Prof. Czarnek o reparacjach od Niemiec
W piątek 1 września przypada 84. rocznica wybuchu II wojny światowej.
W rozmowie z portalem i.pl prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, powiedział, że zupełnie oczywiste jest, iż reparacje wojenne od Niemiec nam się należą. – Jesteśmy największą ofiarą II wojny światowej. Mamy największe zniszczenia wojenne. Mamy największe straty osobowe. I nie dostaliśmy jako kraj, który jest największą ofiarą II światowej, ani złotówki od tego państwa, które jest odpowiedzialne za II wojnę światową i za potężne zniszczenia, czyli od Niemiec – zwrócił uwagę.
Minister edukacji i nauki zauważył, że „warunkiem uzyskania reparacji było stworzenie listy strat oraz wystąpienie do Republiki Federalnej Niemiec”. – Obie te czynności wykonaliśmy po latach zaniedbań naszych poprzedników, a teraz będziemy domagać się na arenie międzynarodowej reparacji od Niemiec – dodał.
Dopytywany, czy jego zdaniem są realne szanse na to, że Polska otrzyma reparacje od Niemiec, prof. Przemysław Czarnek odpowiedział: „Oczywiście, że są realne szanse i mamy na to sposoby”.
Raport o stratach wojennych i odpowiedź Niemiec
1 września 2022 roku zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, z którego wynika, że ogólna kwota strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł 609 mln zł. Raport przygotował działający w poprzedniej kadencji parlamentu zespół, którym kierował Arkadiusz Mularczyk.
Na początku października ubiegłego roku minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną w sprawie reparacji wojennych skierowaną do strony niemieckiej. Resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z 3 października 2022 roku. Według rządu Niemiec sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie. Od tej pory polski rząd podjął szereg działań na arenie międzynarodowej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!