Do Muzeum Śląskiego w Katowicach wraca odzyskana strata wojenna. To litografia "Królewska Huta"

OPRAC.: GOL / PAP
Do Muzeum Śląskiego w Katowicach wraca litografia "Królewska Huta". Do tej pory uważana była za stratę wojenną
Do Muzeum Śląskiego w Katowicach wraca litografia "Królewska Huta". Do tej pory uważana była za stratę wojenną MKIDN
- Odzyskaliśmy straty wojenne: grafikę "Dama z wachlarzem" oraz litografię "Królewska Huta" - poinformował dziś (20 września) minister kultury Piotr Gliński podczas uroczystości przekazania do macierzystych zbiorów odzyskanych dzieł, która odbyła się w siedzibie resortu kultury. Oba dzieła zostały odzyskane dzięki działaniom restytucyjnym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dotychczasowi ich posiadacze podjęli decyzję o ich bezwarunkowym zwrocie do macierzystych zbiorów. Litografia "Królewska Huta" powróciła do Muzeum Śląskiego w Katowicach.

- Prezentujemy dziś i przekazujemy do naszych zbiorów dwa obiekty, które dotychczas uznawane były za zaginione, a odzyskane zostały dzięki staraniom restytucyjnym naszego resortu. Grafika "Dama z wachlarzem" z kolekcji wilanowskiej oraz litografia "Królewska Huta" Ernsta Wilhelma Knippela ze zbiorów Muzeum Śląskiego w Katowicach - polskiego muzeum powołanego do życia w styczniu 1929 r. - oba te dzieła znajdowały się na liście polskich strat wojennych - poinformował szef MKiDN.
Jak dodał, "państwo polskie do dziś poszukuje ogromnej liczby różnych dzieł sztuki i obiektów muzealnych zaginionych zarówno w czasie wojny, jak i w II poł. XX wieku".

Zaginione działa sztuki wracają do prawowitych właścicieli

- W wyniku działań wojennych, planowanej grabieży prowadzonej przez okupantów, a także w wyniku szabru i kradzieży z polskich kolekcji publicznych, prywatnych i kościelnych zaginęło ponad pół miliona cennych dzieł sztuki. Działania restytucyjne MKiDN w ostatnich latach doprowadziły do odnalezienia i odzyskania prawie 700 pojedynczych obiektów. Poszukujemy i skutecznie przywracamy do macierzystych zbiorów także zabytki skradzione po II wojnie światowej. Obiekty skradzione z polskich zbiorów w II poł. XX w., podobnie jak straty wojenne, odnajdują się na całym świecie. W tej chwili prowadzimy ok. 150 procesów restytucyjnych w 15 krajach - powiedział minister Gliński.

Wskazał, że sukcesy restytucyjne resortu kultury są możliwe dzięki współpracy z muzealnikami, specjalistami, historykami sztuki, służbami i osobami prywatnymi w Polsce i na świecie.

- Odnajdujemy coraz więcej dzieł zaginionych z polskich zbiorów także dzięki rozwojowi nowych technologii - to jest kilkadziesiąt miliardów przeszukań dziennie za pomocą narzędzi informatycznych. Ogromne znaczenie ma również wzrost świadomości społecznej i kształtowanie właściwych postaw obywatelskich. Chciałbym bardzo podkreślić rolę mediów, media informują dość szeroko o tych naszych działaniach i bardzo za to dziękujemy - podkreślił minister kultury.

Dobrowolny zwrot przez dotychczasowych posiadaczy

Zaznaczył, że obiekty prezentowane na konferencji prasowej zostały dobrowolnie zwrócone do macierzystych kolekcji przez dotychczasowych posiadaczy.
- Posiadaczy, nie właścicieli. Państwo polskie skoro ma listę strat wojennych jest właścicielem tych strat wojennych. Nikt inny nie może być ich właścicielem, chociaż np. współczesne prawo niemieckie twierdzi inaczej. My się z tym nie zgadzamy - zwrócił uwagę Gliński.

Po zapoznaniu się z historią i pochodzeniem zabytków, osoby, w których posiadaniu znajdowały się te dzieła, zdecydowały o ich bezkosztowym zwrocie do Polski. To jest jeszcze jedna zasada. My nigdy nie płacimy za to, co jest nasze, bo nawet z punktu prawa nie możemy tego zrobić. Są inne, różne możliwości ewentualnej rekompensaty kosztów tym osobom czy instytucjom, które nie są winne tego, że miały jakiś kontakt z tymi dziełami w historii, ale nie jest to płacone przez nas wszystkich, bo to byłoby niezgodne z prawem i z takim poczuciem sprawiedliwości i porządkiem spraw - podkreślił. Poinformował, że jeden z tych obiektów został odnaleziony w Niemczech, drugi w Austrii.

Apel do niemieckiego społeczeństwa
Minister Gliński zwrócił się także z apelem do społeczeństwa niemieckiego, wszystkich instytucji niemieckich o zwrot dzieł sztuki zrabowanych z polskich zbiorów w czasie II wojny światowej.
- Rabunek dóbr kultury jest zbrodnią wojenną i jako taka w prawie międzynarodowym nie ulega przedawnieniu. Obowiązkiem pokoleń żyjących po wojnie jest budowanie lepszego świata m.in. dzięki naprawie dawniej wyrządzonych krzywd - wskazał.

Radość w Muzeum Śląskim

Dyrektor Muzeum Śląskiego w Katowicach Maria Czarnecka powiedziała, że dzisiejszy dzień jest bardzo radosny dla Muzeum Śląskiego, bo wraca do niego litografia "Królewska Huta".
- Dziękuję, że możemy odzyskiwać to, co kiedyś było własnością Muzeum i też własnością państwa polskiego. Dziękuję dyrektor (Departamentu Restytucji Dóbr Kultury) Elżbiecie Rogowskiej za pracę, całemu jej zespołowi oraz wszystkim tym, którzy przyczynili się do powrotu tej litografii do Muzeum Śląskiego" - dodała Maria Czarnecka.
Przypomniała, że w wyniku napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę w 1939 r. z zasobów Muzeum Śląskiego zaginęło ok. 31 tys. obiektów.
- To nie tylko dzieła sztuki, jak malarstwo, rzeźba, ale to również rękodzieło artystyczne, ceramika, pamiątki po powstaniach śląskich czy też po plebiscycie. Dlatego wydaje się, że ten dzisiejszy dzień, czyli powrót litografii do Muzeum Śląskiego jest dosyć symboliczny. Mam nadzieję, że zapoczątkuje powroty innych dzieł, które były własnością naszego Muzeum - podkreśliła.

Litografia "Królewska Huta"

Dzieło datowane jest na lata 1840-1850. Jego autorem jest Ernst Wilhelm Knippel (1811-1900) – niemiecki rysownik, grafik i wydawca, który stworzył cykl około 80 litografii przedstawiających górnośląskie pejzaże. "Królewska Huta" jest jedną z litografii z tego cyklu.
Muzeum Śląskie w Katowicach, powołane w styczniu 1929 r., posiadało w swoich przedwojennych zbiorach cztery odbitki "Królewskiej Huty". W "Inwentarzu Muzeum Śląskiego w Katowicach" litografie figurują pod numerem 1192. Na rewersach odbitek znajdowała się pieczęć Muzeum Śląskiego w Katowicach oraz odręcznie zapisany numer inwentarzowy.

W lutym 2023 r. litografia "Królewska Huta" Ernsta Wilhelma Knippela została wystawiona na sprzedaż w domu aukcyjnym Mehlis w Saksonii w Niemczech. Dotychczasowy posiadacz obiektu, po zapoznaniu się z materiałami przekazanymi przez Departament Restytucji Dóbr Kultury MKiDN dowodzącymi pochodzenia dzieła z przedwojennych zbiorów Muzeum Śląskiego w Katowicach, podjął decyzję o dobrowolnym zwrocie grafiki do macierzystych zbiorów. (PAP)

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Do Muzeum Śląskiego w Katowicach wraca odzyskana strata wojenna. To litografia "Królewska Huta" - Dziennik Zachodni

Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia