15. Festiwal NNW. „Opowiadać o naszych drogach do wolności i być otwartymi na te drogi innych krajów”. Rozmawiamy z Arkadiuszem Gołębiewskim

Stanisław Balicki
Wideo
od 16 lat
O trwającej w Gdyni 15. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Niepokorni Niezłomni Wyklęci rozmawiamy z jego twórcą, organizatorem i szefem, Arkadiuszem Gołębiewskim.

Kolejny raz do Gdyńskiego Centrum Filmowego wraca festiwal. Jaka jest jego specyfika w tym roku?

Hasłem tegorocznego 15. festiwalu NNW jest „Wolna Polska w wolnym świecie”. Wracamy do tej myśli Janusza Krupskiego, którego manifest z 1977 roku na łamach niezależnego biuletynu młodych katolików na KUL-u mówił o tym, że nie będzie wolnej Polski, jeśli nie będzie wolności również w krajach podległych Związkowi Sowieckiemu, czy w Jugosławii. W tym roku kluczem doboru filmów było to, żeby niemal każdy kraj dotknięty sowieckim totalitaryzmem, komunizmem, mógł zaprezentować swoją drogę do wolności. Widzę, że trafiliśmy na duże zapotrzebowanie. Nie tylko przyjeżdżają twórcy ze swoimi filmami, przyjeżdżają też dyplomaci z tych krajów. Będą panie ambasador Węgier i Bułgarii, mocne przedstawicielstwo konsularne Mołdawii. Z jednej strony przebija się do nas historia tych krajów, z drugiej w odwrotnym kierunku – informacja o festiwalu. Nie tylko filmowcy, ale i instytucje państwowe, zajmujące się archiwaliami, dyplomaci, zabiegają o to, żeby głos danego kraju był na festiwalu usłyszany. To, co dzieje się na salach kinowych Gdyńskiego Centrum Filmowego dopełnione, jest dyskusjami w namiotach na Placu Grunwaldzkim.

Co jeszcze nowego w tym roku?

Pokazujemy ponad 70 konkursowych. Do tego teledyski, słuchowiska radiowe, i wielość wydarzeń towarzyszących, paneli, prezentacji, klas mistrzowskich. Po raz pierwszy w tym roku mamy „Market filmowy”. To wydarzenie międzynarodowe kierowane do środowiska profesjonalistów, osób, które podobnie jak my w Polsce, przez lata robią swoje kino. Wszyscy do końca produkcji boimy się, że gdy zrobimy film, zostanie on gdzieś „w domu”. Chcemy uwolnić te filmy, żeby dotarły do szerokiej widowni, w Polsce, za ocean, do Azji, krajów Europy, szczególnie – Środkowo-Wschodniej. Te problemy, które my mamy z dystrybucją i przebijaniem się polskiej historii, również maja Węgrzy, Czesi, Chorwaci, Estończycy, Łotysze… Chcemy naszymi filmami budować dużą narodową wspólnotę, opowiadać o naszych drogach do wolności i być otwartymi na te drogi innych krajów. Myślę, że podobne potrzeby mają twórcy, filmowcy, producenci z innych krajów.

Są oczywiście stałe od lat punkty programu

Festiwal to takie wydarzenie, gdzie od lat pilnujemy, by historia była opowiadana profesjonalnie. Dlatego stworzyliśmy Akademię Filmową Festiwalu NNW. Kurs dokumentalny, podzielony jest na 3 części. Już od wtorku prowadzimy warsztaty dla osób, które przyjechały ze swoimi projektami, gotowymi scenariuszami, które mają trailery. Te projekty są jeszcze przemontowywane, jest nauka dobrej, profesjonalnej prezentacji, żeby w piątek, przed gronem decydentów zaprezentować je. Muszę powiedzieć, że przez ostatnie lata mamy spore sukcesy. Na 12 projektów prezentowanych na naszym Pitching Forum 6-7 wchodzi do produkcji a po roku-dwóch zasilają grono filmów startujących w konkursach. Podobnie chcemy robić i zaczynamy z filmami fabularnymi. Przemek Nowakowski, Darek Gajewski, Wojtek Tomczyk, Maciek Pieprzyca, to są nasi tutorzy, którzy rozwijają projekty tych filmów. Już w tym roku, może na początku przyszłego, będziemy świętowac premierę filmu, który wyszedł spod ich skrzydeł. Uważam, że to mocna, nowa wartość w naszej kinematografii, że nie zadowalamy się tylko tym, co pojawia się na niedawno zakończonym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wprawdzie ten rok to była duża liczba filmów osadzonych w historii, jednak chcemy być też wsparciem dla twórców pokazujących tam filmy, ale również dla debiutantów, zaczynających swoją przygodę filmową, którzy wiedzą, że wyzwaniem jest profesjonalnie przygotowany scenariusz, dający szersze perspektywy zdobycia finansowania produkcji.

Jakich w tym roku możemy się spodziewać wydarzeń towarzyszących?

Masterclassy, które poprowadzą m. in. Lech Majewski, Bronisław Wildstein. Przylatują z USA Adam Makowicz, światowej sławy pianista jazzowy i Stan Borys, któremu w piątek robimy benefis połączony z 50-leciem jego przeboju „Jaskółka…”. Również ze Stanów Zjednoczonych przyjeżdża Jerzy Majcherczyk ze swoim filmem, opisującym jego wielką wyprawę kajakową w 1981 roku, podczas której odkrył kanion Colca, najgłębszy na świecie. Ten odkrywca będzie wśród nas, spotka się z Markiem Kamińskim, wspaniałym podróżnikiem i wychowawcą. Będzie masa spotkań z ciekawymi ludźmi, promocji książek, wydarzeń pokazujących szerzej upominanie się o wolność i co to znaczy być niezależnym, wolnym człowiekiem, osadzonym w świecie tożsamości, któremu bliskie są wartości patriotyczne.

Festiwal NNW - Dziennik Bałtycki

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia