Proces katów z obozu w Treblince

W obozie zagłady w Treblince zgładzono 900 tysięcy Żydów
W obozie zagłady w Treblince zgładzono 900 tysięcy Żydów YouTube
24 sierpnia 1964 roku w Düsseldorfie zakończył się pierwszy proces zbrodniarzy z obozu zagłady w Treblince

Procesy załogi Treblinki to kilka procesów, które dotyczyły byłych członków załogi niemieckiego obozu zagłady Treblinka II. Przed sądami RFN, ZSRR i Izraela stanęli zarówno niemieccy esesmani, jak i ukraińscy strażnicy, którzy brali udział w eksterminacji. W trakcie procesów biegli sądowi ustalili prawdopodobną liczbę żydowskich ofiar Treblinki na 900 tysięcy.

Bardzo niewielu członków załogi Treblinki poniosło odpowiedzialność karną, choć przed sądem stanęli komendanci obozu: Franz Stangl i Kurt Franz (pierwszy komendant dr Irmfried Eberl popełnił samobójstwo w 1948). Treblinka II była obozem zagłady, a nie obozem koncentracyjnym i jej jedynym celem było zabijanie. Każdy więc członek załogi obozu bezpośrednio uczestniczył w dokonaniu mordu na tysiącach niewinnych ofiar.

Proces zbrodniarzy z Treblinki w Düsseldorfie w latach 1964-1965

Franz Paul Stangl, komendant obozów w Sobiborze i Treblince długo ukrywał się w Brazylii przed wymiarem sprawiedliwości. Ostatecznie wydany został władzom
Franz Paul Stangl, komendant obozów w Sobiborze i Treblince długo ukrywał się w Brazylii przed wymiarem sprawiedliwości. Ostatecznie wydany został władzom RFN w 1969 roku. Skazany na dożywocie, zmarł w więzieniu na zawał serca w 1971 roku Wikimedia Commons

Irmfried Eberl, austriacki lekarz, zbrodniarz hitlerowski, pierwszy komendant obozu w Treblince. Powiesił się w więziennej celi w 1948 roku.
(fot. Wikimedia Commons)

Największy proces oprawców Treblinki (tzw. pierwszy proces załogi Treblinki) odbył się przed zachodnioniemieckim sądem w Düsseldorfie. Rozpoczął się on 12 października 1964, a wyrok ogłoszono 24 sierpnia 1965. Na ławie oskarżonych zasiadło 10 zbrodniarzy na czele z ostatnim komendantem obozu Kurtem Franzem.

Franz był, wraz ze Stanglem i Willim Mentzem, wymieniany jako największy zbrodniarz Treblinki. Mimo iż gdy pełnił funkcję komendanta nie przeprowadzano już tam gazowania ofiar, to wcześniej, jako zastępca Stangla, ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za śmierć setek tysięcy ludzi. Wybudował też na polecenie komendanta obozu budynki imitujące elegancki dworzec w celu oszukania przyszłych ofiar.

Niemiecka policja podczas przeszukania mieszkania Franza odnalazła album ze zdjęciami dotyczącymi jego służby w Treblince i uczestnictwa w akcji T4. Podpisany był on jako "Schöne Zeiten" (czyli "Piękne Czasy"). Willi Mentz również zasiadł na ławie oskarżonych. W Treblince zarządzał tzw. lazaretem, koło którego wisiała flaga Czerwonego Krzyża.

W lazarecie tym mordowano wszystkich ludzi starszych, chorych, kobiety i dzieci, które nie były w stanie dojść do komór gazowych. Mentz osobiście, bezlitośnie mordował ofiary, wrzucając je nierzadko żywcem do dołów płonących z ciałami ofiar. 8 oskarżonych zostało uznanych za winnych i skazanych na kary pozbawienia wolności od dożywotniego pozbawienia wolności do 4 lat, jeden uniewinniony, a jeden zmarł w trakcie trwania procesu.

Wyrok w pierwszym procesie załogi Treblinki:

Kurt Franz - dożywotnie pozbawienie wolności
Willi Mentz - dożywotnie pozbawienie wolności
Heinrich Matthes - dożywotnie pozbawienie wolności
August Wilhelm Miete - dożywotnie pozbawienie wolności
Gustav Münzberger - 12 lat pozbawienia wolności
Otto Stadie - 7 lat pozbawienia wolności
Franz Suchomel - 6 lat pozbawienia wolności
Erwin Lambert - 4 lata pozbawienia wolności
Otto Horn - uniewinniony
Albert Rum - zmarł w trakcie procesu

Proces Franza Stangla w Düsseldorfie w 1970

Iwan Demianiuk przed izraelskim sądem
Iwan Demianiuk przed izraelskim sądem Wikimedia Commons

Franz Paul Stangl, komendant obozów w Sobiborze i Treblince długo ukrywał się w Brazylii przed wymiarem sprawiedliwości. Ostatecznie wydany został władzom RFN w 1969 roku. Skazany na dożywocie, zmarł w więzieniu na zawał serca w 1971 roku
(fot. Wikimedia Commons)

Proces ten czasami nazywany jest drugim procesem załogi Treblinki, mimo że na ławie oskarżonych zasiadł tylko Franz Stangl (drugi w kolejności komendant obozu). Został on po długotrwałych poszukiwaniach schwytany w Brazylii w styczniu 1970 i ekstradowany do RFN. Proces rozpoczął się 13 maja 1970.

Stangl został oskarżony o zamordowanie 900 tysięcy ludzi w obozach w Treblince i Sobiborze (w obu pełnił funkcje komendanta, brał udział także w akcji T4). W trakcie procesu twierdził początkowo, że nie wiedział o tym, iż w Treblince byli gazowani Żydzi. Potem usiłował tłumaczyć się otrzymanymi rozkazami. Sąd skazał Stangla 22 lipca 1970 na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Zbrodniarz zmarł w więzieniu w 1971 w trakcie trwania procedury apelacyjnej.

Proces Josefa Hirtreitera we Frankfurcie nad Menem w 1951

Pierwszym procesem, który dotyczył wyłącznie zbrodni popełnionych w Treblince (wcześniej sprawa obozu była także poruszana m.in. w procesach norymberskich), był proces esesmana Josefa Hirtreitera w 1951. Hirtreiter, podobnie jak wielu innych zbrodniarzy z Treblinki, zamieszany był także w Akcję T4 (dotyczyło to także Stangla i Franza).

Głównym świadkiem w sprawie był Sawek Warszawski, który cudem przeżył obóz i w trakcie przewodu sądowego rozpoznał oskarżonego. Pozwoliło to na udowodnienie Hirtreiterowi całego rejestru zbrodni i 3 marca 1951 sąd zachodnioniemiecki we Frankfurcie nad Menem skazał go na dożywotnie pozbawienie wolności (najwyższy wymiar kary).

Proces Fedora Fedorenki w ZSRR w 1986

Fedor Fedorenko był jednym z ukraińskich strażników pełniących służbę w Treblince. Według relacji świadków byli oni gorliwymi pomocnikami hitlerowców w dziele eksterminacji. Nie inaczej było z Fedorenką. W grudniu 1984, po ujawnieniu jego przeszłości, został deportowany z USA do ZSRR. Przed sądem radzieckim stanął w czerwcu 1986. Proces miał charakter publiczny i trwał 10 dni. Fedorenko został skazany na karę śmierci przez rozstrzelanie. Wyrok został wykonany w lipcu 1986.

Proces Johna Demjaniuka w Jerozolimie w latach 1987-1988

Iwan Demianiuk przed izraelskim sądem
(fot. Wikimedia Commons)

Proces Johna (Iwana) Demjaniuka przed izraelskim sądem w Jerozolimie wzbudził najwięcej kontrowersji spośród wszystkich procesów zbrodniarzy z Treblinki. Demjaniuka oskarżono o to, iż był osławionym "Iwanem Groźnym" (jednym z dwóch ukraińskich operatorów komór gazowych w Treblince, drugi z nich - Nikołaj Szelajew - został skazany na śmierć za zbrodnie wojenne przez sąd w ZSRR jeszcze w latach 50.).

Proces, który odbył się w dniach 16 lutego 1987 - 25 kwietnia 1988, miał charakter poszlakowy, a świadkowie często kierowali się emocjami, obciążając zeznaniami niewinnego jak miało okazać się człowieka. Sąd izraelski uznał jednak Demjaniuka za "Iwana Groźnego" i skazał na śmierć za bezpośrednie spowodowanie śmierci setek tysięcy ludzi.

Jednak w postępowaniu apelacyjnym Sąd Najwyższy w Izraelu stwierdził, że postępowanie dowodowe w sprawie Demjaniuka obciążone było rozlicznymi błędami, co przyniosło skutek w postaci skazania niewinnego człowieka. Został on uniewinniony od zarzutów i uwolniony.

W roku 2008 niemiecki Główny Urząd Ścigania Zbrodni Narodowosocjalistycznych wystąpił o ekstradycję Demianiuka na podstawie nowo odnalezionych dokumentów. Wynikało z nich, że Demianiuk osobiście kierował transporty Żydów do komór gazowych w Sobiborze.

12 maja 2011 roku Demianiuk został uznany za winnego współudziału w masowej zagładzie Żydów w obozie koncentracyjnym w Sobiborze za co został skazany przez Sąd na pięć lat więzienia przy wniosku Prokuratury o sześć lat pozbawienia wolności. Demianiuk był obecny na ogłoszeniu wyroku.

Iwan Demianiuk zmarł 17 marca 2012 roku w wieku 91 lat w bawarskim domu opieki.

Oprac. na podstawie

artykułu z Wikipedii,

autorstwa

, udost. na licencji CC-BY-SA 3.0

Wideo
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia