Stare zdjęcia przypominają jak ważnym dniem w okresie PRL-u był 22 Lipca. Na przykład w 1955 roku uroczyście świętowano dziesięciolecie Polski Ludowej. Cały kraj cieszył się z daru jaki 22 lipca przekazał narodowi polskiemu naród radziecki. Był to Pałac Kultury i Nauki, który stanął w Warszawie.
22 lipca 1958 roku tłumy łodzian przyszły na ul. Piotrkowską, by obejrzeć wielką defiladę. Wziął w niej udział Władysław Gomułka, I sekretarz Komitetu Centralnego PZPR oraz minister obrony narodowej generał Marian Spychalski. Wszyscy jeszcze pamiętali październik 1956 roku więc towarzysz Wiesław był witany jak bohater. Łodzianie zachwycali się defiladą wojskową, która przeszła ulicami ich miasta. Po jej zakończeniu goście z Warszawy zwiedzili między innymi nową Halę Sportową, łódzką elektrociepłownię i budujące się osiedle na Kozinach.
W 1959 roku łódzcy robotnicy świętowali 22 Lipca razem z gośćmi z Chin i Związku Radzieckiego. Ci ostatni przybyli z Woźniesieńska - Iwanowa. Iwanowo stało się potem bratnim miastem Łodzi. Goście ze Związku Radzieckiego byli przyjmowani z wielkimi honorami. Zamieszkali w Grand Hotelu. Witała ich Michalina Tatarkówna – Majkowska, I sekretarz Komitetu Łódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Zwiedzili zakłady im. Juliana Marchlewskiego, a także fabrykę imienia Tadka Ajzena, czyli „Dywilan”. Wzięli też udział w odsłonięciu tablicy ku czci Czesława Szymańskiego, „Cześka”.
Był on bojownikiem o socjalizm, wielkim komunistą, które swoje życie oddał dla Polski socjalistycznej, zamordowanym przez okupanta żołnierzem Armii Ludowej - wyjaśniał czytelnikom „Dziennik Łódzki”. Tablicę umieszczono w murach fabryki przy ul. Rzgowskiej, której Czesław Szymański został patronem.
Ale też na starych zdjęciach widzimy jak kiedyś wyglądały łódzkie kościoły. Na przykład ten na Złotnie czy św. Franciszka.