[The Beatles – prawdziwa historia. Część I] John Lennon, jego życie, miłość i śmierć.

Anita Czupryn
John Lennon i Yoko Ono 31 marca 1969
John Lennon i Yoko Ono 31 marca 1969 Evers, Joost / Anefo / Nationaal Archief / na licencji Creative Commons CC0 1.0 Universal Public Domain Dedication
Zrewolucjonizowali muzykę, zmienili świat i modę. I to wszystko w siedem lat! Oto historia The Beatles, pełna zakrętów w życiu muzyków, szczęśliwej i nieszczęśliwej miłości, ogromnej popularności, a w końcu tragicznej śmierci lidera zespołu Johna Lennona.

Jest piątek, 18 października 1957 roku. W New Clubmoor Hall w dzielnicy Norris Green w Liverpoolu gra zespół The Quarrymen, w którym debiutuje 15-letni leworęczny gitarzysta Paul McCartney. Zespół rok wcześniej założył dwa lata starszy od McCartneya John Lennon ze swoim szkolnym kolegą z gimnazjum Petem Shottonem. Peter gra na tarze, ale jego nazwisko nie zapisze się złotymi zgłoskami w historii zespołu. Podobnie zresztą jak nazwiska innych członków tej grupy, oprócz Lennona i McCartneya. Zresztą, The Quarrymen sukcesu też nie odniesie. Tak to z początkami bywa. Zmiany będą następować powoli. Najpierw McCartney wprowadzi do zespołu 14-letniego George’a Harrisona, mimo początkowych oporów Lennona, który będzie uważać, że Harrison jest za młody, póki nie usłyszy, jak gra. Ostatni do zespołu dołączy perkusista Ringo Starr. Zespół przyjmie nową nazwę, The Beatles. Od tego momentu zaczyna się ta historia, w której czterech chłopaków z Liverpoolu na zawsze zmieni nie tylko oblicze muzyki rozrywkowej, ale też zmieni świat.

Życie, miłość i śmierć Johna Winstona Lennona

Założyciel i lider The Beatles przychodzi na świat 9 października 1940 roku jako syn Julii i Alfreda. Ojciec Johna jest marynarzem, matka – córką ratownika morskiego. Chłopiec otrzymuje drugie imię Winston na cześć premiera Churchilla. Małżeństwo od początku nie jest zgodne; Alfred podejrzewa żonę o zdrady. Mimo że nie jest w stu procentach pewien, czy John jest jego synem, uznaje go oficjalnie, ale z jego matką się rozstanie. John ma wybrać, z kim zamieszka. Wybiera matkę, choć prawdę mówiąc chłopcem częściej będzie się opiekować jej siostra – ciocia Mimi Smith.
Ale to matka przekazała Lennonowi miłość do muzyki i nauczyła gry na banjo. Kiedy John zaczął uczęszczać do gimnazjum Quarry Bank Grammar School (to stąd wzięła się nazwa pierwszego zespołu The Qyarrymen), jego matka kupiła mu pierwszą gitarę. Nie doczekała ogromnego sukcesu syna – potrącona przez samochód kierowany przez pijanego policjanta, zmarła w 1958 roku.
Dwa lata później powstaje The Beatles. Lennon i McCartney są autorami największych hitów zespołu. Pierwszy singiel „Love Me Do” wydany w październiku 1962 roku znalazł się na 17 miejscu brytyjskiej listy przebojów. The Beatles pnie się do góry. John Lennon od dwóch miesięcy jest mężem Cynthii Powell. W kwietniu 1963 roku będzie w trasie koncertowej, kiedy Cynthia urodzi mu syna Juliana.
To będzie rok ogromnych sukcesów zespołu w Wielkiej Brytanii; Beatlesi wystąpią na gali Royal Variety Show, którą obejrzy cała rodzina królewska. W 1965 roku królowa Elżbieta przyzna zespołowi Order Imperium Brytyjskiego. Kilka lat później, w ramach sprzeciwu, Lennon order zwróci. Powód? Konflikt między UK a Afryką i wspieranie USA w wojnie z Wietnamem.

Muza Lennona - Yoko Ono

Najsławniejsza nieznana artystka świata – mówił o niej John Lennon. Była 6 lat od niego starsza. Nie cieszyła się sympatią ani członków zespołu, ani fanów. Nielubiana, nierozumiana. Zawsze miała swoje zdanie, swoje opinie wygłaszała bez ogródek. Oskarżana o to, że jest winna rozbicia The Beatles i rodziny Lennona.
Japońska artystka, wystawiająca swoje dzieła w jednej z londyńskich galerii, po raz pierwszy zobaczyła słynnego Beatlesa na swojej wystawie. Nie zrobił na niej dobrego wrażenia. Potraktowała go zimno. Podała mu kartkę z jednym słowem, „oddychaj”, po czym odwróciła się i odeszła. Tak przynajmniej opisał to w książce Peter Brown, szef firmy zajmującej się managementem zespołu. Jest listopad, 1966 rok. On ma lat 26, ona – 33. Ale fani The Beatles znają też i inną, bardziej romantyczną wersję tego spotkania: John pojawia się na wystawie Yoko Ono, jej dzieła go intrygują, artystka zostaje mu przedstawiona i tak rodzi się miłość od pierwszego wejrzenia.
Kiedy Yoko poznaje Johna, ma za sobą jeden rozwód i trwa w drugim, znów nieudanym małżeństwie. Jej pierwszy mąż był japońskim muzykiem eksperymentalnym, a małżeństwo było fikcją. On mieszkał w Tokio, ona w NYC. W 1962 roku pojechała do Tokio się rozwieść i wylądowała w psychiatryku. Diagnoza: silna depresja. Pomógł jej nowojorski przyjaciel, muzyk jazzowy Tony Cox. Yoko weźmie z nim ślub, a rok później Yoko urodzi córkę Kyoko. Wyjadą do Ameryki.
Kiedy Yoko pojawi się w Londynie, na początku jej sztuka – połączenie muzyki i performance’u przyjmowana będzie z entuzjazmem. Jej małżeństwo z Coxem już praktycznie nie istnieje, choć Yoko rozwiedzie się z nim dopiero pięć lat później. Na razie kwitnie romans z Johnem Lennonem. Spotykają się coraz częściej, coraz więcej czasu spędzają razem. Wyruszają wspólnie w podróż do Indii, zanurzając się w buddyzm i medytacje. Po powrocie są nierozłączni. Lennon rozwodzi się z Cynthią. Rok później, w 1969 roku bierze ślub z Yoko. Fani The Beatles nie mogą jej tego darować. Będą ją krytykować za wszystko: za to, jak wygląda, za dyskretny ślub z Lennonem na Gibraltarze, za ich wspólny artystyczny protest przeciwko wojnie w Wietnamie, za jej feministyczne poglądy. Nawet kiedy jej były mąż porywa ich córkę i znika (Yoko zobaczyła się z córką ponownie dopiero po 23 latach), będą wytykać, że sama sobie na to zasłużyła.
W sierpniu 1969 roku John powiadamia Paula McCartneya, że odchodzi z The Beatles. Fani mówią, że winna jest Yoko, „azjatycka wiedźma”. Lennon decyduje się na solową karierę. Angażuje się w walkę o pokój. Jest uzależniony od narkotyków. W 1971 roku wychodzi jego album „Imagine”, który jest swoistym wyznaniem miłości do Yoko. Przenoszą się do Nowego Jorku. Tam Lennon ma kłopoty – jest inwigilowany przez FBI, a służby imigracyjne chcą go deportować. Opiera się deportacji. Wspiera go wielu znanych Amerykanów. Zostaje. Pije, imprezuje, zdradza Yoko. Ta wyrzuca go z domu. Przebaczy mu 18 miesięcy później. Zmusi Johna, aby skończył z narkotykami. 9 października 1975 roku Yoko urodzi Seana Lennona. To John będzie się nim zajmował. Zrobi sobie kilkuletnią przerwę od grania i komponowania.

Tragiczna śmierć Johna Lennona

Jest 8 grudnia 1980 roku. To ostatni dzień życia Johna Lennona. Harmonogram napięty, przede wszystkim praca w studiu nagraniowym. Koło godziny 17 limuzyna staje przed budynkiem (tak zwanym The Dakota, pięknym XIX-wiecznym apartamentowcem stojącym u zbiegu 72 ulicy i Central Park West na Manhattanie w Nowym Jorku) gdzie mieszkali Lennon i Yoko. Stoi tam też grupka fanów Lennona. Wśród nich pyzaty mężczyzna w okularach, Mark Chapman. Ma ze sobą płytę Lennona „Double Fantasy”. Woła: „John, możesz podpisać?”
Lennon zatrzymuje się. Bierze okładkę płyty, pisze: „John Lennon, grudzień 1980”. To wtedy też powstaje jedyne zdjęcie Lennona z jego przyszłym zabójcą.
Yoko jest zniecierpliwiona. Siedzi już w samochodzie, wie, że przed nimi sporo pracy w studiu. Ale John nie spieszy się. „Czy to wszystko?” - pyta jeszcze Chapmana.
Z późniejszych relacji jego żony wynika, że tego dnia powiedział jej w studiu najpiękniejsze rzeczy. Czuła się szczęśliwą kobietą. Jakby chciał, aby wszystko, co wtedy jej powiedział, zapamiętała na zawsze.
Lennon z Yoko wracają ze studia o godzinie 22:50. Wioząca ich limuzyna nie wjeżdża tym razem na zamknięty wewnętrzny parking, tylko zatrzymuje się tuż przy budynku. Yoko wysiada pierwsza, Lennon za nią. - Panie Lennon! - woła ktoś za nim. John odwraca się i widzi mężczyznę w okularach, z okrągła twarzą. Mark Chapman. Już się z nim spotkał, a nawet dał mu autograf na najnowszym krążku „Double Fantazy”. Teraz mężczyzna w obu zaciśniętych rękach trzyma rewolwer. Podnosi go i strzela do Lennona. Pada pięć strzałów. Cztery trafiają muzyka. Jeszcze próbuje uciec, dociera do schodów. Tam upada, wypowiadając ostatnie zdanie: „Postrzelił mnie”.
Lekarze potwierdzają zgon o godzinie 23:07.
Policja przyjeżdża szybko. Zabójca, oparty o mur, wydaje się spokojny. Ma ze sobą książkę, patrzy w stronice. To „Buszujący w zbożu” J.D. Salingera. Podczas przesłuchania Chapman powie, że prosił szatana, by dał mu moc zabicia Johna Lennona.
Wiadomość o śmierci Lennona wstrząśnie fanami na całym świecie.
Dwa dni później jego ciało zostanie skremowane. Yoko Ono nie chciała publicznego pogrzebu męża. Mimo to fani wciąż gromadzili się przy rezydencji, śpiewali jego utwory.
Mark Chapman został skazany na dożywocie. Dziś ma 68 lat. Już 12 razy składał wnioski o zwolnienie warunkowe. Wszystkie zostały odrzucone.
Oczywiście śmierć Johna Lennona zrodziła mnóstwo spiskowych teorii – a to, że za jego zabójstwem stoi CIA, bo władzy przeszkadzały jego wolnościowe, pacyfistyczne poglądy. Zrobiono to rękami Chapmana, który był zahipnotyzowany. A to, że zabójstwo zleciła jego żona Yoko. Najbardziej szalona teoria mówi o tym, że Lennon upozorował swoją śmierć, bo czuł się zmęczony sławą; wyjechał do Ameryki Południowej i tam żyje dziś po dzień.

Zobacz także:
Miłość Paula McCartneya i Lindy Eastman
miłość George’a Harrisona i Pattie Boyd
Historie miłości Ringo Starra

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia