- Moja mama pochodziła z Jasła. Choć sam nigdy w tym mieście nie mieszkałem, zachowały mi się w pamięci opowieści z dzieciństwa o pierwszym jasielskim kościele franciszkanów z czarną, wysoką wieżą, który Niemcy wysadzili w powietrze. Gdy po latach postanowiłem bardziej oddać się swojej pasji, rysowaniu, i rozmyślałem nad tematem pierwszego komiksu, stwierdziłem, że musi dotyczyć historii prawdziwej, nie wszystkim znanej i takiej, którą da się przedstawić na rysunkach w sposób ciekawy, widowiskowy. Uznałem, że zagłada Jasła spełnia wszystkie te kryteria
- opowiada 47-letni Wojciech Glanowski.
Zamiłowanie do rysunku i historii przejawia od dawna, ale zawodowo związany jest z przedsiębiorstwem przemysłowym. Od kilku lat mieszka i pracuje w Warszawie. Jak zauważa, choć podczas II wojny światowej Jasło zostało zniszczone w większym stopniu niż stolica, niewielu Warszawiaków słyszało o smutnych losach niewielkiego podkarpackiego miasta.
- Świadomość tego wzmocniła moje poczucie, że przypomnienie o zagładzie Jasła ma sens. Polacy powinni znać tę historię. Tym bardziej, że w odróżnieniu od Warszawy, która ucierpiała w dużej mierze w wyniku działań wojennych, walk, Niemcy zniszczyli Jasło z premedytacją. Wprowadzając niejako w życie straszną, antyczną taktykę spalonej ziemi, by wysiedleni jaślanie zastali po powrocie jedynie gruzy. Moim komiksem chcę to wszystko wydobyć z niepamięci
- tłumaczy Wojciech Glanowski.
Rysunkowa opowieść przybliża nie tylko wydarzenia - wysiedlenie, grabienie, palenie i wysadzanie budynków (sceny te przedstawione zostały - zgodnie z pomysłem autora - oczami dwojga dzieci „zapomnianych” podczas ewakuacji ludności). Ukazuje także piękną architekturę przedwojennego Jasła.
- Bazując m.in. na archiwalnych pocztówkach z tamtych lat, starałem się jak najwierniej odwzorować wygląd kilkunastu obiektów historycznych. Chodzi m.in. o wspomniany, wysadzony kościół franciszkanów, ale też pocztę, kasę oszczędności czy starostwo. Przy czym chcę podkreślić, że ten komiks nie jest czymś, co można traktować jako podręcznik historii. Nie odzwierciedla w stu procentach tego, co naprawdę działo się na przełomie kilku miesięcy, bo miasto było niszczone od września do stycznia. Moja publikacja to jedynie telegraficzny skrót tych wydarzeń
- podsumowuje Wojciech Glanowski.
Komiks, zatytułowany „Jasło”, powstał nakładem warszawskiego wydawnictwa timof i cisi wspólnicy. Liczy 40 stron. Premiera publikacji 28 marca. Przedsprzedaż w księgarniach internetowych już ruszyła.
Artystyczną działalność Wojciecha Glanowskiego można śledzić TUTAJ