Na rękopis orędzia natrafili w 2019 r. w Rzymie dr. hab. Wojciech Kucharski i dr. Andrzej Jerie (zastępca dyrektora i dyrektor Ośrodka "Pamięć i Przyszłość"). To w nim znajduje się napisane ręcznie legendarne już zdanie: "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie", które po niemiecku brzmi: "Wir gewähren Vergebung und bitten um Vergebung".
- Odkrycie tego źródła w obszarze nauki rozstrzyga dużo fundamentalnych kwestii. Zjeździłem pół Europy w jego poszukiwaniu m.in. Monachium, Berlin i Rzym. W dziejach Polska dała światu zaledwie kilka tekstów, które miały wpływ międzynarodowy. I orędzie jest jednym z nich – stwierdził wówczas dr Kucharski, który odnalazł rękopis w archiwum Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie.
Wielkie znalezisko archiwalne pozwala na nowo prześledzić losy tworzenia historycznego i przełomowego orędzia oraz odkryć nowe wątki. To, że wrocławski arcybiskup był autorem słynnego dokumentu pojednawczego, wynikało dotychczas jedynie z relacji świadków. Teraz wiemy to już na pewno.
Oficjalne orędzie ma 25 tysięcy znaków i 3,5 tysiące słów. 2950 słów znajduje się w rękopisie, co daje 83 procent z ostatecznej całości.
- Dwa dni po sformułowaniu tekstu abp Kominek napisał jeszcze dwie strony, które również znaleźliśmy. To oznacza, że aż 93 procent oficjalnego już orędzia zostało napisane ręką polskiego biskupa – informował W. Kucharski.
Bezcenny rękopis trafi do Wrocławia, do archidiecezji wrocławskiej. Został wypożyczony od Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie.
Biskup pomocniczy wrocławski Maciej Małyga odebrał oficjalnie dokument z rąk rektora instytutu ks. dr. Adama Sycza. Niedługo archidiecezja zorganizuje oficjalną prezentację orędzia.
- Niezwykły jest fakt, że przekazanie dokumentów miało miejsce w tej samej sali, w której biskupi podpisywali Orędzie w 1965 r. - przekazuje dr Andrzej Jerie, dyrektor Centrum Historii Zajezdnia.
Przypomnijmy, że orędzie z 1965 r. było kamieniem milowym na drodze do pojednania polsko-niemieckiego po II wojnie światowej. Miało realny wpływ na politykę między oboma państwami.
- Trwają zaawansowane prace, aby orędzie wpisać na listę pamięci UNESCO. Nasze miasto może być symbolem pojednania. I bardzo tego potrzebujemy. To, co zrobił nasz wrocławski kard. Kominek, jest dla naszego kraju bardzo istotne. Znamy to zdanie: "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie". Kominek podkreśla przy tym asymetrię odpowiedzialności. Nie jest tak, że prawda i wina leżą po środku. Między Polską a Niemcami. Tak oczywiście nie jest. Kard. Kominek opisuje prawdę, jak było. Ale zdobył się na wielki gest, a wraz z nim polski Episkopat, polski Kościół. On widział Europę bez granic, którą my właśnie realizujemy - mówi bp Maciej Małyga.
Od kilkunastu lat Centrum Historii Zajezdnia (Ośrodek Pamięć i Przyszłość) prowadzi systematycznie program zorientowany na badania historyczne i archiwalne dotyczące postaci kard. Bolesława Kominka i wokół tematyki orędzia. Owocem tego są liczne publikacje, także międzynarodowe oraz wielki korpus źródeł.