Takie prace będą teraz możliwe. Bo gmina Hrubieszów pozyskała właśnie w ramach drugiej edycji rządowego Programu Odbudowy Zabytków 400 tys. zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na zabezpieczenie wysokich skarp ziemnych wczesnośredniowiecznego grodziska w Gródku Nabużnym – dawnego Wołynia.
Źródełko i duch władczyni
To bardzo interesujące miejsce. W Gródku Nadbużnym nadal można oglądać pozostałości umocnień zwane "Zamczyskiem" lub "Horodyskiem". Zbocza tego starego grodziska z trzech stron są bardzo strome. Mają imponującą wysokość od 7 aż do 20 metrów. To pobudza wyobraźnię. Nic dziwnego, że wśród okolicznej ludności krąży wiele legend związanych z tym miejscem.
Według jednej z nich dawny władca Horodyska wyruszył na jakaś ważną, daleką wojnę i nigdy z niej nie powrócił. Jego żona wypłakała morze łez, które wsiąkając w ziemię, utworzyły u podnóża grodu źródełko, które bije do dzisiaj. Duch tej władczyni ukazuje się podobno czasami w okolicy grodziska, ale tylko porzuconym przez mężczyzn kobietom...
To niezwykłe, tajemnicze miejsce utożsamiane jest z dawnym grodem Wołyniem. Wiadomo, że istniał on już w X wieku (pisał o nim ruski kronikarz Nestor) – do połowy wieku XIII.
Wsiadłszy na koń, wjechał do rzeki, a za nim wojsko jego
Ze starych przekazów wiadomo także, że w 1018 r. obok Gródka Nadbużnego, zwanego kiedyś Wołyniem odbyła się ważna bitwa. W tej batalii, po obu stronach, uczestniczyło kilka tysięcy zbrojnych. Walka nie była zbyt finezyjna. Chrobry wykorzystał odpowiednią chwilę i po prostu wysłał swoich wojów do brawurowego ataku, przez płytką rzekę. Straty polskie były niewielkie, a zwycięstwo zupełne.
Tak to opisał Nestor, ruski mnich i kronikarz: „Wsiadłszy na koń, wjechał do rzeki, a za nim wojsko jego” – czytamy w zapiskach. „Jarosław nie zdążył uszykować się, i zwyciężył Bolesław Jarosława”.
Kultura pucharów lejkowatych i księżycowa mogiła
Jednak Gródek Nadbużny był zamieszkiwany nie tylko we wczesnym średniowieczu. Podczas badań archeologicznych znaleziono w tej miejscowości znacznie starsze zabytki, m.in. fragmenty glinianych naczyń oraz narzędzia kamienne, które łączono z prastarą, neolityczną kulturą pucharów lejkowatych (3100-2500 p.n.e). Odkryto też pozostałości kultury łużyckiej z I tysiąclecia p.n.e. Nie tylko. Na północ od grodziska stoi również kurhan zwany "Księżycową mogiłą". Uważa się go za miejsce pochówku jakiegoś znamienitego, starożytnego wojownika.
- O tym wszystkim chcemy opowiadać, pokazywać naszą historię. Na grodzisku znajduje się także platforma widokowa, która cieszy się ogromną popularnością – mówi wójt Tomasz Zając. - Ważne jest jednak to, aby grodzisko było odpowiednio zabezpieczone. Będzie to możliwe także dzięki otrzymanemu dofinansowaniu. Prace będą prowadzone w przyszłym roku.