10 tajemniczych tragedii, które pozostają niewyjaśnione do dziś. Nikt nie wie, co wydarzyło się naprawdę
Mary Celeste, statek-widmo
Losy statku Mary Celeste to do dziś jedna z najgłośniejszych, nierozwiązanych tragedii morskich. Niewielka brygantyna w 1872 roku została odnaleziona na oceanie, opuszczona przez załogę.
Na początku listopada 1872 roku statek wyruszył z portu w Nowym Jorku do Genui. Na początku grudnia został dostrzeżony przez załogę jednostki Dei Gratia około 400 mil od Gibraltaru. Okazało się, że łodzią nikt nie steruje - brygantyna płynęła sama, bez ośmioosobowej załogi. Załoga, która zauważyła dryfujący statek-widmo z częściowo uszkodzonymi żaglami stwierdziła, iż wszystko znajduje się w niemal idealnym porządku. Brakowało jedynie szalupy ratunkowej.
Podczas rozładunku towaru w Genui stwierdzono, że 9 beczek zostało opróżnionych. Do dziś losy załogi stanowią jedną z największych zagadek marynistyki - i pewnie tak już pozostanie.