Dawny gród Wołyń zostanie „zabezpieczony”. Skarpy tego grodziska są imponujące

Bogdan Nowak
- Dawny gród Wołyń jest niesłychanie ważny nie tylko dla naszego regionu, ale także całej Polski. Data bitwy, która się w jego sąsiedztwie odbyła w 1018 roku, znalazła się przecież na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, jako jedna z pierwszych dotyczących całej naszej państwowości – podkreśla Tomasz Zając, wójt gminy Hrubieszów. - Staramy się jak najlepiej dbać o ten zabytek. Skarpy ziemne grodziska wymagają jednak odpowiedniego zabezpieczenia, utwardzenia. To właśnie zamierzamy zrobić. Wcześniej jednak na tym obiekcie zostaną przeprowadzone badania archeologiczne.

Takie prace będą teraz możliwe. Bo gmina Hrubieszów pozyskała właśnie w ramach drugiej edycji rządowego Programu Odbudowy Zabytków 400 tys. zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na zabezpieczenie wysokich skarp ziemnych wczesnośredniowiecznego grodziska w Gródku Nabużnym – dawnego Wołynia.

Źródełko i duch władczyni

To bardzo interesujące miejsce. W Gródku Nadbużnym nadal można oglądać pozostałości umocnień zwane "Zamczyskiem" lub "Horodyskiem". Zbocza tego starego grodziska z trzech stron są bardzo strome. Mają imponującą wysokość od 7 aż do 20 metrów. To pobudza wyobraźnię. Nic dziwnego, że wśród okolicznej ludności krąży wiele legend związanych z tym miejscem. 

Według jednej z nich dawny władca Horodyska wyruszył na jakaś ważną, daleką wojnę i nigdy z niej nie powrócił. Jego żona wypłakała morze łez, które wsiąkając w ziemię, utworzyły u podnóża grodu źródełko, które bije do dzisiaj. Duch tej władczyni ukazuje się podobno czasami w okolicy grodziska, ale tylko porzuconym przez mężczyzn kobietom... 

To niezwykłe, tajemnicze miejsce utożsamiane jest z dawnym grodem Wołyniem. Wiadomo, że istniał on już w X wieku (pisał o nim ruski kronikarz Nestor) – do połowy wieku XIII.

Wsiadłszy na koń, wjechał do rzeki, a za nim wojsko jego

Ze starych przekazów wiadomo także, że w 1018 r. obok Gródka Nadbużnego, zwanego kiedyś Wołyniem odbyła się ważna bitwa. W tej batalii, po obu stronach, uczestniczyło kilka tysięcy zbrojnych. Walka nie była zbyt finezyjna. Chrobry wykorzystał odpowiednią chwilę i po prostu wysłał swoich wojów do brawurowego ataku, przez płytką rzekę. Straty polskie były niewielkie, a zwycięstwo zupełne.

Tak to opisał Nestor, ruski mnich i kronikarz: „Wsiadłszy na koń, wjechał do rzeki, a za nim wojsko jego” – czytamy w zapiskach. „Jarosław nie zdążył uszykować się, i zwyciężył Bolesław Jarosława”.

Kultura pucharów lejkowatych i księżycowa mogiła

Jednak Gródek Nadbużny był zamieszkiwany nie tylko we wczesnym średniowieczu. Podczas badań archeologicznych znaleziono w tej miejscowości znacznie starsze zabytki, m.in. fragmenty glinianych naczyń oraz narzędzia kamienne, które łączono z prastarą, neolityczną kulturą pucharów lejkowatych (3100-2500 p.n.e). Odkryto też pozostałości kultury łużyckiej z I tysiąclecia p.n.e. Nie tylko. Na północ od grodziska stoi również kurhan zwany "Księżycową mogiłą". Uważa się go za miejsce pochówku jakiegoś znamienitego, starożytnego wojownika. 

- O tym wszystkim chcemy opowiadać, pokazywać naszą historię. Na grodzisku znajduje się także platforma widokowa, która cieszy się ogromną popularnością – mówi wójt Tomasz Zając. - Ważne jest jednak to, aby grodzisko było odpowiednio zabezpieczone. Będzie to możliwe także dzięki otrzymanemu dofinansowaniu. Prace będą prowadzone w przyszłym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia