83. rocznica masowej zsyłki Polaków na Sybir
W głąb Związku Radzieckiego wywieziono około 140 tys. obywateli polskich za to, że należeli do elity. Wielu z nich, głównie starców i dzieci, umarło już w drodze, tysiące nie wróciły do kraju. Wśród deportowanych były głównie rodziny wojskowych, urzędników, pracowników służby leśnej i kolei ze wschodnich obszarów przedwojennej Polski.
- To była najgorsza zsyłka, bo przeprowadzona w środku zimy, kiedy mróz sięgał -40 st. Celsjusza. Ludzie stłoczeni w bydlęcych wagonach, które od czasu do czasu otwierano, aby wyrzucać zmarłe dzieci i starców
- mówił Marian Marek Macutkiewicz, Prezes Związku Sybiraków Oddział w Poznaniu podczas uroczystości upamiętniającej tragiczne wydarzenia przed Pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru w Poznaniu.
- Nie pomagał płacz matek, które chciały wyprawić swoim dzieciom choć namiastkę pochówku. Na to nie pozwalała zmarznięta ziemia. Droga na Sybir była usiana krzyżami już od początku
- dodał Marian Macutkiewicz, przytaczając słowa oprawców: “Moskwa łzom nie wierzy. Wywozimy was, już więcej tu nie wrócicie”.
Wojna w Ukrainie tuż za granicą Polski
- Podróż w wagonach trwała wiele tygodni. Na tych, którzy przeżyli podróż, czekała katorżnicza praca, głód, choroby, śmierć kolejnych dzieci. Dziś jeszcze bardziej potrzeba nam mądrości naszych przodków, by budować Polskę bezpieczną i dostatnią
- przemawiał wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.
- Od blisko roku żyjemy w rzeczywistości wojny za naszą wschodnią granicą. Europa wyrwana z letargu konsumpcjonizmu ujrzała piekło wojny tuż obok, na wyciągnięcie ręki - nawiązał do wojny w Ukrainie, podkreślając, że jest ona naszą wspólną sprawą, zwłaszcza w świetle historii. - Musimy podjąć wspólny wysiłek, żeby nasza historia nigdy się nie powtórzyła - kończył.
Według szacunków władz RP na emigracji, w ramach wywózek zorganizowanych w latach 1940–1941 do łagrów na Syberii trafiło około milion osób cywilnych, mimo że w dokumentach sowieckich mówi się o 320 tys. wywiezionych. Część z nich wydostała się stamtąd dzięki formowanej na terenie ZSRR (po zawarciu układu Sikorski-Majski) armii gen. Władysława Andersa.
Obserwuj nas także na Google News
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: href="mailto:wydawca@glos.com">wydawca@glos.coma>