„Pamięć świata”. Pomóż zwrócić rzeczy zabrane ofiarom prześladowań

Bogdan Nowak
Fotografię wykonano w kwietniu 1945 roku. Widać nastoletnich więźniów za drutem kolczastym - tuż po wyzwoleniu KL Buchenwald
Fotografię wykonano w kwietniu 1945 roku. Widać nastoletnich więźniów za drutem kolczastym - tuż po wyzwoleniu KL Buchenwald Zdjęcie z tzw. Albumu Buchenwaldu, który przygotowała armia amerykańska (dokumentowano nazistowskie zbrodnie)
Pamiątki są punktem wyjścia do odtworzenia historii ofiar nazistowskich prześladowań i przywracania pamięci o ich tragicznych losach. To m.in. obrączki, portfele, zegarki, zdjęcia. Zostały one zabrane podczas aresztowań: w różnym czasie i miejscach. W dniach 8-30 listopada na Rynku Wielkim w Zamościu czynna będzie polsko-ukraińska wystawa pod nazwą #StolenMemory.

Arolsen Archives to międzynarodowe centrum badań prześladowań nazistowskich z najobszerniejszym na świecie archiwum ofiar i ocalałych. Zgromadzony zbiór zawiera 30 milionów dokumentów i wzmianki o około 17,5 mln osób. Jest częścią Światowego Dziedzictwa UNESCO („Pamięć świata”). Jednym z działań instytucji jest wystawa #StolenMemory. To ekspozycja objazdowa prezentowana w specjalnych kontenerach. Była już pokazywana w ten sposób m.in. w Niemczech, Francji i Belgii. Ukazano tam historie ofiar obozów koncentracyjnych.

W jaki sposób? Zobaczymy m.in. rzeczy zabrane podczas nazistowskich zatrzymań. Zdjęcia przedmiotów prezentowane na wystawie zostały oznaczone kategoriami „poszukiwani” oraz ”odnalezieni”. W pierwszym przypadku chodzi o pamiątki, których jeszcze nie udało się zwrócić rodzinom. „Druga kategoria odnosi się do przedmiotów osobistych, które już zostały zwrócone” – czytamy w zapowiedzi ekspozycji. „Dzięki niej poznajemy głębiej nie tylko historie osób prześladowanych, ale również to, w jaki sposób udało się po wielu latach od zakończenia II wojny światowej odnaleźć bliskich ofiar i zwrócić im zrabowane pamiątki”.

To wszystko ma zachęcić widzów do włączenia się w poszukiwania rodzin, którym zwracane są pamiątki po bliskich. Owa międzynarodowa kampania trwa od 2016 roku. Dzięki niej odnaleziono już na całym świecie seetki rodzin, którym zwrócono rzeczy ich bliskich. Jak jednak podkreślają organizatorzy „wystawa nie jest opowieścią o zachowanych w archiwum przedmiotach. Jej cel to zwrócenie uwagi i pozyskanie wsparcia w poszukiwaniach”. Bo w Arolsen Archives wciąż znajduje się 2500 rzeczy czekających na zwrot, w tym wiele z Polski i Ukrainy.

Wernisaż wystawy zaplanowano w środę (8 listopada) o godz. 14 na Rynku Wielkim w Zamościu. Bliższe informacje na stronie internetowej: https://stolenmemory.org/pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Edukacja

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia