Zespół Tańca Ludowego Harnam - jego historia w oczach byłego tancerza, Włodzimierza Tomaszewskiego

(R)
W tym roku Zespół Tańca Ludowego Harnam obchodzi 75 rocznicę swego powstania. Z tej okazji obszerny tekst przesłał Włodzimierz Tomaszewski, dziś poseł Partii Republikańskiej i były wiceprezydent Łodzi, a przed laty jeden z tancerzy Harnama.

Zespół Tańca Ludowego HARNAM, ma za sobą 75 lat i dwa ustroje na koncie. Czas jego prosperity przypadał na okres Polski Ludowej, jednak korzenie sięgają dużo głębiej. Za granicą nazwisko młodego komunistycznego patrona (Szymona Harnama) było tłumaczone jako skrót polskich „harców na murawie”. Jednak, to co najważniejsze - HARNAM, od samego początku – czyli od 1947 roku, stał się wybitną marką i instytucją artystyczną, nigdy nie dał sobie nadać radzieckiej formy „zespołu pieśni i tańca”. Zawdzięcza to przede wszystkim Jadwidze Hryniewieckiej - artystce o wyjątkowej wrażliwości, ale będącej zaprzeczeniem komunistycznych ideałów. Czy taka jest dalej pozycja Zespołu? Spójrzmy na genezę, historię i dorobek tej instytucji, jej teraźniejszość i przyszłość.

Przedwojenne teatralne korzenie

Symbolami teatralnej rewolucji przełomu XIX i XX wieku określanej jako Wielka Reforma Teatru stała się artystyczna para: Edward Gordon Craig i Isadora Duncan. Craig praktycznie idąc w kierunki sztuki inscenizacji uważał gest, ruch i taniec za jej podstawę, zaś Duncan wyzwalała tenże taniec ze sztywnych ram klasycznych reguł. W poszukiwanie i doskonalenie różnych form scenicznego przekazu angażowano się od wschodu (Stanisławski i uczniowie, Balety Rosyjskie Diagilewa) do zachodu (także m.in. Appia, Instytut Rytmiki Dalcroze’a). W Polsce w ten proces reformy symbolizują Juliusz Osterwa z Redutą - teatrem – laboratorium, związany także z Redutą Leon Schiller – i współpracująca z nimi Jadwiga Hryniewiecka, którą krytyka określała jako największy talent tańca wyzwolonego, (jako ducha reformatorskiego Teatru Wielkiego w Warszawie - którego była baletmistrzem i solistką - oraz warszawskiej szkoły baletowej). O jej wybitnej osobowości – jako artystki sztuki scenicznej świadczy fakt objęcia w Reducie w wieku 22 lat funkcji kierownika działu plastyki scenicznej, bardzo szeroko postrzeganej w kategoriach tańca i ruchu scenicznego, jako krwiobiegu sztuki scenicznej. Hryniewiecka prezentuje także własne recitale taneczne, do których akompaniował jej m.in. Tadeusz Sygietyński. W repertuarze ma taniec ludowy i charakterystyczny. Od 1933 r. prowadziła też w Warszawie własną szkołę.

Krakowiacy i Górale nad Łódką

Kiedy od 1945 roku w Łodzi przy ul. Cegielnianej (dziś Jaracza) w ramach stacjonującego tu Teatru Wojska Polskiego skupia się cała polska elita teatralna, jest wśród nich Jadwiga Hryniewiecka, jak również Leon Schiller. Są tu ponownie, bo przecież w Łodzi pracowali także przed wojną (za dyrekcji Bolesława Gorczyńskiego). O tym czasie tak pisano: „ Śpiewne, taneczne, kolorowe Mazowsze drzemało jeszcze w kokonie pomysłów i zamierzeń. Rozśpiewani, roztańczeni, migocący barwami i blaskiem „Krakowiacy i Górale” wabili tysiące ludzi do teatru na ulicę Cegielnianą w Łodzi” . Wraz z tą słynną inscenizacją Schillera, której autorem choreografii i wykonawcą była Jadwiga Hryniewiecka, rodził się nad Łódką w fabryce Biedermanna (nazywanej wtedy Państwowym Zakładem Przemysłu Bawełnianego nr 8 a później ZPB im. Harnama) Zespół Harnam, pod jej artystycznym kierownictwem.

