Zamki krzyżackie na Pomorzu na dawnych przedstawieniach. Budziły grozę? [archiwalne zdjęcia]
Zamek w Człuchowie
Zamek w Człuchowie często nazywany jest "drugą warownią państwa zakonnego. Swą wielkością ustępował tylko stołecznemu Malborkowi. Położony był na przesmyku między dwoma jeziorami. W 1454 roku rycerz Włodko z Danaborza został mianowany przez Kazimierza Jagiellończyka starostą człuchowskim. Ważniejszy od wierności królowi dla Włodka był zysk. Nie tylko palił i łupił okoliczne klasztory, ale i spiskował z Krzyżakami. Chciał oddać im zamek w zamian za pieniądze. Jego zdrada została wykryta i podstępnie zamek przejął wizytujący go rycerz Marcin Zitzewitz, poddany księcia pomorskiego Eryka II. Przebywał w areszcie w Dąbrowie, skąd uciekł wraz ze zbuntowanymi Pomorzanami. Zitzewitz chciał napaść na samego króla Kazimierza Jagiellończyka udającego się w kierunku Człuchowa. Zdrajca został również zdradzony. Zamkowi księża uratowali Jerzego z Dąbrowy, który przejął zamek.