Misją Instytutu Pamięci Narodowej jest doprowadzenia do ukarania osób odpowiedzialnych za zbrodnie
- Władza komunistyczna wprowadziła stan wojenny w wyniku którego śmierć poniosło wiele osób. Ludzi internowano za rzeczy, które mogły nastąpić w przyszłości. Jeden z ośrodków powstał w Kwidzynie. 14 sierpnia 1982 roku niesłusznie internowani czekali na spotkanie z bliskimi, do którego nie doszło. W następstwie protestu internowanych doszło do brutalnego ich bicia, kazano całować i wąchać pałki, które były przygotowane przez funkcjonariuszy. To głęboka niegodziwość, która nigdy nie została ukarana. W ramach projektu "Archiwum Zbrodni" naukowcy, archiwiści i prokuratorzy cofają się do takich spraw. Po 10 miesiącach działania przynoszą efekt - powiedział podczas konferencji prasowej dr. Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Jak dodał, Instytut Pamięci Narodowej w dalszym ciągu będzie cofać się do zbrodni z lat 80., ponieważ jego misją jest to, aby wszystkie osoby za nie odpowiedzialne poniosły należytą karę.
"Reset" - dokumenty ujawniają politykę rządu Tuska wobec Rosji. Opozycja oburzona
Serial dokumentalny autorstwa dziennikarza Michała Rachonia oraz historyka Sławomira Cenckiewicza, zatytułowany "Reset" pokazał opinii publicznej, w jaki sposób rząd PO-PSL, kierowany przez Donalda Tu...
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Zarzuty dla 31 byłych funkcjonariuszy Służby Więziennej
Prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku postanowił o przedstawieniu zarzutów popełnienia przestępstw wyczerpujących znamiona zbrodni komunistycznych 31 byłym funkcjonariuszom Służby Więziennej, którzy 14 sierpnia 1982 roku wzięli udziału w pobiciu ponad stu osób internowanych w Ośrodku Odosobnienia w Kwidzynie oraz fizycznie i psychicznie znęcali się nad nimi.
W toku śledztwa ustalono, że 14 sierpnia 1982 roku w Ośrodku Odosobnienia w Kwidzynie, po stłumieniu protestu przeciwko wprowadzeniu znacznych ograniczeń w kontaktach z rodzinami, funkcjonariusze Służby Więziennej umieścili osoby internowane w celach, a następnie wyprowadzali je pojedynczo na korytarz pawilonu mieszkalnego i zmuszali do przejścia przez środek szpaleru funkcjonariuszy, którzy zadawali im dziesiątki uderzeń pałkami szturmowymi, pięściami po całym ciele oraz kopali w podbrzusze i okolice nerek.
- Pierwszym śledztwem, które zostało zainicjowane, była sprawa pobicia w ośrodku internowania w Kwidzynie. Dziś chcemy poinformować o efektach tej sprawy. 11 prokuratorów przesłuchiwało podejrzanych i przedstawiano im zarzuty. Na 31 wezwanych stawiło się 25 osób. Pozwoliło nam to ustalić poszczególne funkcje osób, które brały udział w pobiciu internowanych. Oprócz fizycznego pastwienia się nad internowanymi, pastwiono się również w sposób psychiczny, o czym wspominał pan prezes Karol Nawrocki. Dzisiaj nie jestem w stanie przekazać informacji o wyjaśnieniach złożonych przez 9 przesłuchanych. Trzeba przeanalizować zgromadzony materiał dowodowy. Zarzuty przedstawiane podejrzanym są zagrożone do 8 lat pozbawienia wolności - powiedział prokurator Andrzej Pozorski.
Wojna w końcu dotarła do Rosji. Moskwa staje się miastem frontowym
Jeszcze niedawno Rosjanie oglądający telewizję mogli powiedzieć, że wojna ich nie dotyczy. To się w ostatnim czasie zmieniło. Wojna dotarła na teren agresora.
Kto został wezwany przez prokuratorów?
W dniu 12 czerwca 2023 r. 11 prokuratorów pionu śledczego IPN na terenie Kwidzyna, Sztumu i innych miast wykonało czynności procesowe z udziałem 25 podejrzanych. Żaden z podejrzanych nie przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni. 19 podejrzanych złożyło wyjaśnienia, zaś 6 z nich odmówiło składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
Z grupy 31 byłych funkcjonariuszy, wobec których prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów, nie wykonano czynności z udziałem 6 osób. Jedna osoba zmarła, dwie osoby przebywają poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej, jedna osoba usprawiedliwiła swoje niestawiennictwo złym stanem zdrowia, jedna osoba nie stawiła się mimo doręczonego wezwania. Jednego podejrzanego, wobec którego wydano postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu, funkcjonariusze Policji nie zastali w domu, co uniemożliwiło wykonanie postanowienia prokuratora.
Płaca minimalna w górę. Rząd ujawnił skalę wzrostu. Imponująca
Od stycznia najniższa pensja będzie wynosiła 4242 zł brutto, a od lipca wzrośnie do poziomu 4300 zł brutto - to propozycja rządu. - Polska jest dziś w zupełnie innym miejscu niż osiem lat temu. Rząd n...
Czym był ośrodek odosobnienia w Kwidzynie?
Ośrodek Odosobnienia w Kwidzynie został założony na podstawie Dekretu o stanie wojennym (art. 41 ust. 1) zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 marca grudnia 1982 roku jako miejsce przetrzymywania członków opozycji antykomunistycznej. Ośrodek zorganizowano w Zakładzie Karnym. Kwidzyński ośrodek zaczął funkcjonować 4 kwietnia 1982 roku i był drugim co do wielkości na Pomorzu. Obiektu strzegli funkcjonariusze Służby Więziennej.
14 sierpnia 1982 r. w wyznaczonym dniu odwiedzin, zgodnie z nowym nowymi wytycznymi komendanta, nie wpuszczono do ośrodka już oczekujących rodzin internowanych. Spowodowało to podjęcie protestu przez internowanych, skutkiem czego była pacyfikacja internowanych przez ściągnięte oddziały kwidzyńskiej milicji, sztumskich strażników więziennych i elbląskiego ZOMO.
Pacyfikacja protestu internowanych z 14 sierpnia 1982 roku znalazła swój finał w Sądzie Wojewódzkim w Elblągu, jednak na ławie oskarżonych nie zasiedli bestialscy sprawcy pacyfikacji lecz kilku internowanych, dotkliwie pobitych tego dnia. Prokuratura Wojewódzka w Elblągu oskarżyła opozycjonistów o czynną napaść na funkcjonariuszy służby więziennej,
a 23 maja 1983 r. Sąd Wojewódzki w Elblągu, pod przewodnictwem Alfonsa Wierzbickiego, w imieniu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej skazał protestujących.
dś