczór humoru, muzyki, śpiewu i tańca pt. "Cegiełka dla Warszawy"". Biletowana impreza zaczęła się o godz. 19 i trwała do ranka dla następnego.
Wcześniej, bo 11 kwietnia 1948 roku, sztumianie byli zapraszani na komedię w trzech aktach pt. "Koniec Świata", autorstwa Bronisława Bakala. Sztuka, jak zaznaczono na plakacie, była "zatwierdzona przez komisję repertuarową Ministerstwa Kultury i Sztuki".
Sztuka sztuką, a rzeczywistość skrzeczała prozą dnia codziennego. 8 listopada 1948 roku starosta podpisał obwieszczenie o obowiązkowym, masowym szczepieniu psów przeciwko wściekliźnie. Właściciele czworonogów, którzy nie zgłosiliby się z psami do weterynarza musieli liczyć się z karą aresztu do "jednego miesiąca" lub grzywną w wysokości 10 tys. zł, albo też oboma tymi karami łącznie.
Na dwa dni przed Wigilią roku 1948 starosta wydał rozporządzenie "w sprawie ograniczeń w sprzedaży i wyszynku napojów alkoholowych". Na mocy tego prawa zakazano "sprzedaży i podawania w lokalach i miejscach publicznych (sklepy, kioski itp.) napojów zawierających więcej niż 4,5 proc. alkoholu na terenie powiatu sztumskiego w soboty i w dni wypłat 1 i 15 każdego miesiąca od godz. 14. Zakaz niniejszy nie dotyczy sprzedaży i wyszynku piwa."
Mocniejsze alkohole można było w tym czasie serwować także na imprezach, których dochód "przeznaczony jest na cele społeczne (...) sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych w czasie tych imprez nie może jednak rozpocząć się wcześniej niż o godz. 21-ej".
Osobom naruszającym rozporządzenie groziła 15-tysięczna grzywna lub 2-tygodniowy areszt. W przypadku recydywy, grzywna wzrastała do 25 tys. zł, a pobyt za kratkami przedłużał się do miesiąca.
Nasz krótki przegląd afiszowy zakończmy plakatem z 3 listopada 1946 roku, reklamującym rozgrywany tego dnia mecz piłkarski KS "Gryf" Sztum z MKS "Olympia" Elbląg.
Czy ktoś pamięta wynik tego spotkania? A może ktoś wie (to jeszcze trudniejsze pytanie), jakie drużyny piłkarskie zagrały w przedmeczu?