Dywizja walczyła na Wale Pomorskim, m.in. z oddziałami 1 Armii Wojska Polskiego. Tam też, w Podgajach, 2 lutego 1945, SS-mani z grupy bojowej "Elster" (niem. Kampfgruppe Elster), wchodzącej w skład 15 Dywizji Grenadierów SS, dokonali zbrodni wojennej na polskich jeńcach, paląc żywcem w stodole skrępowanych drutem kolczastym 32 żołnierzy Wojska Polskiego z 4 kompanii 3 pułku piechoty. Łotysze wycofali się potem w rejon Lędyczka, w czasie tego manewru ponieśli straty w wysokości 70% stanu osobowego i całości sprzętu ciężkiego, po okrążeniu przez 1 Armię Wojska Polskiego i radziecki 2 Samodzielny Korpus Kawalerii Gwardii. Dywizja utraciła także dowódcę, SS-Brigadeführera Herberta von Obwurzera. 15 Dywizja SS z resztkami żołnierzy przebiła się następnie w rejon Berlina i dalej na zachód. Niewielka grupa żołnierzy pod dowództwem obersturmführera Neilandsa uczestniczyła w obronie stolicy Trzeciej Rzeszy. Część wojsk przedostała się przez Łabę i poddała Amerykanom. Reszta została rozstrzelana przez wojska radzieckie. Niektórzy spośród żołnierzy starali się ukryć przed NKWD, bądź próbowali kontynuować walkę partyzancką przeciwko sowietom [1]
(fot. Bundesarchiv, Bild 183-J16133)
Początek współpracy militarnej między państwem Hitlera a władzami w Rydze sięgał jesieni 1941 r., kiedy to pod egidą Niemców na Łotwie przystąpiono do formowania narodowych batalionów policyjnych. Mniej więcej w tym samym czasie pierwsi obywatele tego państwa zasilili szeregi jednostek wartowniczych oraz budowlanych Wehrmachtu.
W pierwszej połowie 1943 r. powołano do życia Łotewski Legion SS oraz, niemal równolegle - Łotewską Ochotniczą Brygadę SS. Niedługo potem utworzono pierwszą z dwóch dywizji, w przeważającej części złożonych z Łotyszy - 15. Dywizję Grenadierów SS.
Zgrupowanie to, dowodzone przez SS-Oberführera Adolfa Axa, w schyłkowym okresie II wojny światowej trafiło na Pomorze. Zanim wspomniana formacja wkroczyła na Ziemię Szczecinecką, przerzucono ją z Prus Wschodnich (dokąd trafiła po zajęciu Łotwy przez Armię Czerwoną latem 1944 r.) na północną rubież Wielkopolski. Po krótkotrwałym oporze w Nakle nad Notecią, 27 stycznia 1945 r.
15. Dywizja Grenadierów SS wycofała się w kierunku Mroczy i Krajenki oraz, uczestnicząc w boju o Złotów, przeszła w rejon Jastrowie-Podgaje. To właśnie tam poniesiono pierwsze na terenie dzisiejszej Polski, znaczące straty; wśród poległych znaleźli się między innymi: szef sztabu Waffen-Sturmbannführer Wolff oraz dowódca 32. pułku grenadierów SS - Waffen-Sturmbannführer Rubenis.
Po opuszczeniu Jastrowia łotewska dywizja liczyła zaledwie 2600 żołnierzy, rozdzielonych między dwie grupy bojowe: Kampfgruppe Janums i Kampfgruppe Viksne, batalion fizylierów, batalion saperów oraz, wyposażone zaledwie w 9 dział lżejszych typów, 3 baterie artylerii.
Podczas kolejnej konfrontacji z Armią Czerwoną, do której doszło pod Kamieniem Krajeńskim, na stanowisku zwierzchnika 15. Dywizji Grenadierów SS SS-Oberführera Axa zastąpił SS-Oberführer Karl Burk. W ostatnich dniach lutego 1945 r. łotewscy SS-manni przeszli przez Rozwory i szerokim łukiem minąwszy zajęty już przez jednostki radzieckie Biały Bór znaleźli się w okolicy Gwdy Małej, gdzie ulokowano sztab. Równocześnie pozostałości 33. pułku grenadierów SS znalazły się w oddalonym około 10 km na północ Stepniu.
Wykorzystując zalesione przejście między Jeziorami Dołgie i Wielimie oraz elementy lokalnej infrastruktury obronnej, stanowiącej część szczecineckiego odcinka Wału Pomorskiego, postanowiono przygotować nową linię defensywną.
W jej środkowej części, bezpośrednio opartej o wspomniane zbiorniki wodne rozmieszczono ocalałych z poprzednich walk żołnierzy 34. pułku grenadierów SS. W tym czasie oficerowie skupieni wokół SS-Oberführera Burka, wraz z pododdziałami taborowymi przenieśli się do wsi Spore.
Opór łotewski w regionie nie trwał długo. Już 27 lutego na Spore z kierunku północnego uderzył radziecki zagon pancerny wywołując panikę i chaotyczny odwrót. Kolejnej doby w rejon Iwin-Kusowo, a następnie Równo-Lubogoszcz, przemieścili się pozostali żołnierze 15. Dywizji Grenadierów SS.
Ostatecznie 1 marca 1945 r. większość pojawiła się w nowym punkcie zbornym - położonej w ciągu obecnej drogi krajowej nr 11 miejscowości Wierzchowo. Dalszy szlak bojowy łotewskich SS-mannów znaczyły kolejne porażki, nieuniknione wobec znacznej przewagi nieprzyjaciela.
Członków wspomnianej wyżej dywizji spotkać można było nie tylko w środkowopomorskich lasach, ale także w Polanowie, Kołobrzegu, tzw. kotle niechorskim, a później - pod Szczecinem oraz Policami. Większość z nich za wszelką cenę starała się zbiec przed radziecką niewolą, słusznie obawiając się krwawego odwetu związanego z uznaniem przez władze w Moskwie obywateli Łotwy służących ramię w ramię z Niemcami za zdrajców.
ŁUKASZ GŁADYSIAK, Głos Dziennik Pomorza
[1] Zdjęcie udostępnione jest na licencji:
Creative Commons
Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach. 3.0. Niemcy