Powód do dumy i obiekt zainteresowania. Jak wyglądały dawniej samochody mieszkańców Zamościa?

Bogdan Nowak
Początek lat 70 ub. wieku. Samochód "Warszawa, przed dawnym dworcem autobusowym w Zamościu
Początek lat 70 ub. wieku. Samochód "Warszawa, przed dawnym dworcem autobusowym w Zamościu APZ
Podobno jeden z pierwszych, prywatnych samochodów nabył w Zamościu Józef Sykała (przez wiele lat pracował jako taksówkarz). Był to kupiony w 1908 r. Ford T. Miał on czarny kolor i jak mówiono „jeździł na szprychach”. Potem aut w mieście i jego okolicy przybywało. Wiadomo, że w 1948 r. zarejestrowanych było już w Zamościu 51 samochodów, w tym 14 osobowych. Stanowiły one powód do dumy oraz powszechny obiekt zainteresowania.

Wiele najstarszych, zamojskich aut uwieczniono na archiwalnych fotografiach. Pokaźny zbiorów takich zdjęć można znaleźć w zasobach Archiwum Państwowego w Zamościu (m.in. w galerii internetowej). Zobaczymy na nich auta wyprodukowane jeszcze przed II wojną światową, ale także pojazdy z wczesnych, ale także późniejszych lat PRL-u. Wśród nich znalazły się m.in. popularne „warszawy” czy sympatyczne „syrenki”. Uwagę zwraca także samochód własnoręcznie wykonany przez jednego z mieszkańców Zamościa (zdjęcie tego pojazdu wykonano w 1958 r.).

To nie tylko samochody osobowe (przy których często stoją dumni właściciele, kierowy lub mechanicy), ale także ciężarówki, autobusy czy np. „polewaczki” oraz pojazdy pogotowia ratunkowego. Nie tylko to jest ważne. W tle możemy zauważyć ulice i place dawnego Zamościa, spacerujących przechodniów czy np. uczestników wesel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia