Polskie czerwce w karnawale Solidarności

DR GRZEGORZ MAJCHRZAK
fot. Rafał Klisowski, 2006, licencja CC-BY-SA-3.0, Wikimedia Commons
W roku 1981, przed stanem wojennym, trwał tak zwany karnawał Solidarności. Wykorzystując czasowe ugięcie się reżimu, robotnicy wreszcie mogli zorganizować uroczystości rocznic wydarzeń, które władza chciała wymazać z pamięci społeczeństwa.

Działająca od drugiej połowy lat 70. opozycja organizowała rocznicowe obchody z okazji ważnych wydarzeń z historii Polski. Niezależnie od tego, czy były to kolejne rocznice odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r., czy Zbrodni Katyńskiej, czy też Grudnia ’70 nie mogła jednak czynić tego legalnie. Wiele w tej kwestii zmieniło – na kilkanaście miesięcy – powstanie „Solidarności”. W tzw. solidarnościowym karnawale zorganizowano m.in. obchody ważnych rocznic z okresu Polski Ludowej – Grudnia ’70 czy Marca ’68. Szczególnie uroczyste były te pierwsze, zresztą z udziałem władz państwowych. W ich ramach odsłonięto m.in. pomniki ku czci grudniowych ofiar w Gdańsku i Gdyni.

Odwołanie winnych

Nie zawsze jednak uroczystości te przebiegały w tak bezproblemowy sposób. Doskonale ilustrują to obchody z czerwca 1981 r., szczególnie te Czerwca ’76. Starania o upamiętnienie tej rocznicy, a także o ukaranie winnych za represjonowanie uczestników protestów robotniczych w czerwcu 1976 r. w Radomiu były jednym z głównych obszarów działalności miejscowej „Solidarności”. Od 1980 r. jej działacze domagali się odwołania z zajmowanych stanowisk osób współodpowiedzialnych za wydarzenia sprzed pięciu lat, w tym I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Radomiu Janusza Prokopiaka i komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w tym mieście Mariana Mozgawy, a także wszczęcia śledztwa w sprawie śmierci ks. Romana Kotlarza. Utworzyli oni również – przy NSZZ „Solidarność” Ziemia Radomska – Komisję Rehabilitacji „Czerwiec 76”, która rejestrowała osoby represjonowane w Czerwcu ’76, spisywała ich zeznania (relacje) oraz próbowała ustalać winnych łamania wówczas prawa, a także występowała – w imieniu pokrzywdzonych – o zadośćuczynienie moralne i materialne za poniesione krzywdy, np. o wyrównanie obniżonych zarobków. Niezależnie od niej działała też Komisja Problemowa ds. Wydarzeń Czerwca 1976, której zadaniem było wypracowywanie postulatów do negocjacji z władzami.

W Płocku, w Ursusie…

Nic zatem dziwnego, że to właśnie w Radomiu zorganizowano ogólnokrajowe obchody 5. rocznicy Czerwca ’76. W ich ramach odprawiono – w dniu 25 czerwca 1981 r. – uroczystą mszę świętą. Pamięć represjonowanych uczczono minutą ciszy, wmurowano również akt erekcyjny pod pomnik mający upamiętnić radomski Czerwiec ’76. Okolicznościowe przemówienia wygłosili przewodniczący Międzyzakładowej Komisji Regionalnej Ziemi Radomskiej NSZZ „Solidarność” Andrzej Sobieraj i stojący na czele związku Lech Wałęsa, zorganizowano również występ aktorów radomskiego teatru, którzy deklamowali poezję patriotyczną. Według szacunków – zapewne zaniżonych – Służby Bezpieczeństwa, w radomskich uroczystościach brało udział około 11 tys. osób. Podobne obchody zorganizowano również w Płocku i warszawskim Ursusie – czyli w tych miejscach, gdzie przed kilku laty strajki i manifestacje przybrały największe rozmiary. W tym pierwszym mieście wmurowano tablicę pamiątkową przy bramie nr 2 Mazowieckich Zakładów Rafineryjnych i Petrochemicznych, skąd w 1976 r. w stronę KW PZPR wyruszyli pracownicy tego zakładu, a także zorganizowano (dzień później) spotkanie dla uczestników wydarzeń w Płocku sprzed pięciu lat. 25 czerwca 1981 r. odbyły się również uroczystości na terenie Zakładów Mechanicznych „Ursus” z udziałem bohaterów wydarzeń z Czerwca ’76 oraz przedstawicieli komisji zakładowych NSZZ „Solidarność” z Warszawy i władz Regionu Mazowsze (na czele z jego przewodniczącym Zbigniewem Bujakiem). Odprawiona została msza polowa w intencji represjonowanych robotników, zorganizowano okolicznościowy wiec (z przemówieniami prześladowanych) oraz wmurowano akt erekcyjny pod pomnik mającym upamiętnić Czerwiec ’76 w Ursusie. Niestety, zarówno na budowę pomnika w Radomiu, jak i w Warszawie (Ursusie) – ze względu na wprowadzenie stanu wojennego – trzeba było poczekać jeszcze wiele lat…

