67 lat temu otwarto Piwnicę pod Baranami. Artyści jawnie kpili z władz komunistycznej Polski. Jak służby na to reagowały?

Damian Świderski
Piotr Skrzynecki, założyciel Piwnicy pod Baranami. Jego artyści kpili z PRL i dawali temu wyraz
Piotr Skrzynecki, założyciel Piwnicy pod Baranami. Jego artyści kpili z PRL i dawali temu wyraz Wojciech Matusik / Polska Press
Piwnica pod Baranami to legendarny kabaret literacki. Został założony w 1956 roku przez Piotra Skrzyneckiego i studentów krakowskich uczelni. Wśród nich był kompozytor Krzysztof Penderecki. Jak kabareciarze i aktorzy drwili sobie z władz PRL?

Piwnica pod Baranami rozpoczęła swoją działalność 26 maja 1956 roku w Krakowie. Przez dekady, na jej deskach występowali kabareciarze, aktorzy czy piosenkarze. W Piwnicy działali: Ewa Demarczyk, Grzegorz Turnau, Krzysztof Penderecki, Marek Grechuta i wielu innych znakomitych artystów.

Na początku działalności Piwnicy pod Baranami Piotr Skrzynecki mówił:

„Nie stawiamy sobie żadnych apriorycznych programów. Chcemy uwolnić się od schematów starych, nie przyjmować nowych, to chyba nasze największe marzenie. Przede wszystkim jednak zrozumieć i poznać siebie".

Jak wyglądały żarty z władz PRL-u? Artyści śmiali się publicznie z wystąpień władzy

W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Piwnica pod Baranami była ciągle pod czujną obserwacją Służby Bezpieczeństwa. Do środka lokalu wchodzili jej funkcjonariusze. Niektórzy nawet jawnie pokazywali, że do niej należą. Według Jolanty Drużyńskiej i Stanisława M. Jankowskiego, autorów książki „Kolacja z konfidentem. Piwnica pod Baranami w dokumentach SB”, najważniejsze postaci „Piwnicy pod Baranami” nigdy nie dały się zwerbować do SB. Artyści dalej drwili z ustroju.

"Od państwa, z którego nie można wyjechać,
od państwa, gdzie jest więcej szpiegów niż pielęgniarek i więcej miejsc w więzieniach niż w szpitalach,
od państwa, gdzie adwokaci są w zgodzie z prokuratorem,
od państwa, które daje nagrody grafomanom oraz lepiej od malarzy wie, jakie malarstwo jest najlepsze,
od państwa, którego rząd określa, jakie swobody przysługują obywatelom, natomiast obywatele nie określają, jakie swobody przysługują rządowi,
od państwa, które paktując ze zbrodniarzami, od państwa, które dorabia światopogląd do tego paktu,
od państwa, które chce, żeby jego ministerstwo spraw zagranicznych kształtowało bieżący światopogląd dla całej ludzkości,
od państwa, które nie odróżnia rewolucji społecznej od zbrojnego najazdu. Zachowaj, nas Panie".

SB inwigilowało Piwnicę pod Baranami. Artyści byli nękani, ale się nie dali

W 2006 roku okazało się, że 10-12 współpracowników SB, donosiło na członków Piwnicy pod Baranami. Najchętniej robił to Michał Ronikier pseudonim „Zygmunt”. Dokumenty ujawnił Instytut Pamięci Narodowej. Artyści nie raz ze sceny atakowali układ polityczni. Odważnie czytano i wyśmiewano wystąpienia władz PRL i odczytywano teksty z Trybuny Ludu, żartując i śmiejąc się wniebogłosy.

Władze PRL zamykali Piwnicę pod Baranami wiele razy. W 1961 roku SB zamknęło lokal pod pretekstem nieprzestrzegania przepisów przeciwpożarowych”, a od 1964 roku przez dziesięć lat, artyści literackiego kabaretu nie mogli występować nigdzie poza Krakowem. Mimo to występowali oni np. w Paryżu.

„Jesteśmy wysepką na morzu bestialstwa, szarzyzny, głupoty, łajdactwa, cynizmu i nietolerancji” – mawiał Piotr Skrzynecki.

Źródło: Dzieje się.pl/„Kolacja z konfidentem. Piwnica pod Baranami w dokumentach SB” Jolanta Drużyńska i Stanisław M. Jankowski

od 16 lat
Polecjaka Google News - Portal i.pl

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia