USA: Podejrzany o zamach nad szkockim Lockerbie 34 lata temu w rękach amerykańskich śledczych

Kazimierz Sikorski
W zamachu na amerykański samolot nad szkockim miastem Lockerbie zginęło 270 osób.
W zamachu na amerykański samolot nad szkockim miastem Lockerbie zginęło 270 osób. PA Wire/Press Association Images/EAST NEWS
Sprawiedliwości stanie się zadość. 34 lata po zamachu, podejrzany o dokonanie ataku na amerykański samolot Libijczyk stanie przed sądem w USA. W zamachu zginęło łącznie 270 osób.

Mowa o Libijczyku Abu Agili Masudzie, który jest oskarżany o zbudowanie bomby, która zniszczyła samolot linii Pan Am nad Lockerbie. Jak podały szkockie władze, mężczyzna przebywa w amerykańskim areszcie.

Dopadli terrorystę po latach

W zamachu bombowym, który miał miejsce 21 grudnia 1988 roku zginęło łącznie 270 osób. Amerykańscy śledczy postawili zarzuty Masudowi dwa lata temu. Twierdzili, że odegrał kluczową rolę w zamachu. Był to najtragiczniejszy akt terrorystyczny, jaki miał miejsce na brytyjskiej ziemi.

W listopadzie pojawiły się doniesienia, że Masuda porwali członkowie jednego z ugrupowań, którzy działają w Libii. Wywołało to spekulacje, że będzie on przekazany władzom USA, by postawić go przed sądem.

Stanie przed amerykańskim sądem

Rzecznik Departamentu Sprawiedliwości USA powiedział agencji Reuters, że Masud pojawi się niebawem przed sądem federalnym w Waszyngtonie.

W 2001 roku agent libijskiego wywiadu Abdelbaset al-Megrahi został skazany na dożywocie za zamach na samolot Pan Am lot 103. W roku 2009 władze szkockie zwolniły go więzienia po tym, jak wykryto u skazańca zaawansowaną postać nowotworu. Trzy lata później Megrahi zmarł w Libii.

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia