W Zagłębiu miało być Adolf Hitler Stadt

Katarzyna Kapusta
Niemcy planowali przebudować w sumie 88 miast w całym obszarze Zagłębia i Górnego Śląska
Niemcy planowali przebudować w sumie 88 miast w całym obszarze Zagłębia i Górnego Śląska archiwum
Wracamy do historii miasta, które chcieli sobie stworzyć Niemcy, czyli Adolf Hitler Stadt. Dlaczego wracamy do tej historii po raz kolejny? Ponieważ stan badań wciąż się poprawia, zwiększa się też ilość materiałów, z których można czerpać nowe informacje

Postanowiliśmy zaprezentować państwu najnowsze ustalenia. A te są zaskakujące i niezwykle ciekawe. Niemcy bowiem w trakcie okupacji zakładali tylko swoją wygraną podczas wojny i prowadzili dalekosiężne plany, związane z budową wielkiego, prawdziwie niemieckiego miasta.

- Udało się w końcu dokładniej określić, jak miało wyglądać właśnie to miasto - zaczyna swą opowieść Stefania Lazar, historyk Muzeum Saturn w Czeladzi.

- Ścisłe centrum Hitler Stadt, czyli takie centrum administracyjno-kulturalne, gdzie miały się znajdować kina, teatry, także siedziba partii, Wermachtu, miały się rozciągać na wzgórzach pomiędzy Środulą, a Zagórzem - mówi pani historyk.
Ścisłe centrum miało znajdować się mniej więcej w miejscu dzisiejszego centrum handlowego Auchan w Zagórzu. Zabudowa centrum miała być kilkupiętrowa.

- To miały być takie monumentalne, olbrzymie budynki. Świadczące o potędze III Rzeszy - tłumaczy Stefania Lazar
Teren wokół centrum miał zostać przeznaczony pod zabudowę mieszkalną. Miała ona się ciągnąć mniej więcej wzdłuż ulicy Krakowskiej w Będzinie, dalej na południe sięgać samego Sielca, a potem miała obejmować także teren Górek Małobądzkich w Będzinie. Te tereny planowano zabudować takimi niewielkimi domkami z ogródkami (podobne do tej pory stoją na ulicy Podzamcze w Będzinie). W centrum administracyjnym tego nowego miasta miały znajdować się budynki wielokondygnacyjne, zwarte i wysokie.

- Osią tego założenia miało być przedłużenie dzisiejszej ulicy Podsiadły (przed wojną ulica Przeczna). Gdyby tę ulicę przedłużyć, ona w pewnym momencie połączyła by się z dzisiejszą ulicą Zagórską. To miał być początek osi kompozycyjnej tego miasta. Ona była przedłużona w postaci alei na południe, biegła do najważniejszych budynków miasta - tłumaczy Lazar. Tym budynkiem miała być siedziba partii albo ratusz. Dlatego też te dwie ulice odgrywały bardzo znaczącą rolę. Co ważne, centrum administracyjne zaczynało się na wysokości dworca Nowy Będzin w kierunku wschodnim (Zagórza i Środuli).

Działania wojenne opóźniły budowę

Niemcy zakładali wówczas, że do 1980 roku to wyjątkowe miasto będzie w pełni gotowe. Na sposób niemiecki planowali przebudować w sumie 88 miast w całym obszarze Zagłębia, ale również Górnego Śląska. - Były to plany bardzo dalekosiężne i dość szeroko zakrojone. Na szczęście nie udało się tego zrealizować. Głównie przez zwiększony wysiłek wojenny - mówi nam pani historyk.

To osłabiło pracę nad całym kompleksem, ale jeszcze w 1944 roku dalej traktowano te plany poważnie. Ze względu na działania wojenne Niemcy zakładali, że wszystko, co zostało zaplanowane, będzie zrealizowane. Tylko nieco później.

- Jeszcze w 1940 roku, kiedy powstała ta koncepcja, Niemcy chcieli jak najszybciej rozpocząć budowę. Liczyli na to, że Żydów uda im się wysiedlić w ciągu roku. To oczywiście było niemożliwe, jednak swój plan zrealizowali 1943 roku - tłumaczy Stefania Lazar.

Ostateczna zagłada i likwidacja getta

Ostateczna zagłada Żydów z Będzina, a konkretnie z getta, które znajdowało się na Warpiu -Kamionce, rozpoczęła się w 1942 roku. To właśnie na placu Bohaterów Getta na Kamionce kończyły się wieloletnie losy będzińskich Żydów. Wtedy odbyła się także pierwsza masowa deportacja z będzińskiego getta. Została ona przeprowadzona 16 maja 1942 roku, kiedy odtransportowano koleją około 1,6 tysięcy Żydów w kierunku Katowic, a stamtąd dalej, do KL Auschwitz Birkenau.

W maju 1943 roku w getcie mieszkało 18 670 Żydów, a jego ostateczną likwidację gestapo rozpoczęło 1 sierpnia 1943 roku. W getcie zostało tylko kilka osób, te które się zdołały się ukryć i te które były oddelegowane do sprzątania ciał. Podczas całej II wojny światowej zginęło ponad 30 tysięcy będzińskich Żydów.

Katarzyna Kapusta

Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia