Według teorii Marka Krydy, pisarza i popularyzatora nauki, w Wiejkowie został pochowany wikiński król Danii Harald Sinozęby. Do rzekomego jego odkrycia doszło na podstawie analizy zdjęć satelitarnych.
- Odkrycie potencjalnego kopca pogrzebowego (o wysokości 3 m i średnicy 33 m) tego króla w odległym o 6 kilometrów od Wolina Wiejkowie byłoby potwierdzeniem wcześniejszych ustaleń szwedzkiego archeologa Svena Rosborna, dotyczących tzw. "skarbu Sinozębego". Według niego, szczątki Haralda Sinozębego wraz z tym skarbem zostały przypadkowo odkryte w 1841 roku w Wiejkowie w kamiennej komorze grobowej znajdującej się poniżej obecnego budynku tutejszego kościoła – uważa Marek Kryda, autor książki „Polska wikingów”.
Według Krydy, badania archeologiczne w Wiejkowie rozstrzygną, na jakiej głębokości we wnętrzu kopca znajduje się tutejszy grobowiec, a także, kiedy wybudowano pierwszy (zapewne drewniany) kościół (czy też kaplicę) na jego szczycie. Gdyby Sinozęby chciał mieć chrześcijański pochówek, wówczas z pewnością pochowano by go na honorowym miejscu wewnątrz budynku kościoła. Pobranie próbek rdzenia kopca ma pomóc archeologom dowiedzieć się, w jaki sposób została wzniesiona ta budowla. Już nawet wstępne - nieinwazyjne zastosowanie powszechnie używanego we współczesnej archeologii georadaru może wykazać, co znajduje się w jego wnętrzu. W połączeniu z magnetometrami technologie te mogą odtworzyć obraz tego, co znajduje się pod ziemią — nawet bez konieczności wykonywania wykopów.
ZOBACZ TEŻ:
O komentarz w sprawie odkrycia poprosiliśmy eksperta z Polskiej Akademii Nauk. Podchodzi on do tej teorii sceptycznie.
- Kopce pod kościołami są prawie we wszystkich wsiach zachodniopomorskich, o metryce średniowiecznej, ale także i we wsiach młodszych - mówi Marek Dworaczyk z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w Szczecinie.
Krytycznie wypowiada się o odkryciu także archeolog z Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Jako archeolog bardzo bym chciał, aby pochówek Haralda Sinozębego został odkryty na Pomorzu Zachodnim. Spodziewałbym się przy tym, że będzie dorównywać królewskim grobowcom ze Starej Uppsali. Tymczasem jednak obawiam się, że w Wiejkowie znajdujemy sporo nadmiernych uproszczeń oraz elementy sezonu ogórkowego i marketingu pewnej świeżo wydanej książki… - uważa dr Przemysław Krajewski z Katedry Archeologii Uniwersytetu Szczecińskiego.
Cała polemika o grobie Haralda jest TUTAJ
Dodajmy, że na niekorzyść teorii o pochówku pod Wolinem świadczy również informacja podana przez profil „Historia jakiej nie znacie”. Duńscy archeolodzy już kilka lat temu odkryli zaginioną siedzibę Haralda. Niestety, poza Polską. W Jelling na Półwyspie Jutlandzkim znaleźli kurhany, kamienie runiczne i kościół, związane z duńskimi pochówkami królewskimi z X wieku, które w 1994 roku zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Kim był Harald Sinozęby?
Harald Sinozęby (duń. Harald Blåtand; ur. ok. 911 – zm. 1 listopada 987 w Jomsborgu) – król Danii w latach 958–987 i Norwegii w latach 974–985. Harald Sinozęby wprowadził do Danii chrześcijaństwo, przyjmując chrzest około roku 965. W trakcie swego panowania dbał również o rozwój państwa poprzez wspieranie dużych projektów budowlanych. W Jelling, gdzie pod kopcem pochowani byli jego rodzice, wzniósł bogato zdobiony kamień runiczny, będący pierwszym świadectwem chrystianizacji Danii, i zbudował tamże kościół, do którego przeniósł zwłoki ojca. Budował grody. Wznosił kościoły (najbardziej znany w Roskilde) oraz mosty. Niewiele wiadomo o śmierci władcy. Harald w czasie wojny domowej z synem Swenem Widłobrodym miał udać się do Jomsborga, czyli najprawdopodobniej dzisiejszego Wolina, gdzie wkrótce zmarł.