Kiedy książę Polan Mieszko I zawitał na Śląsk? Ano chyba tak z rok wcześniej, zanim narodziła się Polska. Sławetny rok 966, w którym Mieszko przyjął chrzest, to oczywiście data umowna. Państwo Polan ma przecież metrykę znacznie starszą, a dynastia Piastów rządziła nim już wtedy od kilku pokoleń (Mieszko był czwartym lub piątym władcą z rodu). Ale że dla większości z nas wszystko to dawno i nieprawda, dzieje kraju nad Wisłą przywykliśmy liczyć od owego 966 roku.
Tymczasem obecność Mieszka I na Śląsku odnotowano już w roku 965, kiedy to zjawił się w Hradcu vel Grodźcu na ziemi Gołęszyców, dokąd zajechał powitać swą przyszłą żonę. Księżniczka Dobrawa, córka władcy Czech Bolesława I Srogiego, przybyła z ojczystego kraju prastarym szlakiem podróżnym, który wiedzie z południa przez Bramę Morawską (położenie na nim nawet nie od setek, ale od tysięcy lat rzutuje na śląską historię). Śląsk znajdował się wtedy we władaniu czeskiej dynastii Przemyślidów.
Choć nie odnotowali tego kronikarze, to ludna, zasobna i strategicznie położona kraina musiała zrobić duże wrażenie na tak sprawnym i bystrym polityku, jakim był książę Polan. Znając przyszłe wypadki można sądzić, że co najmniej od tamtej pory Mieszko miał Śląsk na oku Jego ślub z Dobrawą przypieczętował polsko-czeski sojusz, z którego w najbliższych latach Mieszko miał czerpać bezcenne korzyści.
To m.in. dzięki Czechom poradził sobie z kluczową kwestią chrystianizacji, nie popadając przy tym w uzależnienie od niemieckiego Kościoła. Z kolei przy pomocy czeskich posiłków wojskowych pobił w roku 967 zastępy grafa Wich-mana, Wolinian i Wieletów. Zaczerpnąwszy w ten sposób oddechu, pod Cedynią w roku 972 poradził już sobie sam, rozgramiając Niemców margrabiego Hodona. W tymże samym roku zakończył życie mieszkowy teść Bolesław I.
Ze swym szwagrem Bolesławem II Pobożnym polski władca nie żył już specjalnie dobrze. Tym szczególniej, że w 977 roku zmarła i Dobrawa. Pożyteczne przymierze zaczęło się sypać i już wkrótce jego miejsce zajął trwały konflikt. W 990 roku Mieszko odebrał Czechom Śląsk. Tak zaczęła się polsko-czeska rywalizacja o władzę nad pograniczną dziedziną. Spierało się dwóch szwagrów o miedzę, niczym Kwiczoł i Pyzdra z popularnego serialu "Janosik", i miało to potrwać kilkaset lat. Aż w końcu zjawili się cesarscy.
Tomasz Borówka
DZIENNIK ZACHODNI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?