Złoty Krzyż to pozłacana postać Chrystusa rozpięta na żeliwnych ramionach krzyża. Rzeźba została stworzona przez anonimowego artystę z Monachium, a sam krzyż wykonał poznański zakład Hipolita Cegielskiego.
W 1878 roku krzyż zniknął z dzielnicy Chwaliszewo. Powodem była rozbiórka dotychczasowego mostu i postawienie nowego. To był pretekst dla Niemców, aby krucyfiks nie pojawił się już w tym samym miejscu. Mimo, ze zgodziły się na to władze miasta Poznania, przeciw była policja, administracja niemiecka urzędująca w Poznaniu i ministerstwo spraw wewnętrznych. Był to ewidentny przejaw kulturkampfu, czyli polityki prowadzonej przez kanclerza Otto von Bismarcka, który chciał ograniczyć wpływy kościoła katolickiego.
Poznaniacy postanowili postawić krzyż własnym sumptem. Proboszcz z parafii św. Marii zorganizował zbiórkę pieniędzy wśród mieszkańców mimo tego, że nie otrzymał on zgody władz niemieckich. Sprawą zainteresowali się i poparli ją mieszkańcy wszystkich zaborów w Polsce. Zbiórkę datków na Złoty Krzyż proboszcz przypłacił grzywną. Sprawa zakończyła się polubownie, a krzyż stanął w 1880 roku na Chwaliszewie po raz kolejny.
Jezus i Maryja mieli uratować Poznań
Legenda głosi, że na moście w latach sześćdziesiątych XVII wieku w Poznaniu miał stanąć sam Chrystus bądź Matka Boża, ratujący miasto przed Szwedami. Inne podanie mówi, że Opatrzność uratowała Poznań przed zalaniem, które zagrażało mieszkańcom w 1736 roku. Sam Jezus i Maryja mieli w tamtym czasie wyłonić się z wody, przypływając na pomoc Poznaniowi z Częstochowy. Od tej pory Złoty Krzyż związał się z symbolem wody.
"Idę wprost do nieba" - chciał być Jezusem
Krzyż był punktem orientacyjnym w przestrzeni Chwaliszewa. Stał przy placu Międzymoście, między ul. Chwaliszewo, ul. Wielką a ul. Mostową. Dlatego też był miejscem, przy którym chętnie zasiadało wielu znużonych drogą wędrowców. Ludzie powtarzają sobie z pokolenia na pokolenie, że pod krzyżem można było spotkać starca o długiej, siwej brodzie, miejskiego bajarza, prawiącego o legendarnych historiach związanych z Poznaniem.
Złoty krucyfiks wiąże się też z tajemniczą sprawą śmierci jednego z mieszkańców miasta: poznaniak popełnił samobójstwo wieszając się na krzyżu. Przekazy głoszą, że zrobił to z biedy i rozpaczy. Potwierdza to list pożegnalnym, w którym napisał: "Nie ma pracy, nie ma chleba; Nasrać na Polskę, idę wprost do nieba" .
Popłynął z prądem Warty
Pod koniec lat czterdziestych do Poznania wkroczyli Niemcy. Okupant wrzucił Złoty Krzyż do rzeki Warty.
Mieszkańcy postawili nowy krzyż po zakończeniu II wojny światowej. Nadal nazywa się go Złotym Krzyżem, choć dziś nie ma na nim całej pozłacanej figury Chrystusa. Współczesny krzyż jest drewniany, a Chrystus ma jedynie pomalowaną na złoto tkaninę przepasaną wokół biodra. Krucyfiks stoi w tym samym miejscu, na Chwaliszewie, niedaleko starego koryta Warty.
Oprac. na podstawie artykułu z Wikipedii, autorstwa, udost. na licencji CC-BY-SA 3.0
[1] Zdjęcie udostępnione jest na licencji:Creative CommonsUznanie autorstwa - Na tych samych warunkach. 3.0. Niemcy