Wielkie powodzie, pożary i katastrofy we Wrocławiu. Oto największe tragedie w historii miasta. Zobaczcie archiwalne zdjęcia
Wybuch, który zmiótł część centrum
W połowie XVIII wieku baszta pełna prochu strzelniczego – będąca częścią murów miejskich - wyleciała w powietrze, zmiatając z powierzchni ziemi wszystko w promieniu kilometra (rejon ulic św Antoniego, Krupniczej i Włodkowica).
Wskutek uderzenia pioruna w nocy 21 czerwca 1749 roku eksplodowało 200 beczek prochu strzelniczego. Jak szacują źródła historyczne, potężny wybuch zabił 100 osób, a kolejnych blisko pół tysiąca ranił.
Tragedia dopadła ludzi we śnie. Eksplozja była tak silna, że kompletnie zniszczyła ponad 40 domów, a kolejnych 50 mocno uszkodziła. Zniszczone zostały też okoliczne kościoły. Wieść o katastrofie rozniosła się po całej Europie. Upamiętniono ją wydaniem kilku grafik (prezentujemy jedną z nich). W 2009 roku archeolodzy dokopali się przy ul. Włodkowica do szczątków baszty.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>