2 z 3
Poprzednie
Następne
"Nieszczęsne życie". Wspomnienia Heleny Prus z czasów II wojny światowej
Helena Prus
Polacy, którzy przeżyli wojnę, zaczęli wracać do swoich wiosek. Ja, po odzyskaniu zdrowia, z mamą i siostrą poszłam do Sahrynia Kolonii. Kiedyś ta wieś liczyła kilkadziesiąt domów, teraz zostały tylko trzy gospodarstwa niespalone. Trzeba było brać się do roboty. Mieliśmy 16 morgów ziemi po ojcu i jego siostrach. Nasze pole to teraz były prawdziwe ugory, porośnięte chwastami. Wszystko trzeba było karczować