Stara misja w nowym ustroju

Powiązanie eksperymentalnych form ze źródłami staropolskimi i ludowymi, z misją społeczną (a czasami u Schillera polityczno-lewicującą) szybko przekształciło się we współpracę wybitnych artystów z amatorskim ruchem teatralnym przy upaństwowionych po wojnie zakładach. Pomoc Jadwigi Hryniewieckiej przy realizacji jednego spektaklu w świetlicy (przekształconej w Zakładowy Dom Kultury) PZPB nr 8 prowadzonej przez Marię Szkudlarek przerodził się w trwałą współpracę i powstanie w 1947 r. Zespołu Tańca Ludowego Harnam. Hryniewiecka przeniosła tu całą mieszankę swoich doświadczeń i wrażliwości. Systematyczne ćwiczenia i metoda maksymalnego angażowania indywidualnych cech i zdolności w oparciu o skontrastowane emocje przekształcały amatorów w zawodowców tak prowadzonej pracy zespołowej. Harnam wędrował po Polsce i świecie jak przedwojenna Reduta. Stał się w rzeczywistości taką odmianą komuny – zakonu artystycznego. W tym też tkwi odpowiedź, dlaczego podczas licznych wyjazdów zagranicznych za żelazną kurtynę (przynajmniej 37 wyjazdów) nikt nie został w wolnym świecie. (Łącznie zagranicznych podróży było ponad 100; tych krajowych tysiące, ale nikt ich w całości nie zliczył.) Zespół tworzyli nie tyle pracownicy co społecznicy. Obok już wskazanych, trzeba tu wymienić Andrzeja Klinowskiego, Zofię Grzesik. To była cała „fabryka tańca”: 9 grup w różnym wieku, przygotowanie muzyków, kształcenie wokalne, pracownia kostiumów. Na przekór schematom, wielka scena łączyła się z amatorami, tworząc teatr wspólnoty.

Najwyższa próba

Patron łódzkiej Szkoły Baletowej Feliks Parnell w 1957 r. w ramach 10 – lecia Zespołu pisał: „mamy do czynienia z amatorami lepiej tańczącymi od niektórych zawodowców, to sprawa wyjątkowa. … Harnamowcy mają w tańcu serce”. W 1962 r. Harnam występował w Brukseli w Palais des Beaux-Arts razem z Zespołem Béjarta, jak równy z równym. W 1963 r. w Paryżu wychwalał Harnama słynny Serge Lifar (choć 28 lat wcześniej - kiedy Hryniewiecka była baletmistrzem Opery Warszawskiej - spoliczkowany przez kierownika baletu tej Opery Jana Cieplińskiego, za lekceważące traktowanie polskich artystów). W 1974 r. jury Wszechzwiązkowego Festiwalu Zespołów Tanecznych w Kiszyniowie, pracujące pod kierunkiem prof. GITIS N.I. Eliasza przyznało Jadwidze Hryniewieckiej specjalny dyplom (wcześniej nie przewidywany) za mistrzostwo choreograficzne – oczywiście wraz z pierwszą nagrodą dla Zespołu HARNAM. To miara wyjątkowości postrzeganej na zachodzie i wschodzie.

Harnam a Mazowsze, Śląsk i …

Mało kto wie, że nie tylko pierwszy był Harnam, ale że taneczne Mazowsze (jako Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca) rodziło się dzięki Hryniewieckiej i jej uczniom. Tadeusz Sygietyński zabiegał o jej zaangażowanie. W 1949 r. zawiozła tam grupę młodzieży właśnie z Harnama. Zostali solistami i pedagogami. Uczeń Hryniewieckiej z Zespołu Centralnej Rady Związków Zawodowych Skolimów Witold Zapała przez długie lata był choreografem Mazowsza. Wyraziste – kontrastujące ujęcie przez Hryniewiecką oberka i kujawiaka do dziś wybija się w jego repertuarze. W 1953 roku powstał Zespół Śląsk. Muzyczny twórca „Śląska” Stanisław Hadyna, jako choreografa zatrudnił koleżankę Hryniewieckiej - Elwirę Kamińską, która specjalizowała się w tańcach południa Polski. Do dziś oberki i kujawiaki Hryniewieckiej oraz krakowiaki i tańce góralskie Kamińskiej, to niezrównany mistrzowski kanon polskich tańców. Do Śląska i Mazowsza trafiali w kolejnych latach tancerze z Harnama, jeśli tylko chcieli mieć angaż, bo profesjonalistami już byli. Z Harnama wyrastali też soliści opery (np. Kazimierz Knol), Zespołu Wojska Polskiego, aktorzy (np. Michał Szewczyk). Niektórzy zakładali swoje zespoły (np. Daniela Nawrocka, Irena Kik).

Instytucja

Do końca lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku Zespół Harnam był instytucją kultury w Fabryce Harnama. Do końca lat siedemdziesiątych drugim fundamentem utrzymania Zespołu był Zarząd Główny Związku Zawodowego Włókniarzy. Takie usytuowanie Harnama w latach 1947-90 dawało mu dużą samodzielność, stabilizację jak też możliwą niezależność od wpływów politycznych państwa totalitarnego. Wraz ze zmianą ustrojową i upadkiem fabryki, podstawą organizacyjną stała się ustanowiona w 1991 r. Fundacja Kulturalna „Harnam”. Za prezydentury Grzegorza Palki, w stałe wsparcie finansowe Zespołu włączyło się Miasto (z coroczną dotacją na poziomie 400 tys. zł). W 2008 r. Zespół otrzymał od Miasta nową przygotowaną do jego potrzeb siedzibę w części fabryki Geyera (Białej Fabryki) przy stawie na Jasieniu - przy ul. Piotrkowskiej 282a. i stał się częścią Teatru Arlekin z przekazywaną coroczną dotacją 600 tys. zł. W połowie 2017 r. Harnam stał się organizacyjnie częścią Poleskiego Ośrodka Sztuki. Wtedy okazało się, że choć Arlekin pomógł Haramowi w przejściu do drugiego życia, to też korzystał z części jego dotacji.
Repertuar
Jadwiga Hryniewiecka pozostawiła w Harnamie 55 najlepszych swoich choreografii. To wielki kapitał artystyczny uzupełniany przez jej asystenta i bardzo zdolnego następcę Sławomira Mazurkiewicza. Jednak z chwilą jej przejścia na emeryturę zaczął być on trwoniony. Sam fakt, że Hryniewieckiej nie zatrzymano jako przewodnika artystycznego było olbrzymim błędem. Zabrakło mistrzowskiego dopingu dla następców i artystycznej legendy. Efekt to spadek poziomu artystycznego, wkradanie się kiczu do repertuaru (poprzez brak mistrzowskiego opracowania scenicznego oryginalnego tworzywa tanecznego) i stopniowy zanik układów Hryniewieckiej.
W ostatnim wywiadzie z 1988 r. Jadwiga Hryniewiecka przypominała:

„.Starałam się … aby to co prezentował (Harnam) nie było standardowe, takie jak u innych. Starałam się zatem urozmaicać nasze koncerty, opracowując tańce i widowiska o charakterze zarówno zbiorowym, jak i kameralnym. Uważałam, że występ jest lepiej odbierany, gdy się go w jakiś sposób ubarwi, urozmaici. A temu znakomicie służyły owe przerywniki w postaci kameralnych scen prezentowanych przez jedną lub dwie pary. Żałuję właśnie, iż obecnie „Harnam” zdaje się odchodzić od tej koncepcji w czym upodabnia się do „Mazowsza”. W odniesieniu do następców stwierdza: „Żałuję, … iż bardziej nie kontynuują tego co ja stworzyłam …”

Choć od lat dziewięćdziesiątych ze strony Miasta wraz z pieniędzmi szły wezwania do udokumentowania wszystkich choreografii z okresu jej kierownictwa artystycznego, do dziś się tak nie stało. Brak tego wzorca przeradzał się w brak motywacji i słabość w konkurencji z innymi formami ruchu i epoką wirtualnej rzeczywistości bez granic.

