Opublikowany w rocznicę niemieckiej agresji na Polskę dokument, zatytułowany „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945”, składa się z trzech tomów, które można pobrać ze strony straty-wojenne.pl.
Reparacje wojenne. Co jest w raporcie?
Pierwsza część dokumentu dotyczy tego, jaką politykę wobec ziem wcielonych do III Rzeszy oraz Generalnego Gubernatorstwa prowadzili Niemcy, znajdują się tam także opisy zbrodni, dokonywanych przez okupantów.
Autorzy wskazują także na ogromne straty demograficzne, które poniosła Polska w wyniku niemieckiej agresji. W raporcie pada liczba 5 219 053 zabitych osób. Są to jednak dane szacunkowe. Podkreślono także, że w wyniku wojny całkowite straty demograficzne sięgają 11 milionów osób.
Największą część strat, jakie poniosła Polska, to straty ekonomiczne. Według autorów raportu, mogło to być nawet 4,8 bln złotych, wliczając w to dochody ofiar wojny, a także między innymi inwalidów, robotników przymusowych i dzieci poddanych germanizacji. Straty majątkowe z kolei mogły wynieść nawet 800 miliardów złotych, a straty sektora finansowego, to następne 0,5 bln złotych. Do tego należy dodać między innymi zagrabione dzieła kultury (1,2 bln zł).
Nota dyplomatyczna ws. reparacji
Podpisanie dokumentu, który ma trafić na biurko niemieckiej minister spraw zagranicznych, którą jest Annalena Baerbock, szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau określił mianem „historycznego dnia”
– Wyraża ona przekonanie, iż strony powinny podjąć niezwłoczne działania zmierzające do uregulowania kwestii następstw agresji niemieckiej w latach 1939-1945 – powiedział po podpisaniu noty Zbigniew Rau.
Podziękował też zespołowi twórców raportu, kierowanego przez posła PiS Arkadiusza Mularczyka. Jak powiedział, „była to pięcioletnia praca, na owoce której czekały pokolenia Polaków od czasu wojny.”
lena