Selassie urodził się jako Tafari Makonnen. W 1916 roku został namaszczony przyszłym cesarzem, jako kuzyn córki cesarza Menaliki II. Przejęła ona tron na wniosek Kościoła Etiopskiego, który zdetronizował Cesara Ijasu V. Młody książę otrzymał wtedy tytuł Ras Tafari.
Młodzieniec sprawował faktyczną władzę w imieniu swojej kuzynki już podczas jej rządów, jednak dopiero po jej śmierci został koronowany na cesarza. Jego pełen tytuł brzmiał: "Cesarz Haile Selassie I, Zwycięski Lew Plemienia Judy, Wybraniec Boży, Król Królów Etiopii".
W dniu objęcia przez niego władzy Etiopia była monarchią absolutną, odciętą od świata zewnętrznego. W 1923 roku kraj wstąpił do Ligi Narodów, a w 1931 roku ogłosił pierwszą w historii konstytucję.
Kiedy w 1935 roku Włochy napadły na Etiopię Haile Selassie uciekł do Wielkiej Brytani, gdzie zorganizował rząd na uchodźstwie. Po odzyskaniu niepodległości Selassie wrócił na tron. Następnie zmienił konstytucję, zwiększając rolę i strukturę parlamentu.
Spokojny i ustatkowany władca
Cesarz Hajle Selasje I, 1934
(fot. Wikimedia Commons/Walter Mittelholzer/[1])
Haile Selassie został opisany przez Ryszarda Kapuścińskiego w książce "Cesarz". Reporter wspomina:
"Cesarz spał w łożu z jasnego orzecha, bardzo obszernym. Był tak drobny i kruchy, że ledwie go się widziało, ginął w pościeli. Na starość zmalał jeszcze bardziej, ważył pięćdziesiąt kilo. Jadł coraz mniej i nigdy nie pił alkoholu."
Jak piszę o nim polski reporter, cesarz był niezwykle spokojnym człowiekiem:
"Cesarz nigdy nie objawiał najmniejszego zdenerwowania, gniewu, złości czy frustracji. Mogłoby się zdawać, że takich stanów nigdy nie doznaje, że ma nerwy zimne i martwe jak stal albo że nie ma ich wcale. Była to cecha wrodzona, którą pan nasz umiał rozwinąć i wydoskonalić w myśl zasady, że w polityce nerwy są oznaką słabości, która stanowi zachętę dla przeciwników i ośmiela podwładnych do pokątnego dowcipkowania. A pan wiedział, że dowcip to niebezpieczna forma opozycji, i dlatego trzymał swoją psychikę w nienagannej normie."
W 1963 roku w Etiopii odbyła się konferencja założycielska Organizacji Jedności Afrykańskiej, która miała na celu umacnianie i solidaryzowanie państw afrykańskich. Haile Selassie jako przewodniczący OJA Selassie odbył kilkadziesiąt wizyt zagranicznych, w tym do Polski, gdzie był podejmowany przez Edwarda Ochaba.
Haile Selassie kochał życie w luksusie. Pławił się w bogactwie, nic nie robił sam, wyręczała go służba. Lubił piękne samochody, sam miał ich dwadzieścia siedem. Polityka Selassiego, który ukochał ceremoniały dworskie doprowadziła do ruiny ekonomicznej Etiopię. Pucz przeprowadzony w 1974 roku przy wsparciu ZSRR odebrał cesarzowi władze. Selassie został uwięziony w pałacu cesarza Menelika.
Haile Selassie zmarł 27 sierpnia 1975 roku na skutek nieudanej operacji prostaty. 5 listopada 2000 roku jego zwłoki zostały ekshumowane i ponownie uroczyście pochowane.
Wcielenie Jah dla Rastafarian
Haile Selassie I
(fot. Wikimedia Commons/ G. Eric and Edith Matson/[1])
Członkowie Ruchu Rastafari uważają Haile Selassie za jedno z wcieleń Jah, Który prowadzi ludzi do Syjonu. Sam cesarz do końca życia pozostał chrześcijaninem i odcinał się od kierowania ruchem rastafari. Nie zmieniło to jednak podejścia rastafarian do niego. Podczas jednej z wizyt na Jamajce witały go tłumy.
Ryszard Kapuściński w książce "Cesarz" wypowiada się o cesarzu dość krytycznie:
"Pan nasz naciskał klawisze, raz biały, raz czarny i wydobywał z fortepianu harmonijną, i kojącą jego ucho melodię. A wszyscy poddawali się temu naciskaniu, bo jedyną racją ich istnienia była aprobata cesarska i, gdyby cesarz ją cofnął, jeszcze tego samego dnia zniknęliby z pałacu bez śladu"
Haile Selassie I był nazywany potomkiem Saby i Salomona, lwem Afryki i królem królów.
Wszystkie cytaty pochodzą z książki "Cesarz" Ryszarda Kapuścińskiego.
Oprac. na podstawie artykułu z Wikipedii, autorstwa, udost. na licencji CC-BY-SA 3.0
[1,2,3] Zdjęcie udostępnione jest na licencji:
Creative Commons
Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach. 2.0.