Nazwa z Hryniewiecką

Pracujący w Mazowszu kierowanym już przez Mirę Zimińską –Sygietyńską uczniowie Jadwigi Hryniewieckiej nie eksponowali z nią związków przytłoczeni legendą Pani Miry. Sama Hryniewiecka musiała upominać się o honorowanie jej praw autorskich i dorobku. Kiedy w latach osiemdziesiątych zacząłem odkrywać bogactwo jej artystycznego życia, doszło do symbolicznego wręcz upomnienia się w Łodzi na 40-leciu Harnama przez choreografa Mazowsza Witolda Zapałę o Hryniewiecką, bo nie poproszono jej na scenę. Od tamtego okresu do historii twórczości Hryniewickiej zaczęto przywiązywać się nawet wręcz zaborczo, bez ujawniania wcześniejszych opracowań i źródeł, bez chęci współpracy. Nawet nie skorzystano z oferowanego i uzgodnionego z Miastem wsparcia finansowego. W efekcie pozostaje mi do zaprezentowania jeszcze wiele materiałów, które mogłyby wzbogacić obecny jubileusz. Jednak skutek jest pozytywny, bo na 70-lecie Hryniewiecka staje się formalną patronką zespołu w jego nazwie.
Ufundowany też został nowy pomnik nagrobny Jadwigi Hryniewieckiej na Powązkach i szczęśliwie z przeforsowanym młodzieńczym jej wizerunkiem, przecież wiecznie młodej roztańczonej duszy.

Żywy pomnik i laboratorium

Dlatego to jednak Harnam w pełni dorobku i tradycji będzie najlepszym świadectwem dzieła Hryniewieckiej. Na obecnym jubileuszu będzie dużo sentymentów, oryginalne i historyczne kostiumy, muzyka, jak zwykle radujące wszystkich dzieci. Nie będzie to jednak ta świetność Zespołu jak za kierownictwa Pani Profesor (jak często była tytułowana). Do dziś umknął fakt, że Jadwiga Hryniewiecka jest laureatką plebiscytu „Łodzianin - 1974 roku” przeprowadzanego przez Tygodnik „Odgłosy”. I tu są wyzwania na przyszłość, by do przywrócenia świetności dążyć. Duże nadzieje wiąże z obecnym usytuowaniem zespołu w strukturze Poleskiego Ośrodka Sztuki kierowanego przez dyr. Aleksandrę Podębską. Tu rozumie się tradycje i wyzwania teatralne, wie jak realizować projekty twórcze zasilane środkami zewnętrznymi. Ta baza może stać się bardzo sprzyjającą dla młodej poszukującej Joanny Wolańskiej, która od 2016 r. jest kierownikiem artystycznym Zespołu. Miasto jest otwarte na wsparcie. (Zweryfikowało nawet swoje wcześniejsze nieudane koncepcje połączenia z Centrum Kultury Młodych.) Niezbędnym jest natychmiastowe wszczęcie prac nad dokumentowaniem repertuaru z okresu kierownictwa Jadwigi Hryniewieckiej. W obecnym stanie powinien to być projekt z udziałem zawodowych tancerzy, którzy przy pomocy wszystkich pamiętających odtworzą i utrwalą podstawowy kanon repertuarowy Harnama. Na tej kanwie może odrodzić się laboratorium twórcze Zespołu, które już przebłyskuje w offowych dokonaniach Wolańskiej, wciągając w to młodych pasjonatów na ścieżki Hryniewieckiej.
Czy umożliwią to obecni „strażnicy pieczęci”, czyli byli członkowie Zespołu, którzy nim przez ostatnie lata zarządzali? Czy też pozostaną w ograniczonym zakresie historycznych wspomnień? Pieczęcią można też zamknąć, jeśli za nią nie idzie życie. Czy Harnam ma być zakopanym skarbem ruchu, który ginie, bo niemiał szczęścia być zarejestrowanym? Toż to niewykorzystany najwyżej miary profesjonalny repertuar, w sprzyjających warunkach dostępny dla amatorów. Sam już myślałem o jego wykorzystaniu w Mazowszu. (Harnam brał udział w 12 filmach i kilku programach telewizyjnych, ale to były układy na potrzeby tych produkcji. Statystował też Zespołowi Béjarta podczas wykonania Bolera w ramach Łódzkich Spotkań Baletowych w 1985 r..)
Mogę zapewnić, że laboratorium Stowarzyszenia Teatralnego Chorea, jakie tętni życiem w Fabryce Sztuki przy ul. Tymienieckiego nie jest przypadkiem. To także tradycja Reduty, Grotowskiego, Gardzienic …
Z pewnością tradycji Harnama jest tyle, że może ją przejąć ulica Harnama przeprowadzając w ten sposób autodekomunizację. Lepszy jednak żywy patron, taki specyficzny kwiat w ramach fabrycznej Łodzi, czyli po prostu Fabryka Tańca!

Podmiotowość w POS

W 2017 r., zgodnie z zapowiedzią, Zespół trafił w struktury Poleskiego Ośrodka Sztuki (POS) kierowanego przez dyr. Aleksandrę Podębską i wszedł na drogę szerokiej rewitalizacji nie tylko pamięci ale także praktyki artystycznej. Pani Dyrektor doskonale zrozumiała z jakim skarbem kultury ma do czynienia, co wyróżnia Harnam nie tylko w wymiarze lokalnym, regionalnym, ale także krajowym. Zatem gwarantowała Mu pełną podmiotowość i materialny byt kierując na Jego potrzeby wszystkie dedykowane mu środki. Choć przywoływani w wymienionym tekście „strażnicy pamięci” - byli członkowie Zespołu, wtedy nim kierujący - Go opuścili, dezerterując przed czekającymi wyzwaniami, to przejęli te role fachowcy związani z Harnamem a zaangażowani przez Dyrektor Podębską: Maria Kuśnierz-Skonieczna bardzo doświadczony choreograf i pedagog wyrosła właśnie w Harnamie - wyróżniona specjalistycznymi nagrodami dla profesjonalnych nauczycieli tańca narodowego i ludowego; również Łukasz Skonieczny muzyk, aranżer i kompozytor - koordynujący prace nad stroną muzyczną Zespołu. Kontynuowali prace: Krystyna Urbaniak i Elżbieta Niezgodzka, Anna Włodarczyk-Rurak – jako pedagodzy tańca klasycznego i ludowego, Dorota Kuźnicka a następnie Krystyna Zając-Caban - jako pedagodzy śpiewu, Monika Pacyna jako nauczyciel rytmiki, instruktor Maciej Klimek, Jan Skonieczny jako akompaniator i Michał Mroziński jako kierownik kapeli.

Praca z perspektywą

Zespół zaczął prace nad rekonstrukcją choreografii Jadwigi Hryniewieckiej oraz przygotowaniem członków Zespołu do wykonania ich najtrudniejszych form. Realizowane też były bardzo dojrzałe i nagradzane prace Pani Kuśnierz-Skoniecznej. Jak możemy znaleźć w opisie Jej dorobku: jest inicjatorką zorganizowania Międzynarodowego Festiwalu Choreograficznego im. Jadwigi Hryniewieckiej, którego pierwsza edycja odbyła się w roku 2021. Spowodowała także powołanie nowego kierunku studiów podyplomowych „Choreografia w specjalności taniec ludowy”, na Akademii Humanistyczno Ekonomicznej w Łodzi. Obie te inicjatywy – przy współpracy z Zespołem Tańca Ludowego Harnam – mają na celu podkreślenie i promowanie edukacyjnej i artystycznej funkcji Zespołu „Harnam” w kraju i poza jego granicami.
Pandemia ograniczyła funkcjonowanie Zespołu, ale i tak była to najbardziej aktywna instytucja artystyczna w Łodzi. Jednak wraz z końcem pandemii zaczął się ponownie zmieniać kształt instytucjonalny Zespołu, osiągnięta stabilność zastępowała ponownie niepewność.

Jak w Miejskiej Strefie Kultury?

Centralizacja miejskich instytucji kultury (domów kultury) wdrażana z końcem 2021 roku w ramach tzw. Miejskiej Strefy Kultury (MSK), spowodowała, że Harnam przestał być częścią Poleskiego Ośrodka Sztuki, stał się podobnie jak POS i inne domy kultury częścią MSK. Niejasna jednak jest podmiotowość tych części, ich samodzielność finansowa. To, że podmiotowość może być zachowana w większej organizacji dowodzi pozycja Harnama w POS-ku. Jednak to jest związane z tą kulturą i wrażliwością zarządzania w sferze aktywności twórczej jaką reprezentuje dyr. Aleksandra Podębska. Fakt, że o przypadającym 75-leciu Harnama jest dziś – na początku maja 2022 r. - bardzo cicho, budzi niepokój. Jakie są plany, kto i jak decyduje o bieżących i przyszłych sprawach tak ważnego kulturowo zjawiska jakim jest Harnam poza Zespołem? Przed przejściem Harnama pod skrzydła POS-ku próbowano łączyć ten wyjątkowy Zespół z Centrum Kultury Młodych, gdzie działa Zespół Łódź. Potrzeba było szybkiego dostarczenia wiedzy o Harnamie dla ówczesnych decydentów miejskich, by uświadomić, że Harnam, to tradycja i praźródło dla wielkich (jak Mazowsze i Śląsk) i wielu mniejszych (jak Łódź, Anilana, Poltex) zespołów. Wtedy efekty organizacyjne były owocne. Czy teraz trzeba będzie powtarzać ten proces? Co z dedykowanymi Zespołowi środkami utrwalanymi w budżecie Łodzi od początku odrodzonego samorządu?

Reprezentacyjny bo wyjątkowy

Harnam w poprzednim ustroju był określony przez branżowy Związek Zawodowy Włókniarzy Reprezentacyjnym Zespołem, bo stał się tak wyróżniający - wyjątkowy. Związek przestał istnieć a wyjątkowość instytucji jest jej racją bytu. Samorząd województwa też mianował Harnam swym Reprezentacyjnym Zespołem od 2000 roku. Ale jeszcze nie odkrył tej wyjątkowości, zatem wszystko przed Marszałkowskim Urzędem. Od momentu, gdy Harnam przetrwał same Zakłady Przemysłu Bawełnianego przy ul. Kilińskiego 2, Zespół stawał się coraz bardziej miejski, co uwidaczniał budżet Łodzi. Trzeba zrobić wszystko by ta wyjątkowość wyznaczała partnerstwo współprowadzenia zarówno z poziomu miejskiego, regionalnego i krajowego. Każda ze stron wyznaczając swoją partycypację w finasowaniu Harnama powinna gwarantować rzeczywiste przeznaczenie środków na Jego potrzeby. Miasto, tę kwotę która była wyznaczona dodatkową dotacją dla Arlekina od 2008 r., czyli 600 tys. zł. Region 200 tys. zł. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego 400 tys. zł. Te środki powinny służyć większej profesjonalizacji w wykorzystaniu repertuaru Harnama i jego dalszemu wzbogacaniu, co stworzy twórczą konkurencję dla Mazowsza i Śląska.

