Warsztaty filmowe w Kinie CAMERIMAGE
Seria znalezisk archeologicznych na bulwarze w Toruniu
Praktycznie nie ma dnia, aby pracujący w zachodniej części toruńskiego bulwaru archeolodzy, nie odnajdywali czegoś ważnego, cennego bądź niezwykłego. Ostatnio odsłonili na przykład średniowieczną drewnianą podłogę. Ich prace powoli dobiegają końca, jednak w związku z tym, że na początku października u wylotu ul. Flisaczej robotnicy dokopali się do kolejnych reliktów kompleksu św. Ducha, wojewódzki konserwator zabytków zarządził badania archeologiczne między Bramą Klasztorną, Koszarami Racławickimi i obszarem do tej pory przebadanym, czyli tam, gdzie znajdują się pozostałości m.in. prawdopodobnie najstarszego toruńskiego kościoła, jednego z najstarszych szpitali na ziemiach polskich, a także klasztoru benedyktynek.
Kiedy zaczną się badania?
Badania na pewno nie rozpoczną się w tym roku, trzeba więc zdecydować, co zrobić z odkrytymi już fundamentami gotyckich budynków. Naukowe autorytety, toruńscy przewodnicy i inni mieszkańcy apelują do władz miasta o zachowanie i odpowiednie wyeksponowanie zabytków pochodzących z początków istnienia Torunia, powołanie w tym miejscu parku kulturowego. Pod założoną kilka dni temu internetową petycją w tej sprawie podpisało się już ponad 400 osób. Naukowcy oferują pomoc i wspólnie ze społecznikami apelują również do prezydenta Michała Zaleskiego o podjęcie rozmów na temat przyszłości tak ważnych dla korzeni miasta terenów. Wśród nich jest m.in. prof. Krystyna Sulkowska-Tuszyńska z Instytutu Archeologii UMK, która jako rzeczoznawca ministra kultury sprawuje opiekę merytoryczną nad prowadzonymi obecnie badaniami. Jej głos w tej sprawie ma wielkie znaczenie, pani profesor nie tylko uważnie śledzi to, co się dzieje w wykopach, ale również przygotowuje opinię, od której w dużej mierze będą zależały dalsze decyzje służb konserwatorskich.
W jaki sposób należy zabezpieczyć archeologiczne relikty odkryte na toruńskim bulwarze?
Spraw, które w związku z bulwarowymi odkryciami należy przedyskutować, jest sporo. Coraz pilniejsze będą decyzje dotyczące zabezpieczenia obecnego stanowiska oraz reliktów odsłoniętych przez prowadzącą na zlecenie miasta badania Pracownią Archeologiczną Alagierscy. Zdaniem ekspertki, zabytki należy zabezpieczyć w taki sposób, aby zimą nie zostały uszkodzone, zaś później można je było szybko i bez zbędnych kosztów odsłonić kontynuując badania. W jaki sposób to zrobić?
- Teren należy rzecz jasna ogrodzić, a relikty przykryć, na przykład agrowłókniną - mówi prof. Krystyna Sulkowska-Tuszyńska. - Aby się nie przemieszczała, należałoby na nią nanieść worki z piaskiem. Po zimie te worki będzie można szybko zdjąć i relikty odsłonić.
Odkrywane pozostałości XIII-wiecznego kościoła i szpitala, oraz nieco późniejszego klasztoru i zabudowań gospodarczych, mają nie tylko wielkie znaczenie dla historii Torunia. Ranga tego znaleziska znacznie wykracza poza granice regionu i kraju.
W Toruniu jak w Krakowie
- Nasze odkrycia nie są ani na jotę mniej ważne od krakowskich - dodaje porównując toruński kompleks św. Ducha do odkrytych i eksponowanych pod płytą krakowskiego rynku korzeni stolicy państwa Jagiellonów, profesor Sulkowska-Tuszyńska. - W ogólnie nie biorę pod uwagę tego, że nie będą one wyeksponowane.
- Wielki remont w Baju Pomorskim w Toruniu dobiega właśnie końca. Są pierwsze spektakle
- Poznajcie skarby z Pchlego Targu przy Centrum Handlowym Kometa w Toruniu! ZDJĘCIA
- Ruch na drogach po rozpoczęciu remontu Szosy Okrężnej. Jest pierwsza poprawka!
- Pawilony na toruńskim bulwarze - jest raport Najwyższej Izby Kontroli
Prezydent Torunia najwyraźniej jednak patrzy na to inaczej. Odpowiadając niedawno na pytania reportera Radia PiK stwierdził m.in., że stanowisko może się zamienić w jezioro i nawet jeśli nie zaleje go Wisła, to mogą to zrobić wody gruntowe.
Czy relikty klasztoru św. Ducha może zalać woda?
- Tylko w jednym miejscu, robiąc głęboki sondaż, państwo Alagierscy dotarli do miejsca, w którym ziemia była wilgotna. Gdyby zeszli jeszcze niżej, można się było spodziewać, że woda będzie podchodziła - wyjaśnia Krystyna Sulkowska-Tuszyńska. - Maksymalna głębokość wynosiła cztery metry od korony murów. Gdzie indziej woda nie podchodziła.
Kluczową sprawą jest również przyszłość biegnącej między murami i rzeką ulicy. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, po przebudowie nabrzeża Bulwar Filadelfijski miał być ulicą, po której kierowcy mogliby jeździć najwyżej 20 kilometrów na godzinę. Odkryte do tej pory relikty kompleksu klasztornego znajdują się jednak w osi planowanej jezdni. Propozycji rozwiązania tego problemu pojawiło się już kilka, m.in. mowa była o nieznacznym przesunięciu ulicy, bądź wyłączeniu z ruchu fragmentu między ul. Żeglarską i Ślimakiem Getyńskim.
- Trzeba to zrobić tak, aby służyło ludziom, Toruniowi i odkrytym reliktom architektury - mówi profesor Sulkowska-Tuszyńska. - Wierzę, że wspólnymi siłami uda się doprowadzić do tego, aby nasze miasto było dumne, tak jak kiedyś było dumne i piękne.
Szlachectwo zobowiązuje
Osiemset lat historii, Kopernik i wiele innych wybitnych postaci, jakie w tym czasie związały się z Toruniem, obecność miasta na Liście Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO... To wszystko daje dostęp do wielomilionowych funduszy, przyciąga rzesze turystów. Szlachectwo jednak zobowiązuje. Należy się liczyć z tym, że ziemia w centrum miasta kryje wiele bezcennych pamiątek, niezwykle bogatej historii miasta. Z tymi skarbami należy się odpowiednio obchodzić. Powinniśmy się nimi chwalić, ale w przeszłości bywało już tak, że odkrywane przy okazji różnych inwestycji archeologiczne perełki były badane w pośpiechu, częściowo i później znikały pod ziemią i skorupą betonu lub asfaltu. W przypadku kościoła św. Ducha taka droga byłaby dla Torunia bardzo niekorzystna.
- Byłaby to kolejna zmarnowana szansa w możliwości wyeksponowania tego hanzeatyckiego portowego miasta. W szkole pewnie dostalibyśmy za to dwójkę - dodaje profesor Sulkowska-Tuszyńska, rzeczoznawca ministra kultury w dziedzinie archeologii, a także mentorka kilku pokoleń wykształconych na toruńskim uniwersytecie archeologów.
Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku: