"Moskwa łzom nie wierzy". 83. rocznica pierwszej zsyłki Polaków na Sybir. Uroczystości przed Pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru w Poznaniu

Paweł Antuchowski
Obchody rocznicy zsyłki Polaków z kresów Wschodnich w głąb ZSRR rozpoczęły się mszą św. kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu, w intencji Polskich Zesłańców Sybiru. Później rozpoczęły się uroczystości przed Pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru połączone ze składaniem kwiatów i zniczy. Ich organizatorem jest Wojewoda Wielkopolski Michał Zieliński oraz Prezes Związku Sybiraków Oddział w Poznaniu Marian Marek Macutkiewicz.
Obchody rocznicy zsyłki Polaków z kresów Wschodnich w głąb ZSRR rozpoczęły się mszą św. kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu, w intencji Polskich Zesłańców Sybiru. Później rozpoczęły się uroczystości przed Pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru połączone ze składaniem kwiatów i zniczy. Ich organizatorem jest Wojewoda Wielkopolski Michał Zieliński oraz Prezes Związku Sybiraków Oddział w Poznaniu Marian Marek Macutkiewicz. Adam Jastrzębowski
Obchody rocznicy zsyłki Polaków z kresów Wschodnich w głąb ZSRR rozpoczęto mszą św. kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu, w intencji Polskich Zesłańców Sybiru. Później odbyły się uroczystości przed Pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru połączone ze składaniem kwiatów i zniczy.

83. rocznica masowej zsyłki Polaków na Sybir

W głąb Związku Radzieckiego wywieziono około 140 tys. obywateli polskich za to, że należeli do elity. Wielu z nich, głównie starców i dzieci, umarło już w drodze, tysiące nie wróciły do kraju. Wśród deportowanych były głównie rodziny wojskowych, urzędników, pracowników służby leśnej i kolei ze wschodnich obszarów przedwojennej Polski.

od 16 lat

- To była najgorsza zsyłka, bo przeprowadzona w środku zimy, kiedy mróz sięgał -40 st. Celsjusza. Ludzie stłoczeni w bydlęcych wagonach, które od czasu do czasu otwierano, aby wyrzucać zmarłe dzieci i starców

- mówił Marian Marek Macutkiewicz, Prezes Związku Sybiraków Oddział w Poznaniu podczas uroczystości upamiętniającej tragiczne wydarzenia przed Pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru w Poznaniu.

- Nie pomagał płacz matek, które chciały wyprawić swoim dzieciom choć namiastkę pochówku. Na to nie pozwalała zmarznięta ziemia. Droga na Sybir była usiana krzyżami już od początku

- dodał Marian Macutkiewicz, przytaczając słowa oprawców: “Moskwa łzom nie wierzy. Wywozimy was, już więcej tu nie wrócicie”.

Czytaj także: Krowy bite i kopane przed ubojem. Pokazano drastyczne nagrania z rzeźni Sokołów w Kole. Pracownicy brutalnie znęcali się nad zwierzętami?

Wojna w Ukrainie tuż za granicą Polski

- Podróż w wagonach trwała wiele tygodni. Na tych, którzy przeżyli podróż, czekała katorżnicza praca, głód, choroby, śmierć kolejnych dzieci. Dziś jeszcze bardziej potrzeba nam mądrości naszych przodków, by budować Polskę bezpieczną i dostatnią

- przemawiał wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.

- Od blisko roku żyjemy w rzeczywistości wojny za naszą wschodnią granicą. Europa wyrwana z letargu konsumpcjonizmu ujrzała piekło wojny tuż obok, na wyciągnięcie ręki - nawiązał do wojny w Ukrainie, podkreślając, że jest ona naszą wspólną sprawą, zwłaszcza w świetle historii. - Musimy podjąć wspólny wysiłek, żeby nasza historia nigdy się nie powtórzyła - kończył.

Według szacunków władz RP na emigracji, w ramach wywózek zorganizowanych w latach 1940–1941 do łagrów na Syberii trafiło około milion osób cywilnych, mimo że w dokumentach sowieckich mówi się o 320 tys. wywiezionych. Część z nich wydostała się stamtąd dzięki formowanej na terenie ZSRR (po zawarciu układu Sikorski-Majski) armii gen. Władysława Andersa.

Obserwuj nas także na Google News

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: href="mailto:wydawca@glos.com">wydawca@glos.coma>

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia