Lata płyną, a Wielkanoc niezmiennie kojarzona jest z pisankami, palmami i święconką. W czasach, gdy na zdjęcia zasługiwały tylko specjalne okazje, Wielkanoc była jedną z nich. Stąd bogata kolekcja dawnych fotografii w Narodowych Archiwum Cyfrowym.
Wielkanocy towarzyszą liczne obrzędy i wiele z nich wiąże się z pisankami. Wspomnienia gromadzi Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego: - Na przestrzeni wieków pisanki pełniły wiele funkcji. Wierzono w ich życiodajną i dobroczynną moc. Stosowano je w magii ochronnej, matrymonialnej i urodzaju. Skorupki poświęconych jaj dosypywano do ziarna dla kur, by dobrze się niosły, zakopywano pod drzewami owocowymi, co miało sprawić, że będą lepiej owocować, na polach dla lepszych plonów. Zwyczajowo w Wielkanoc matki chrzestne obdarowywały pisankami swoich chodzących po dyngusie chrześniaków, a panny na wydaniu swoim kawalerom. Kiedyś pisanki były podarunkiem, którym się wzajemnie obdarowywano. Dziewczęta wręczały barwne jajka chłopakom jako symbol miłości, gospodynie dawały dzieciom odwiedzającym domy z życzeniami wielkanocnymi, pisanki dostawał także ksiądz przyjeżdżający święcić pokarmy w Wielką Sobotę. Przygotowywano bardzo dużo kolorowych jaj, by obdarować nimi rodzinę i znajomych oraz ozdobić świąteczny stół. Do robienia pięknych pisanek szczególnie przykładały się panny na wydaniu, gdyż zdobione jajka były prezentem dla chłopaka, któremu dziewczyna pragnęła okazać swoje zainteresowanie. Pisanki stanowiły swoisty łącznik w komunikowaniu rodzącej się miłości, wyrażały akceptację dla planów małżeńskich.
Zobaczcie w naszej galerii, jak świętowano w Polsce w połowie XX wieku.