Wracać czy nie wracać? Poruszająca wystawa o powrotach Polaków po wojnie

Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Sześć lat oczekiwania na powrót do Polski, późniejsze rozterki i obserwacja sytuacji w kraju, a w końcu masowe powroty do gdyńskiego i gdańskiego portu - o tym między innymi opowiada nowa wystawa pod tytułem "Koniec Odysei? Powroty do Ojczyzny drogą morską Gdynia - Gdańsk - 1945 - 1948". Ekspozycja przedstawia losy rodaków, którzy byli rozproszeni po całym świecie w trakcie II wojny światowej i po jej zakończeniu zapragnęli wrócić do Polski. Według szacunków od 1945 do 1948 roku 180 tysięcy Polaków zdecydowało się na taki ruch.

Rozterki i powroty Polaków po II wojnie światowej

Decyzja ta nie była jednak łatwa. Rodacy na emigracji czekali długo na to, by móc wrócić do wolnej ojczyzny, ale koniec II wojny światowej wcale nie oznaczał, że powrót stał się sprawą oczywistą. Znak zapytania w tytule wystawy odnosi się właśnie do sytuacji powojennej Polski, która wkraczała w wielką niewiadomą pod komunistycznym reżimem.

ZOBACZ TAKŻE: "Faceci ze stali" - niezwykli artyści z Pomorza na antenie History Channel

- Wystawa to jeden z elementów flagowego projektu realizowanego przez IPN o podobnym tytule - “Szlaki nadziei. Odyseja wolności”. Po zakończeniu działań wojennych poza granicami Rzeczypospolitej pozostawało w zależności od szacunków od 3 do 5 milionów Polaków. To byli żołnierze polskich sił zbrojnych, jeńcy wojenni, cywile. To były osoby, które znalazły się poza Polską, nie z własnego wyboru, ale dlatego, że zmusiła ich do tego zbrodnicza działalność okupantów - mówiła Marzena Kruk, dyrektorka archiwum IPN. - Kiedy jawne stały się już ustalenia wielkiej trójki z konferencji w Jałcie, wielu Polaków dowiedziało się, że – tak jak pani Helena Bańkowska - jej dom, jej mała ojczyzna, nie jest już w Polsce. Nie mają dokąd wracać. Wraz z upływem czasu decyzja o powrocie była coraz trudniejsza. Osoby, które się na nią decydowały, wiedział, co może ich w Polsce, rządzonej przez komunistów, spotkać - podkreślała.

Autorkami tej wystawy są Marzena Kujot oraz Maja Lubiejewska-Chilicka. Przygotowanie ekspozycji i zebranie materiałów zajęło im prawie rok. Zadanie to było o tyle trudniejsze, że podjęły się one nie tylko opisów ogólnej historii powrotu, ale też wyszczególnienia niektórych postaci związanych z tym okresem. Dzięki temu na planszach zobaczymy nie tylko informacje dotyczące statków i dat ich przypłynięcia, ale wiele osobistych zapisków oraz portretów m.in. wspomnianej Heleny Bańkowskiej, komandora Bolesława Rumanowskiego czy też Franciszka Batora. Na wystawie zobaczymy fragmenty listów lub nawet wierszy zainspirowanych podróżą do kraju.

ZOBACZ TAKŻE: Dawna wieża ciśnień w Tczewie jako punkt widokowy? Są kontrowersje

"Koniec Odysei? Powroty do Ojczyzny drogą morską Gdynia - Gdańsk - 1945 - 1948" jest dostępna dla zainteresowanych na skwrze Kościuszki w Gdyni, tuż przy ORP Błyskawica. Będzie tam stać do końca grudnia, czyli do czwartku. Następnie będzie prezentowana w Gdyni oraz w Gdańsku w innych lokalizacjach.

Inicjatorem wystawy jest Instytut Pamięci Narodowej.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia