Marceli Nowotko urodził się w 1893 roku w Warszawie, skończył szkołę w Krasnem w pobliżu Ciechanowa. Pracował m.in. jako ogrodnik i ślusarz. Został członkiem Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy, a w 1918 roku wstąpił do Polskiej Partii Komunistycznej.
Działał w Tymczasowym Komitecie Rewolucyjnym na Białostocczyźnie, tzw. "Rewkomie", który wydał wiele wyroków skazujących Polaków na śmierć. W czasie drugiej wojny światowej Nowotko został I sekretarzem Polskiej Partii Robotniczej, a na czele jej zbrojnego ramienia, Gwardii Ludowej, stanął Bolesław Mołojec.
Co się stało z Nowotką?
28 listopada 1942 roku Nowotko został znaleziony martwy na ulicy w pobliżu Dworca Zachodniego w Warszawie. Pierwsze podejrzenia padły na Bogusława Mołojca, z którym tego feralnego dnia Nowotko miał się spotkać. Mołojec na początku twierdził, że po krótkim spotkaniu rozstali się i nie wie, co się stało z sekretarzem PPR.
Jednak po kilku dniach zmienił swoją wersję i utrzymywał, że razem z Nowotką zostali napadnięci przez nieznanych sprawców i Nowotko został zastrzelony. Na początku grudnia Mołojec powiadomił Moskwę o tym, że Nowotko został zabity, a nowym szefem PPR został właśnie szef Gwardii Ludowej. To tylko podburzyło polskie środowisko komunistyczne, tym bardziej, że lekarz, członek PPR, zdobył informacje, że Nowotko nie został obrabowany po śmierci ani zabity przez Gestapo.
Wydali wyrok na Mołojca
Członkowie PPR, bez wiedzy Moskwy, zdecydowali o likwidacji Mołojca, bali się dekonspiracji. Szef Gwardii Ludowej został zabity jeszcze tego samego dnia. Ponadto Moskwa, po tym jak dowiedziała się o śmierci Nowotki, powołała specjalną komisję, która miała wyjaśnić sprawę śmierci I sekretarza PPR.
Ustalono, że w dniu, w którym zginął Nowotko, Zbigniew Mołojec, brat Bolesława, pobrał broń z magazynu w celu likwidacji prowokatora znajdującego się w szeregach PPR. Po konsultacji ze Zbigniewem Mołojcem, jego również objętego wyrokiem śmierci. Mężczyzna został zastrzelony.
Świadkiem tych wydarzeń był m.in. Władysław Gomułka. W swoich wspomnieniach wydanych w latach 70. pisał o śmierci Nowotki. Był pewny, że powodem śmierci sekretarza PPR była chęć zgarnięcia władzy przez Bolesława Mołojca. Ówczesny szef Gwardii Ludowej kazał swojemu bratu zabić Nowotkę.
Zagadka śmierci Nowotki nadal nierozwiązana
Zdaniem Gomułki najpierw zginął Zygmunt Mołojec, a dopiero potem jego brat Bolesław. Czy tak było naprawdę? Nie wiadomo. Ponadto Gomułka zmienił nieco swoje spojrzenie na sprawę po w rozmowie z ówczesnym sekretarzem KC PZPR. Dowiedział się bowiem, że Bolesław Mołojec miał mówić o tym, że Nowotko zginął z rąk członków Armii Krajowej.
Zagadkowa śmierć Nowotki badana kilka razy przez komisje partyjne. Sprawą zajął się też publicysta Dariusz Baliszewski. Powołując się na słowa Stanisława Janusza Sosabowskiego, twierdził, że Nowotkę zabili żołnierze Kolegium A Kedywu (Kierownictwa Dywersji) Warszawskiego.
Mieli to być Krzysztof Sobieszczański ("Kolumb", pierwowzór bohatera powieści Bratnego) i Jan Barszczewski ("Janek"), Nowotkę mieli zabić na polecenie Chruściela, komendanta warszawskiego okręgu AK. Jednak ani generał Chruściel ani jakikolwiek dokument czy raport AK tego nie potwierdza. Ponadto wykonawcy wyroku należeli wówczas do TOW dopiero w marcu 1943 roku scalonej z AK, a więc po ponad trzech miesiącach po zamachu. Zagadka śmierci Marcelego Nowotki nie została rozwiązana do dzisiaj.
autorstwa, udost. na licencji CC-BY-SA 3.0