Obrona przez cenzurę

Tak na marginesie okazało się, że nawet w „solidarnościowym karnawale” w pełni wolne obchody wydarzeń sprzed pięciu lat nie są jeszcze możliwe. Świadczyły o tym dobitnie działania władz w związku z okolicznościowym biuletynem „Radomski czerwiec 76”, przygotowanym przez władze radomskiej „Solidarności”. Cały jego nakład (5 tys. egz.) został skonfiskowany w drukarni przez funkcjonariuszy SB, pod zarzutem braku zgody cenzury na jego publikację. To zresztą nie wszystko – śledztwo w sprawie treści tego wewnątrzzwiązkowego, a więc formalnie niepodlegającego cenzurze, biuletynu wszczęła Prokuratura Wojewódzka w Radomiu. Kiedy interwencje ze strony MKR Ziemia Radomska nie przyniosły efektów, specjalną uchwałę w tej sprawie podjęły nawet władze związku, czyli Krajowa Komisja Porozumiewawcza. Udzieliła ona poparcia Międzyzakładowej Komisji Regionalnej Ziemi Radomskiej „w obronie niezależności wydawnictw związkowych od ingerencji cenzury i władz bezpieczeństwa”, fakt ścigania tej właśnie publikacji uznała za „bezprzykładny skandal”, a także zagroziła, że w przypadku niewstrzymania natychmiastowego śledztwa akcja protestacyjna regionu radomskiego zostanie przez nią uznana „za prowadzoną w imieniu całego związku i uzyska krajowe poparcie”. Na peerelowskich władzach nie zrobiło to jednak wrażenia – mimo protestów i gróźb ze strony związku 10 listopada 1981 r. redaktorowi biuletynu Wiesławowi Mizerskiemu postawiono zarzuty. Do jego skazania jednak – ze względu na abolicję po wprowadzeniu stanu wojennego na czyny sprzed 13 grudnia 1981 r. – nie doszło.

Pomnik w 41 dni

Tak jak dla działaczy „Solidarności” z Radomia ważnym elementem aktywności był Czerwiec ’76, tak dla ich kolegów z Poznania równie istotny był Czerwiec ’56. Już w październiku 1980 r. powstał w stolicy Wielkopolski Społeczny Komitet Budowy Pomnika Poznańskiego Czerwca 1956. Szybko też postanowiono rozpisać konkurs na jego budowę. Został on rozstrzygnięty w styczniu 1981 r., ale zwycięski projekt nie doczekał się realizacji, gdyż poznaniakom bardziej spodobał się inny projekt, autorstwa Adama Graczyka (rzeźbiarza) oraz Włodzimierza Wojciechowskiego (architekta). Prace nad jego budową toczyły się w ekspresowym wręcz, jak na PRL, tempie – powstał zaledwie w ciągu 41 dni. Równie szybko – w ciągu kilku godzin – został zmontowany.

Walka ze stalinizmem nadal żywa

Same obchody rocznicowe trwały dwa dni – 27 i 28 czerwca 1981 r. Ich organizatorem był Społeczny Komitet Obchodów 25. Rocznicy Poznańskiego Czerwca ’56. Zainaugurowała je sesja naukowa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza „Poznański Czerwiec 1956 roku w świetle nauk społecznych”. 27 czerwca odsłonięto również cztery tablice pamiątkowe (przed bramą Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego przy ul. Roboczej, przed zajezdnią Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego przy ul. Gajowej, a także – dwie kolejne – przed Zakładami Przemysłu Metalowego H. Cegielski). W tym ostatnim zakładzie została ponadto odprawiona msza święta, w czasie której odczytano list papieża Jana Pawła II do pracowników HCP. Dzień później miały miejsce główne uroczystości rocznicowe, których początek obwieściły fabryczne syreny. Odbywały się one na pl. Mickiewicza, pod postawionym właśnie pomnikiem, tzw. Poznańskimi Krzyżami. Brało w nich udział 80-100 tys. – w ocenie MSW, do nawet 200 tys. osób – według szacunków związkowej prasy. W odsłonięciu pomnika wzięli udział nie tylko działacze związku (m.in. przewodniczący KKP NSZZ „Solidarność” L. Wałęsa), bohaterowie wydarzeń sprzed ćwierć wieku i poznaniacy, ale również przedstawiciele władz państwowych (na czele z wicepremierem Jerzym Ozdowskim) i partyjnych (m.in. I sekretarz KW PZPR w Poznaniu Edward Skrzypczak). Odsłonięcia pomnika dokonali Stanisław Matyja (jeden z uczestników Czerwca ’56)oraz Anna Strzałkowska (matka 13-letniego Romka Strzałkowskiego, najmłodszej z ofiar wydarzeń sprzed 25 lat). Przed odsłonięciem pomnika okolicznościowe przemówienia wygłosili Zdzisław Rozwalak (przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność” w Poznaniu, a także Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poznańskiego Czerwca 1956 oraz Społecznego Komitetu Obchodów 25. Rocznicy Poznańskiego Czerwca ’56), prezydent miasta Poznania Stanisław Piotrowicz, Wałęsa oraz Matyja. Po odsłonięciu pomnika oraz jego poświęceniu przez arcybiskupa poznańskiego Jerzego Strobę odprawiona została msza święta w intencji zabitych przed ćwierć wieku, celebrowana przez sekretarza Episkopatu Polski Bronisława Dąbrowskiego. Ponadto – po południu – przed monumentem odbył się uroczysty apel poległych. Jak odnotowali bacznie obserwujący wydarzenia funkcjonariusze SB, „w początkowej fazie uroczystości w tłumie” pojawiły się transparenty o treści: „Walka ze stalinizmem nadal żywa”, „15 tysięcy pomordowanych oficerów w Katyniu przez sowieckich zbrodniarzy”, „W hołdzie pomordowanym w czerwcu 56 – Solidarność Ziemi Gdańskiej” oraz „Żądamy ukarania winnych zbrodni czerwca 56”. Jednak – jak dodawali – służba porządkowa „spowodowała zwinięcie transparentów”.

„Oskarżamy: czerwiec 56”

28 czerwca 1981 r. odsłonięto również – przy udziale Komendy Chorągwi Wielkopolskiej ZHP – tablicę pamiątkową ku czci Romka Strzałkowskiego. Tego samego dnia zawisła też kolejna tablica pamiątkowa – tym razem na frontonie Szpitala im. Raszei przy ul. Mickiewicza. Uroczystości rocznicowe w Poznaniu zakończyły się w Teatrze Nowym, w którym wystawiono spektakl pt. „Oskarżamy: czerwiec 56” w reżyserii Izabelli Cywińskiej. Ważnym wydarzeniem było również wydanie – w ekspresowym wręcz tempie kilku miesięcy – książki zatytułowanej „Poznański Czerwiec 1956”, pod redakcją Jarosława Maciejewskiego i Zofii Trojanowiczowej, której pierwsze egzemplarze ukazały się na jego 25. rocznicę, o czym zresztą poinformowano w trakcie wspomnianego wcześniej spektaklu. Nie było to zresztą łatwe – publikację poprzedziły liczne boje z cenzurą, która również próbowała wstrzymać – tym razem bezskutecznie – wydanie albumu o Czerwcu ’56 przeznaczonego dla uczestników uroczystości rocznicowych stolicy Wielkopolski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia