Powódź z 1934 roku, największa w Polsce międzywojennej, zaczęła się od intensywnych opadów deszczu w dorzeczu górnej Wisły między 13 a 17 lipca. Silne opady zanotowano w dorzeczach Raby, Skawy, Wisłoki i Dunajca. 16 lipca osiągnięty został, nie pobity nawet w czasie powodzi w 1997 roku, polski rekord wysokości opadów w ciągu jednej doby, kiedy to na Hali Gąsienicowej spadło 255 mm deszczu.
Fala powodziowa dopłynęła do Wisły 19 lipca, pojawiając się na 200-kilometrowym odcinku do Dzikowa. Z powodu częstych pęknięć wałów i zalań fala powodziowa uległa osłabieniu i dotarła do Warszawy 22 lipca nie wyrządzając miastu szkody.
Woda zalała 1260 km kw, zabijając 55 osób. Zniszczeniu uległo ponad 22 tysiące budynków, 167 km dróg i 78 mostów. Wartość powstałych szkód oceniono na ówczesną równowartość 12 milionów dolarów, czyli około 60 milionów przedwojennych złotych.
KŻ