Tajemnicze reliefy w Koszalinie. Zna je każdy, mało kto wie, kiedy powstały [ZDJĘCIA]

Piotr Polechoński
Cztery zachowane do dziś reliefy wykonane zostały w 1938 roku przez niemieckiego rzeźbiarza i pedagoga, działającego przed wojną w Szczecinie, Kurta Schwerdtfegera.
Cztery zachowane do dziś reliefy wykonane zostały w 1938 roku przez niemieckiego rzeźbiarza i pedagoga, działającego przed wojną w Szczecinie, Kurta Schwerdtfegera. Radek Koleśnik
Nie ma chyba mieszkańca Koszalina, który nie przechodziłby pod cieniem budynku dawnego banku przy ulicy Zwycięstwa, obecnej siedziby Centrum Biznesu, usytuowanego tuż za domem towarowym „Saturn”. Przechodząc tamtędy zawsze mija się masywny filar z umieszczonymi na jego czterech ścianach dużymi płaskorzeźbionymi reliefami. Skąd się tutaj wzięły?

Cztery zachowane do dziś reliefy wykonane zostały w 1938 roku przez niemieckiego rzeźbiarza i pedagoga, działającego przed wojną w Szczecinie, Kurta Schwerdtfegera. Artysta urodził się w 1897 roku w miejscowości Podgórki, w powiecie sławieńskim. W czasie I wojny światowej, jako ochotnik, wstąpił do wojska i brał udział w działaniach wojennych. W 1919 roku rozpoczął studia historii sztuki i filozofii na uniwersytetach w Królewcu i Jenie. Już po roku jednak zmienił swoje zainteresowania. Zamiast teorii postanowił zwrócić się w stronę praktyki. Zapragnął zostać rzeźbiarzem.

- W latach 1920- 1924 studiował zatem sztukę w słynnym Bauhausie w Weimarze. Jego nauczycielami byli tam m.in. Wasilij Kandinsky, Johannes Itten, Oscar Schlemmer. To właśnie znakomite, reformatorskie środowisko ukształtowało go jako artystę ale też jako teoretyka. Zatem naturalną jakby konsekwencją było przyjęcie przez Schwerdtfegera już wkrótce, w 1925 roku, posady nauczyciela prowadzącego klasę rzeźby w szczecińskiej Szkole Rzemiosł Artystycznych – opowiada Krystyna Rypniewska, kustosz z Muzeum w Koszalinie.

W tym czasie Kurt Schwerdtfeger brał udział w wystawach „Novembergruppe”, „Berlińskiej Secesji” , wystawiał w Metropolitan Museum w Nowym Jorku, w Szczecinie i wielu galeriach m.in. Berlina i Paryża. Jego prace zdobiły budowle użyteczności publicznej Pomorza min. Szczecina, Gdańska. W 1937 roku w ramach walki ze „sztuką zdegenerowaną” został odwołany przez nazistów z funkcji nauczyciela, jego prace usunięto z muzeów, wreszcie otrzymał zakaz wystawiania swoich dzieł. Już wkrótce potem w 1939 roku artysta został wcielony do Wehrmachtu i uczestniczył w II wojnie światowej.

Po wojnie kontynuował działalność pedagogiczną w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Alfeld. To tu powstała jego nowatorska książka pt.” Sztuki piękne i szkoła”, poradnik dla wielu pokoleń nauczycieli. Na nowo rozpoczął też swoją rzeźbiarską twórczość, w której wykorzystywał różne materiały: kamień, brąz, glinę, beton tworząc z nich kompozycje rzeźbiarskie o zróżnicowanej tematyce: sceny figuralne, akty, portrety, sylwetki zwierząt. Zmarł w 1966 roku w Hildesheim.

Koszalińskie płaskorzeźby artysty powstały w najtrudniejszym dla niego momencie życia. Pozbawiony pracy, potępiony przez oficjalne czynniki otrzymał jednak zlecenie na wykonanie tego dzieła. Nie było w tym nic dziwnego: artyści pod nazistami mimo wszystko tworzyli nadal, nawet wystawiali swoje prace. Jednak musieli czynić pewne ustępstwa.

- I jako pewnego rodzaju ustępstwo należy traktować też reliefy zachowane do dziś w Koszalinie – słyszymy od Krystyny Rypniewskiej.

Szczecińscy inwestorzy nowej budowli (Bank Pomorski miał siedzibę w Szczecinie, bank koszaliński był jego oddziałem) zwrócili się do Kurta Schwerdtfegera jako znanego szczecińskiego twórcy z zamiarem nadania nowoczesnemu gmachowi niepospolitej formy artystycznej. Mógł to też być gest wsparcia dla artysty.

- Temat dzieł symbolizuje z jednej strony zakres działania banku z drugiej jest symbolem czterech źródeł dążącego do dobrobytu Koszalina i jego regionu: rolnictwa, rybołówstwa, rzemiosła i przemysłu. Każda z płaskorzeźb przedstawia ludzi różnych zawodów przy ich codziennej pracy: są tu robotnicy- murarze, rybacy, chłopi przy żniwach, pracownicy przemysłu. Temat płaskorzeźb wpisywał się doskonale w nurt oficjalnej sztuki III Rzeszy, która chętnie wykorzystywała motyw chłopa i robotnika. Tu zresztą przedstawionych tak jak oczekiwano, o muskularnych, prężnych ciałach. W czasach powojennych koszalińskie reliefy również mogły z powodzeniem być odczytane jako socrealistyczne z właściwym dla tego okresu tematem sojuszu robotniczo-chłopskiego. Zapewne z tych powodów zachowana do dziś w Koszalinie praca rzeźbiarza nie została po wojnie zniszczona – mówi na koniec Krystyna Rypniewska.

Przypomnijmy, że budynek byłego Narodowego Banku Polskiego – zbudowany w latach 1936-1938, wg projektu szczecińskiego architekta Gregora Rosenbauera jest przykładem architektury modernistycznej. Od początku aż do 1945 r. był siedzibą oddziału Pomorskiego Banku S.A. w Szczecinie. W 1945 r. mieściła się tutaj radziecka Komendantura Wojenna. Od 1947 r. ponownie spełnia funkcje banku. Obecnie siedziba Centrum Biznesu i Banku Ochrony Środowiska S.A.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Postawił na Rosję, teraz gra za darmo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia