
... gdy z mężem, przymusowym robotnikiem, mieszkałam w majątku koło dzisiejszego Sławna - wspomina Wanda Moczadło, stulatka ze Słupska.
- Wzrok mam już słaby, ale słyszę dobrze. Pamięć też nie dopisuje tak jak dawniej, ale jak się wysilę, to dużo sobie jeszcze potrafię przypomnieć - śmieje się pani Wanda.
Rozmawiamy w jej małym, skromnym pokoju w mieszkaniu córki Danuty, które znajduje się na parterze bloku przy ul. Koszalińskiej w Słupsku. Tu pani Wanda mieszka od 1974 roku, gdy razem z córką i mężem Antonim przeprowadziła się do Słupska z Jezierzyc.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 6,15 zł miesięcznie.
już od
6,15 ZŁ /miesiąc