Konferencji prasowej w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu przewodniczył metropolita przemyski arcybiskup Adam Szal. Obecni byli również:
- biskup pomocniczy Krzysztof Chudzio - koordynator przygotowań beatyfikacji w Markowej,
- ks. prał. Roman Chowaniec - proboszcz parafii w Markowej,
- Mirosław Mac - wójt gminy Markowa,
- Krzysztof Pobuta - koordynator ds. bezpieczeństwa i logistyki,
- Małgorzata Sztolf - wicedyrektor biura uroczystości beatyfikacyjnej.
Cały obszar związany z beatyfikacją rodziny Ulmów z Markowej to łącznie 7 hektarów. Niektóre tereny wydzierżawiono od rolników specjalnie na tę okazję.
- Każdy chętny może wziąć udział w beatyfikacji, ale musi się liczyć z tym, że nie będzie w centralnym miejscu uroczystości. Przygotowaliśmy 8 sektorów. Do niektórych obowiązują wcześniej zarezerwowane bilety - mówił Krzysztof Pobuta.
Organizatorzy beatyfikacji spodziewają się 500 autokarów i 3000 samochodów osobowych.
- Przygotowaliśmy odpowiednie parkingi, stąd też utrudnienia w ruchu powstaną w Markowej praktycznie od rana w sobotę. To będą najpierw utrudnienia na ulicy Dworskiej, natomiast już od godz. 15 będziemy zamykać część Markowej. Tego dnia odbędzie się Podkarpackie Święto Młodych z Rodziną Ulmów. Wieczorem zaplanowano koncert. Duża zmiana organizacji ruchu nastąpi z soboty na niedzielę i potrwa do godz. 16. Ci, którzy zdecydują się przyjechać do Markowej nieco później, muszą liczyć się z pokonaniem pieszo nawet 3 km - podkreśla Pobuta.
W niedzielę 10 września o godz. 10 w Markowej zostanie beatyfikowana Rodzina Ulmów, czyli: Józef Ulma, Wiktoria Ulma i ich dzieci: Stanisława (8 lat), Barbara (6 lat), Władysław (5 lat), Franciszek (4 lata), Antoni (3 lata), Maria (1 rok) oraz siódme dziecko (nienarodzone). Wszyscy oni zostali zamordowani przez Niemców za ukrywanie Żydów 24 marca 1944 roku. Ich egzekucja stała się symbolem martyrologii Polaków mordowanych za niesienie pomocy Żydom. Dziś w Markowej znajduje się Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów.
