Spis treści
Bezwarunkowa kapitulacja Niemiec
Pierwsze przygotowania do kapitulacji Niemiec rozpoczęły się już 13 stycznia 1943 roku. Wtedy to podczas konferencji w Casablance prezydent Stanów Zjednoczonych Franklin Delano Roosevelt jako pierwszy ogłosił, że alianci zaakceptują tylko bezwarunkową kapitulację III Rzeszy. Wówczas opracowany został również dokument, który został zatwierdzony przez wszystkie państwa koalicji antyhitlerowskiej zawierający warunki tej kapitulacji.
Na rzeczywisty koniec II wojny światowej trzeba było jednak poczekać jeszcze blisko 2,5 roku. Przez ten czas diametralnie zmieniła się sytuacja Rzeszy. Po śmierci Adolfa Hitlera 30 kwietnia 1945 roku na czele państwa niemieckiego stanął Karl Dönitz. Starał się on kreować swój rząd jako apolityczny, jednak brak odcięcia się od nazizmu spowodował, że odbiór Niemiec przez Amerykanów i Sowietów pozostał niezmienny.
W obliczu coraz bardziej beznadziejnej sytuacji Niemiec Dönitz dążył do jak najszybszego zawieszenia broni na froncie zachodnim. Celem było tu uniknięcie sowieckiej niewoli przez wycofanie żołnierzy na Zachód i poddaniu się Amerykanom bądź Brytyjczykom. 4 maja 1945 roku wydelegowany przez Dönitza admirał Hans-Georg von Friedeburg przybył do kwatery polowej naczelnego dowódcy wojsk brytyjskich na froncie zachodnim marszałka Bernarda Mongomery'ego. Tam podpisany został akt kapitulacji wojsk niemieckich w północno-zachodnich Niemczech, Danii i Holandii. Już następnego dnia von Friedeburg zjawił się we francuskim Reims, gdzie w kwaterze głównej Alianckich Sił Ekspedycyjnych starał się wynegocjować zawieszenie broni na zachodzie i przepuszczenie niemieckich żołnierzy i uchodźców przez linię frontu. Na to jednak zgody nie uzyskał. Naczelny dowódca aliantów generał Dwight Eisenhower obawiał się, że taki rozejm doprowadzi do konfliktu politycznego na linii Zachód - ZSRR. Aby wymusić na przedstawicielach III Rzeszy bezwzględną kapitulację Eisenfower zagroził, że po upływie 48 godzin linia frontu zostanie zareglowana. W obliczu takiej sytuacji Niemcy nie mieli już wyboru.
Pierwsza kapitulacja
7 maja o godzinie 02.41 w kwaterze głównej Alianckich Sił Ekspedycyjnych generała Eisenhowera w Reims we Francji III Rzesza skapitulowała przed przedstawicielami armii USA, Wspólnoty Brytyjskiej i Armii Czerwonej.
Sygnatariuszami dokumentu, nazwanego później "wstępnym protokołem kapitulacji" byli ze strony aliantów:
- generał Walter Bedell Smith – przedstawiciel Naczelnego Dowództwa Alianckich Sił Ekspedycyjnych,
- generał-major Iwan Susłoparow – przedstawiciel Stawki Najwyższego Naczelnego Dowództwa,
Z kolei ze strony niemieckiej akt kapitulacji podpisali:
generał-pułkownik Alfred Jodl – szef sztabu Naczelnego Dowództwa Wehrmachtu i przedstawiciel Naczelnego Dowództwa Wojsk Lądowych,
- major Wilhelm Oxenius – przedstawiciel Naczelnego Dowództwa Lotnictwa,
- admirał Hans-Georg von Friedeburg – przedstawiciel Naczelnego Dowództwa Marynarki Wojennej.
Co znaczące, stroną zawartego porozumienia nie była Francja. Jej przedstawiciel, zaproszony w ostatniej chwili generał korpusu armii François Sevez był jedynie świadkiem podpisania dokumentu.
W myśl aktu kapitulacji, wszystkie siły pod dowództwem Niemiec miały zakończyć działania zbrojne w dniu 8 maja o godzinie 23.01 czasu środkowoeuropejskiego.
Druga kapitulacja
Podpisany 7 maja dokument nie był jednak ostatecznym. Józef Stalin uznał bowiem, że ZSRS jako główne mocarstwo koalicji antyhitlerowskiej nie może zaakceptować takiej formy ostatecznego triumfu nad nazizmem. Kategorycznie zażądał więc ponownego podpisania aktu kapitulacji, tym razem w obecności przedstawicieli naczelnych dowództw czterech głównych państw sojuszniczych. Tak też się stało.
8 maja 1945 roku w w gmachu szkoły saperów w dzielnicy Karlshorst w Berlinie podpisano ponownie akt bezwarunkowej kapitulacji Wehrmachtu i innych sił III Rzeszy przed Związkiem Radzieckim, Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Francją.
Ze strony sił sojuszników pod dokumentem podpisali się:
- marszałek Związku Radzieckiego Gieorgij Żukow – przedstawiciel ZSRR,
- generał Carl Andrew Spaatz – przedstawiciel USA,
- marszałek RAF Arthur Tedder – przedstawiciel Wielkiej Brytanii,
- generał armii Jean de Lattre de Tassigny – przedstawiciel Republiki Francuskiej.
Z kolei ze strony niemieckiej pod aktem kapitulacji swoje podpisy złożyli:
- feldmarszałek Wilhelm Keitel – szef Oberkommando der Wehrmacht oraz przedstawiciel Oberkommando des Heeres,
- admirał Hans-Georg von Friedeburg – szef Oberkommando der Marine,
- generał-pułkownik Hans-Jürgen Stumpff – przedstawiciel Oberkommando der Luftwaffe.
Kiedy zakończyła się II wojna światowa? 8 czy 9 maja?
Akt bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy podpisano 8 maja o godzinie 22.30 czasu środkowoeuropejskiego. Z tego właśnie powodu świat zachodni uznaję ten dzień za oficjalną datę zakończenia II wojny światowej w Europie.
Inaczej do sprawy podeszli Sowieci. Z uwagi na dwugodzinną różnicę czasu, w chwili podpisania dokumentu zgodnie z czasem moskiewskim był już 9 maja. Józef Stalin chciał więc, aby to tę datę uznano za kończącą wojnę. Taką narrację narzucono wszystkim krajom znajdującym się później w sowieckiej strefie wpływów. Do dziś Federacja Rosyjska obchodzi Dzień Zwycięstwa 9 maja.
Tu warto nadmienić, że w maju 1945 roku II wojna skończyła się tylko w Europie. Na Dalekim Wschodzie wciąż toczyły się walki z Japonią. Te ustały dopiero 2 września 1945 r. wraz z podpisaniem przez to państwo kapitulacji.
II wojna światowa – straty
II wojna światowa była największym i najbardziej krwawym konfliktem w dziejach ludzkości. Przez 6 lat działań zbrojnych śmierć poniosło, według różnych szacunków, od 50 do nawet 60 milionów osób. Spośród ogólnej liczby ofiar aż 33 miliony to ludność cywilna. Te porażające dane wynikają w dużej mierze z licznych zbrodni wojennych, w tym holokaustu.
Zbrodnia katyńska: ujawniamy tajne depesze Armii Krajowej. Co wiedział Hitler?
13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Tego dnia świat obiegła zatrważająca informacja: w lesie nieopodal Katynia niemieccy żołnierze natknęli się na masowe groby. Sytuacja z m...
Jeśli zaś chodzi o straty polskie, to - jak wynika z danych przedstawionych w publikacji IPN "Polska 1939-1945. Straty osobowe i ofiary represji pod dwiema okupacjami", w czasie II wojny światowej zginęło od 5,6 do 5,8 mln obywateli polskich. Około połowę z nich stanowili polscy Żydzi.
Oprócz strat ludzkich, działania wojenne spowodowała ogromne straty w infrastrukturze. Do najbardziej zniszczonych miast zaliczyć należy: Warszawę, Leningrad, Stalingrad, Cherbourg, Caen, Hamburg, Drezno, Manila, Tokio czy Berlin.
W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć też o Hiroszimie i Nagasaki. Przeciwko ludności tych japońskich miast Amerykanie użyli broni jądrowej. Zginęło wówczas co najmniej 150 tysięcy osób, a kilkadziesiąt tysięcy zostało ciężko rannych. Kolejne zgony były konsekwencją promieniowania. Same miasta zostały praktycznie zrównane z ziemią.
Zdrada aliantów. Co koniec wojny oznaczał dla Polski?
Zakończenie II wojny światowej przyniosło zupełnie nową sytuację geopolityczną. Na znaczeniu straciły takie dotychczasowe potęgi, jak Wielka Brytania, Francja czy Niemcy. Od tego momentu losy Europy zależały już w gruncie rzeczy od Stanów Zjednoczonych i Związku Sowieckiego, a kontynent podzielono na strefę wpływów sowieckich i zachodnich.
Polska, której żołnierze walczyli na wszystkich frontach II wojny światowej została zdradzona przez zachodnich sojuszników już lutym 1945 roku podczas Konferencji w Jałcie. To wtedy Alianci zgodzili się m.in. na oddanie Stalinowi znacznej części ziem wschodnich II Rzeczypospolitej. Była to druga zdrada od 1939 roku i czwarty rozbiór Polski.
Niezwykle symboliczna w kontekście zdrady sprawy polskiej była Londyńska Parada Zwycięstwa, którą zorganizowano 8 czerwca 1946 r.
"Anglicy nie życzyli sobie, by w defiladzie brali udział przedstawiciele sił lądowych i marynarki wchodzących w skład Polskich Sił Zbrojnych, które przecież stanowiły jedną z najliczniejszych narodowych formacji walczących przeciwko hitlerowskim Niemcom. Tym samym ofiara polskich żołnierzy na ołtarzu wolności Europy została przemilczana przez zachodnich sojuszników i zepchnięta w niepamięć" – przypominał w jednym z artykułów Instytut Pamięci Narodowej.
Dla Polski, która nie zdążyła się otrząsnąć z hekatomby wojny, nastał kolejny ciężki okres: walki z nowym nowym wrogiem. Kolejna sowiecka okupacja oznaczała nie tylko rząd narzucony przez obce państwo, ale również bezwzględną walkę z żołnierzami podziemia komunistycznego: aresztowania, tortury i mordy.
Tej nocy Pilecki uciekł z Auschwitz. Dlaczego nie powstał o nim hollywoodzki film?
Rotmistrz Witold Pilecki 80 lat temu uciekł z obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie wstąpił na ochotnika, aby dokumentować zbrodnie niemieckie. Życiorys rotmistrza wydaje się być gotowym materiałem ...
W rozkazie rozwiązującym Armię Krajową, jej komendant gen. Leopold Okulicki "Niedźwiadek" pisał: "Wojna się nie skończyła… Nigdy nie zgodzimy się na inne życie, jak tylko w całkowicie suwerennym, niepodległym i sprawiedliwie urządzonym Państwie Polskim".
Walczyli o Polskę, zginęli w walce z komunistami. IPN szuka ich szczątków
Od poniedziałku, 3 kwietnia Instytut Pamięci Narodowej w Łodzi (powiat krotoszyński podlega tamtejszemu oddziałowi) prowadzi prace archeologiczne na terenie dawnego cmentarza ewangelickiego przy ul. R...
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!