Pożegnanie człowieka, który kupił Westerplatte

Tomasz Chudzyński
Szczątki Mieczysława Jałowieckiego (na zdjęciu) zostaną przeniesione do Gdańska. To on kupił dla Polski Westerplatte
Szczątki Mieczysława Jałowieckiego (na zdjęciu) zostaną przeniesione do Gdańska. To on kupił dla Polski Westerplatte Zbiory Andrzeja Jałowieckiego/via Muzeum II Wojny Światowej
5 grudnia szczątki Mieczysława Jałowieckiego, kawalera Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski, spoczną na gdańskim Srebrzysku.

To on był zaangażowany w kupno na początku lat 20. XX w. Westerplatte i innych ważnych nieruchomości na terenie Gdańska. Szczątki Mieczysława Jałowieckiego, polskiego dyplomaty, zostaną przeniesione do Polski z Wielkiej Brytanii. Pochówek jego szczątków, oraz jego żony, odbędzie się 5 grudnia.

Polski dyplomata w Wolnym Mieście

Mieczysław Jałowiecki był polskim dyplomatą, orędownikiem sprawy polskiej w Gdańsku. Po I wojnie światowej został pierwszym delegatem rządu polskiego w tym mieście.

Jako generalny delegat Ministerstwa Aprowizacji w Gdańsku zajmował się organizacją pomocy żywnościowej dostarczanej do Gdańska z USA. Od 1919 r. organizował wykup z rąk niemieckich wielu ważnych nieruchomości na terenie tego miasta, w tym na półwyspie Westerplatte (gdzie później powstała Polska Składnica Tranzytowa z garnizonem Wojska Polskiego).

Zorganizował także biuro paszportowe wydające wizy do Polski. Był też członkiem komisji do spraw gdańskich przy polskiej delegacji biorącej udział w konferencji pokojowej w Paryżu.

W 1924 r. za swą działalność dla ojczyzny został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 1939 r. wyjechał do Wielkiej Brytanii. Zmarł 10 marca 1962 r. w Beckenham pod Londynem, gdzie został pochowany.

Starania zwieńczone sukcesem

Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku przez kilka miesięcy zabiegało o sprowadzenie szczątków i organizację pochówku Mieczysława Jałowieckiego w Polsce. Starania zakończyły się sukcesem. Polski dyplomata zostanie złożony na cmentarzu na Srebrzysku 5 grudnia. Wraz z nim spocznie w Gdańsku jego małżonka, Zofia Aniela z Romockich Jałowiecka. W uroczystościach pogrzebowych weźmie udział prawnuk i ostatni z rodu - Andrzej Jałowiecki.

Zaznaczmy, Mieczysław Jałowiecki, arystokrata i polski patriota, urodził się 2 grudnia 1876 r. w Syłgudyszkach na Litwie. Był ekonomistą, agronomem (pracę doktorską obronił z zagadnienia melioracji), odbył służbę w carskim wojsku.

Z racji talentu do języków obcych (znał ich sześć - obok ojczystego, rosyjski, niemiecki, angielski, litewski i nieco słabiej szwedzki) spełniał się w roli dyplomaty.

W styczniu 1919 r. został wyznaczony generalnym delegatem Ministerstwa Aprowizacji w Gdańsku oraz przedstawicielem rządu polskiego w tym mieście. Działał pod szyldem Amerykańskiej Misji Żywnościowej i był w owym czasie najwyższym rangą przedstawicielem rządu polskiego. Zajmował się przyjmowaniem w porcie gdańskim statków z amerykańską pomocą żywnościową, która następnie kierowana była do Polski. Zorganizował również biuro paszportowe wydające wizy do Polski.

Delegat z tajną misją

Nieoficjalną misją Jałowieckiego był natomiast wykup nieruchomości na terenie Gdańska. Akcja ta była tajna, polski delegat występował w niej jako osoba prywatna. Jałowiecki rozumiał, że powiększenie polskiej własności nad Motławą wzmocni pozycję Polski w trakcie rokowań dotyczących politycznej przyszłości Gdańska. To właśnie Jałowiecki był jedną z pierwszych osób, które dostrzegły znaczenie Westerplatte dla polskiej racji stanu. Posiadanie polskiej własności u wejścia do gdańskiego portu miało ogromne znaczenie strategiczne i polityczne. Dla finansowania wykupu licznych nieruchomości na terenie półwyspu oraz w samym mieście współpracował głównie z gdańskim oddziałem Banku Spółek Zarobkowych w Poznaniu oraz polskim ministerstwem skarbu.

Jesienią 1919 r. zakupił na Westerplatte dawny dom kuracyjny oraz kilka pokurortowych pensjonatów. Transakcja odbyła się przez podstawionego nabywcę, tak by ukryć udział strony polskiej. W kolejnych miesiącach przeprowadzono zakup dalszych nieruchomości na półwyspie oraz w obrębie portu i samego miasta.

Decyzja Ligi Narodów

Jak dalekowzroczne były działania Mieczysława Jałowieckiego związane z wykupem nieruchomości na Westerplatte, pokazują efekty rokowań dotyczących lokalizacji polskiej wojskowej bazy przeładunkowej na terenie Gdańska. Jednym z argumentów dla Rady Ligi Narodów, podejmującej decyzję w tej sprawie, było istnienie licznych polskich nieruchomości na terenie półwyspu. Był to efekt działań zapoczątkowanych przez polskiego delegata.

14 marca 1924 r. Rada Ligi Narodów wyznaczyła Westerplatte jako miejsce przeładunku i magazynowania materiałów wojennych dla Polski oraz zezwoliła na stacjonowanie na półwyspie oddziału wartowniczego Wojska Polskiego. Placówka przyjęła ostatecznie nazwę Wojskowej Składnicy Tranzytowej i zapisała się w powszechnej świadomości jako miejsce bohaterskiej, siedmiodniowej obrony we wrześniu 1939 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia