Sosnowiec na archiwalnych zdjęciach. Powrót do przeszłości do Zagłębia. Wojsko, śmierć i katastrofa w kopalni. Odkrywamy tajemnice

Magdalena Grabowska
Fotografia została wykonana w 1933 roku
Fotografia została wykonana w 1933 roku Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny - Archiwum Ilustracji/ Narodowe Archiwum Cyfrowe
Sosnowiec skrywa wiele tajemnic. My je ujawniamy. Specjalnie dla Państwa znaleźliśmy fotografie ukazujące zaskakujące wydarzenia w tym mieście w latach 1932-1950. Co przedstawiają? Dlaczego wojsko fotografowało kopalnię w Sosnowcu? Czy tragiczne wydarzenia i śmierć sześciu osób wpłynęły na decyzję o zamknięciu KWK „Niwka-Modrzejów” i zwolnieniu ponad 2 tys. osób? Co w mieście robił generał Edward Rydz-Śmigły i dlaczego był w mieście? Zapraszamy Państwa w kolejną "Podróż do przeszłości".

Zapraszamy Państwa do "powrotu do przeszłości" kolejnego miasta. Tym razem pod lupę bierzemy Sosnowiec. Specjalnie dla Państwa przejrzeliśmy zdjęcia z Narodowego Archiwum Cyfrowego. Co tam znaleźliśmy? W naszej galerii zdjęć znajdą Państwo tajemnicze zdjęcia wykonane przez Agencję Wojskową, fotografie przedstawiające katastrofę kopalni, które pogrążyły ją później w ruinę oraz zdjęcia ukazujące codzienne życie mieszkańców miasta.

Spis treści

Tajemnicze zdjęcia Wojskowej Agencji Fotograficznej. Po co wojsko fotografowało Kopalnię węgla kamiennego w Sosnowcu

Kopalnia węgla kamiennego "Sosnowiec" powstała w 1876 roku w Sielcu pod nazwą „Fanny”. Ostatnią tonę węgla wydobyto 3 stycznia 1998 roku. Jak się okazuje, w czasach świetności kopalni, placówką i jej funkcjonowaniem zaczęła się interesować Wojskowa Agencja Fotograficzna. Fotoreporterzy wykonani zdjęcia dla tej organizacji w latach 1947 - 1950. Co uwiecznili? Dlaczego wojsko interesowało się kopalnią Sosnowiec? Zapraszamy Państwa w podróż do przeszłości. W naszej galerii zdjęć można znaleźć dokładnie opisane zdjęcia z tego okresu.

Powrót Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych RP generała Edwarda Rydza-Śmigłego po złożeniu wizyty oficjalnej we Francji

Wśród archiwalnych fotografii Narodowego Archiwum Cyfrowego znajdują się fotografie, które przedstawiają wielkie przywitanie w Sosnowcu Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych RP generała Edwarda Rydza-Śmigłego po złożeniu wizyty oficjalnej we Francji.
Edward Śmigły-Rydz był polskim wojskowym, politykiem i marszałkiem Polski oraz generalnym inspektorem Sił Zbrojnych. Pełnił również funkcję Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych w wojnie obronnej Polski w 1939 roku. Przez 17 dni formalnie był "następcą prezydenta Rzeczypospolitej na wypadek opóźnienia się urzędu przed zawarciem pokoju".

Skoro już przedstawiliśmy Państwu pokrótce sylwetkę generała Edwarda Rydza-Śmiałego, czas na przytoczenie wydarzeń, które wiążą się z fotografiami, opublikowanymi w naszej galerii zdjęć.

12 sierpnia w 1936 roku do Warszawy przybywa gen. Maurice Gamelin, który proponuje nawiązanie polsko-radzieckiej współpracy skierowanej przeciwko Niemcom, jak również współdziałania z Czechosłowacją. Generał Śmigły-Rydz stanowczo odrzuca tę propozycję. Mimo to zdaje sobie sprawę, że poczynić pewne kroki trzeba. Sam udaje się pociągiem do Paryża. 30 sierpnia dociera to Francji. Odbywa tam wiele rozmów, m.in. z Gamelinem i ministrem obrony narodowej Eduardem Daladierem. Generalny inspektor pragnął uzgodnić warunki zawarcia nowego sojuszu wojskowego na bazie układu z 1921 r., uzyskania 2 mld franków kredytu na cele wojskowe i zacieśnienia współpracy wojskowej. Porozumienie zawarto ostatecznie 6 września, na którego mocy Polska uzyskała 2 mld franków kredytu, z czego połowa stanowiła gotówka: 800 mln miało zostać przeznaczone na zakup dział i sprzętu lotniczego wyprodukowanego w fabrykach francuskich, a 200 mln na produkcję zbrojeniową w Polsce.

Wraca do Polski. Jest hucznie witany w wielu miastach, między innymi w Sosnowcu. Fotoreporterzy z Ilustrowanego Kuriera Codziennego uwiecznili ten moment na swoich fotografiach. Znajdą je Państwo w naszej galerii zdjęć.

Kopalnia węgla "Modrzejów" pod Sosnowcem. Katastrofa w kopalni. To była "cicha akcja"?

W zasobach Narodowego Archiwum Cyfrowego można zleźć krótki fotoreportaż o pracy ratowników górniczych podczas katastrofy w kopalni węgla "Modrzejów" pod Sosnowcem. Niestety nie wiadomo, w którym roku zostały wykonane zdjęcia, wiadomo jednak, że w dniach 23 lutego – 24 lutego 1998 roku był na terenie kopalni wypadek w wyniku którego poniosło śmierć 6 górników. Miała wtedy miejsce penetracja nieużywanego wyrobiska, tzw. "cicha akcja", polegająca na zbadaniu starego wyrobiska. W tym samym roku, prawdopodobnie przez skandal wywołany tym strasznym wydarzeniem, podjęto decyzję o zamknięciu kopalni. Dokładnie 7 kwietnia 1999 roku następuje postawienie kopalni w stan całkowitej likwidacji. Według danych w momencie podejmowania decyzji o likwidacji stan zasobów operatywnych w KWK „Niwka-Modrzejów” wynosił 22 803 tys. ton, z czego zasoby operatywne udostępnione wynosiły 6294 tys. ton, w pokładach 409, 418 i 510. Kopalnia zatrudniała wtedy 2410 pracowników, dlatego związkowcy nie poddają się tak łatwo. 6 maja w 1999 roku rozpoczynają okupację siedziby Katowickiego Holdingu Węglowego. 17 maja okupujący górnicy rozpoczynają pod placówką głodówkę. 26 maja 1999 roku związki zawodowe kopalni w końcu porozumienie, w którym zgadzają się na likwidację kopalni.

Sklepy w Sosnowcu w 1934 roku

W naszej galerii znajdą Państwo również fotografie przedstawiające ogólny krajobraz Sosnowca. Sklepy, ulice, ówczesny handel - wszystko w 1934 roku wyglądało zupełnie inaczej. Zapraszamy w naszą Podróż do przeszłości.

Zawód, który zaginął - szlifierz uliczny w Sosnowcu

Wśród zdjęć, które przedstawiają życie codzienne mieszkańców Sosnowca znajduje się także fotografia przedstawiająca szliferza ulicznego. Właśnie temu zawodowi poświęcimy chwilę. Kiedyś, nie tylko na ulicach Sosnowca, ale także w wielu innych miastach, spotykano go bardzo często. Kim był i co robił? Swoją obecność sygnalizował uderzaniem młotka w metalową część. Mieszkańcy słysząc ten dźwięk, ustawiali się w kolejkach z nożami i nożyczkami w rękach. Tarcza szlifierska, która była napędzana pedałem i obręczą koła rowerowego została wprawiana w ruch. Nożyce znów były ostre, a zadowoleni klienci chętnie korzystali z tych usług. Niebywałe, że jeszcze dwadzieścia lat temu można było spotkać szlifierza ulicznego na swojej drodze. Te czasy już nie wrócą.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia