W czasie okupacji niemieckiej działalność klasztoru franciszkanów, do którego należał Maksymilian Maria Kolbe została zawieszona. Pozostałych kilkudziesięciu zakonników Niemcy aresztowali 19 września 1939.
Po wyjściu z więzienia, Kolbe zorganizował jednak w klasztorze ośrodek usług dla okolicznej ludności. Powtórnie aresztowany 17 lutego 1941. Był przesłuchiwany i więziony na Pawiaku. Trzy miesiące później, 28 maja 1941 trafił do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, gdzie otrzymał numer 16670.
Podczas apelu w obozie 29 lipca 1941 dobrowolnie wybrał śmierć głodową w zamian za skazanego współwięźnia Franciszka Gajowniczka, który był w grupie 10 więźniów skazanych na śmierć, za ucieczkę z obozu jednego z więźniów.
Ojciec Kolbe zmarł 14 sierpnia 1941 dobity zastrzykiem trucizny – fenolu przez funkcjonariusza obozowego, kierownika izby chorych Hansa Bocka. Jego ciało zostało spalone w obozowym krematorium.
Franciszek Gajowniczek został przeniesiony do obozu koncentracyjnego KL Sachsenhausen, gdzie doczekał się wyzwolenia przez wojsko amerykańskie.