Decentralizacja i narodowy wymiar

Przy powstawaniu powiatów i samorządów województw w 1998 r. Ministerstwo Kultury nie dostrzegało potrzeby nadania Zespołom Mazowsze i Śląsk charakteru instytucji narodowych. Choć od czasu AWS-u czyniłem takie zabiegi, dopiero Wicepremier Piotr Gliński doprowadził do ich współprowadzenia przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Teraz taki krok jest najbardziej zasadny wobec instytucji, która jest najbardziej oryginalnym protoplastą wymienionych zespołów. Zatem trzeba doprowadzić do umowy partnerskiej między Miastem (które będzie działało poprzez Miejską Strefą Kultury) a Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego o współprowadzeniu Miejskiej Strefy Kultury w części dotyczącej Zespołu Tańca Ludowego Harnam. Analogicznie należy dążyć do umowy wspierającej Harnam ze strony Samorządu Województwa. Drogę zabezpieczenia Zespołu po zmianie ustroju, którą udało mi się przeprowadzić (od stałej dotacji dla Fundacji Harnam, poprzez nową i najlepiej wyposażoną siedzibę z większą dotacją via Arlekin), którą kontynuował Poleski Ośrodek Sztuki, trzeba zakorzenić w tych trzech wymiarach: lokalnym, regionalnym i krajowym, bo taki jest charakter tego zjawiska-instytucji jaką jest Zespół Tańca Ludowego Harnam. Tylko wtedy będzie można się przekonać, że to czym porywa zwłaszcza Mazowsze ma swoje korzenie w Łodzi - w Harnamie. Program Mazowsza prezentowany w Stanach Zjednoczonych 1961 roku zawiera dwie fundamentalne pozycje tańca narodowego autorstwa Jadwigi Hryniewieckiej: Kujawiak i Oberek – obydwa tańce do muzyki Tadeusza Sygietyńskiego. Później nazwisko Hryniewieckiej zniknęło, ale porównanie tego co jest w bogatym repertuarze Harnama (dziś ciągle zbyt mało wykorzystywanym w Łodzi) a co jest wykorzystywane w Mazowszu, przekonuje gdzie jest wzór. Na 10-lecie Mazowsze chwaliło się Hryniewiecką. Na 75-lecie Harnam musi mieć otwarte perspektywy wykorzystania wielkiej tradycji.

Ludzie Harnama

W ostatnich 5 latach odeszli ludzie Harnama: zmarli Andrzej Klinowski – dyrektor Zespołu z lat 80-tych, Sławomir Mazurkiewicz – kierownik artystyczny także z lat 80-tych oraz uczestnicy Zespołu z wcześniejszych dziesięcioleci. To jeszcze bardziej przypomina jak ważne jest dokumentowanie i rozwój dorobku Harnama, jak pilne jest kształcenie nowych pokoleń, wprowadzanie ich w ten dorobek poprzez aktywne uczestnictwo. W Harnamie jest czym się zachwycić w konkurencji do różnych form aktywności tanecznej oferowanej na rynku. Trzeba też tych ludzi honorować przy okazji Jubileuszu.

Od Łódki do Jasienia

Ulicy Harnama znajdującej się blisko pierwotnej siedziby Zespołu przy ul Kilińskiego 2 (w pobliżu rzeki Łódki) nie przemianowano na ulice Zespołu Harnama – i w efekcie zniknęła. Tradycja sięgnęła jednak po rzekę Jasień nad którą jest nowa siedziba Zespołu w Białej Fabryce. To symboliczna tradycja od Biedermanna po Geyera. Trzeba umacniać te bazę materialną poprzez konieczny – po 14 latach - remont uwzgledniający zwłaszcza poprawę efektowności energetycznej tej siedziby. Projekt takiego remontu był już zapowiedziany w 2018 r. i warto go podjąć. Dla występów w tej siedzibie niezbędne są nowe kurtyny. Każda władza może przyczynić się by je odsłaniać dla odkrywania łódzkiej wyjątkowości zachwycającej publiczność na całym świecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia