Komendant Liniarski wierny Polsce do końca swych dni
Adam Czesław Dobroński
Władysław Liniarski urodził się 23 listopada 1897 r. niedaleko Szczekocin, znanych z przegranej bitwy okresu powstania kościuszkowskiego. W domu cieśli i morgownika (niewiele ponad hektar gruntu) bywało biednie, ale Władysław dotarł do seminarium nauczycielskiego, zaliczył rok.
Archiwum Kuriera Porannego
Nadchodzi 30. rocznica śmierci białostockiego komendanta Armii Krajowej, Władysława Liniarskiego. Dobra to okazja, by ponownie przygotować wniosek o pośmiertne awansowanie tego wybitnego i zasłużonego dla Polski pułkownika na stopień generała WP. Tak stało się już z niemal wszystkimi komendantami okręgów AK.
Władysław Liniarski, pierwszy z prawej podczas uroczystości w 1934 r. w Zambrowie. Dowódca 62 pp odbierał plakietkę z herbem Zambrowa w dowód wdzięczności za wyzwolenie miasta w sierpniu 1920 r. Archiwum Kuriera Porannego
Władysław Liniarski, pierwszy z prawej podczas uroczystości w 1934 r. w Zambrowie. Dowódca 62 pp odbierał plakietkę z herbem Zambrowa w dowód wdzięczności za wyzwolenie miasta w sierpniu 1920 r. (fot. Archiwum Kuriera Porannego)
Potem zaczęły się problemy, wybuchła wojna, wyjechał w głąb Rosji i kontynuował naukę w gimnazjum Polskiej Macierzy Szkolnej w Moskwie. Wrócił na tyle szybko w Kieleckie, że wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej, a w maju 1919 r. rozpoczął służbę wojskową.