To on był zaangażowany w kupno na początku lat 20. XX w. Westerplatte i innych ważnych nieruchomości na terenie Gdańska. Szczątki Mieczysława Jałowieckiego, polskiego dyplomaty, zostaną przeniesione do Polski z Wielkiej Brytanii. Pochówek jego szczątków, oraz jego żony, odbędzie się 5 grudnia.
Polski dyplomata w Wolnym Mieście
Mieczysław Jałowiecki był polskim dyplomatą, orędownikiem sprawy polskiej w Gdańsku. Po I wojnie światowej został pierwszym delegatem rządu polskiego w tym mieście.
Jako generalny delegat Ministerstwa Aprowizacji w Gdańsku zajmował się organizacją pomocy żywnościowej dostarczanej do Gdańska z USA. Od 1919 r. organizował wykup z rąk niemieckich wielu ważnych nieruchomości na terenie tego miasta, w tym na półwyspie Westerplatte (gdzie później powstała Polska Składnica Tranzytowa z garnizonem Wojska Polskiego).
Zorganizował także biuro paszportowe wydające wizy do Polski. Był też członkiem komisji do spraw gdańskich przy polskiej delegacji biorącej udział w konferencji pokojowej w Paryżu.
W 1924 r. za swą działalność dla ojczyzny został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 1939 r. wyjechał do Wielkiej Brytanii. Zmarł 10 marca 1962 r. w Beckenham pod Londynem, gdzie został pochowany.
Starania zwieńczone sukcesem
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku przez kilka miesięcy zabiegało o sprowadzenie szczątków i organizację pochówku Mieczysława Jałowieckiego w Polsce. Starania zakończyły się sukcesem. Polski dyplomata zostanie złożony na cmentarzu na Srebrzysku 5 grudnia. Wraz z nim spocznie w Gdańsku jego małżonka, Zofia Aniela z Romockich Jałowiecka. W uroczystościach pogrzebowych weźmie udział prawnuk i ostatni z rodu - Andrzej Jałowiecki.
Zaznaczmy, Mieczysław Jałowiecki, arystokrata i polski patriota, urodził się 2 grudnia 1876 r. w Syłgudyszkach na Litwie. Był ekonomistą, agronomem (pracę doktorską obronił z zagadnienia melioracji), odbył służbę w carskim wojsku.
Z racji talentu do języków obcych (znał ich sześć - obok ojczystego, rosyjski, niemiecki, angielski, litewski i nieco słabiej szwedzki) spełniał się w roli dyplomaty.
W styczniu 1919 r. został wyznaczony generalnym delegatem Ministerstwa Aprowizacji w Gdańsku oraz przedstawicielem rządu polskiego w tym mieście. Działał pod szyldem Amerykańskiej Misji Żywnościowej i był w owym czasie najwyższym rangą przedstawicielem rządu polskiego. Zajmował się przyjmowaniem w porcie gdańskim statków z amerykańską pomocą żywnościową, która następnie kierowana była do Polski. Zorganizował również biuro paszportowe wydające wizy do Polski.
Delegat z tajną misją
Nieoficjalną misją Jałowieckiego był natomiast wykup nieruchomości na terenie Gdańska. Akcja ta była tajna, polski delegat występował w niej jako osoba prywatna. Jałowiecki rozumiał, że powiększenie polskiej własności nad Motławą wzmocni pozycję Polski w trakcie rokowań dotyczących politycznej przyszłości Gdańska. To właśnie Jałowiecki był jedną z pierwszych osób, które dostrzegły znaczenie Westerplatte dla polskiej racji stanu. Posiadanie polskiej własności u wejścia do gdańskiego portu miało ogromne znaczenie strategiczne i polityczne. Dla finansowania wykupu licznych nieruchomości na terenie półwyspu oraz w samym mieście współpracował głównie z gdańskim oddziałem Banku Spółek Zarobkowych w Poznaniu oraz polskim ministerstwem skarbu.
Jesienią 1919 r. zakupił na Westerplatte dawny dom kuracyjny oraz kilka pokurortowych pensjonatów. Transakcja odbyła się przez podstawionego nabywcę, tak by ukryć udział strony polskiej. W kolejnych miesiącach przeprowadzono zakup dalszych nieruchomości na półwyspie oraz w obrębie portu i samego miasta.
Decyzja Ligi Narodów
Jak dalekowzroczne były działania Mieczysława Jałowieckiego związane z wykupem nieruchomości na Westerplatte, pokazują efekty rokowań dotyczących lokalizacji polskiej wojskowej bazy przeładunkowej na terenie Gdańska. Jednym z argumentów dla Rady Ligi Narodów, podejmującej decyzję w tej sprawie, było istnienie licznych polskich nieruchomości na terenie półwyspu. Był to efekt działań zapoczątkowanych przez polskiego delegata.
14 marca 1924 r. Rada Ligi Narodów wyznaczyła Westerplatte jako miejsce przeładunku i magazynowania materiałów wojennych dla Polski oraz zezwoliła na stacjonowanie na półwyspie oddziału wartowniczego Wojska Polskiego. Placówka przyjęła ostatecznie nazwę Wojskowej Składnicy Tranzytowej i zapisała się w powszechnej świadomości jako miejsce bohaterskiej, siedmiodniowej obrony we wrześniu 1939 r.