50 lat temu w Monachium polscy piłkarze zostali mistrzami olimpijskimi. Czym się dziś zajmują, jak im się wiedzie? ZDJĘCIA
KAZIMIERZ DEYNA (ur. 1947, Starogard Gdański, zm. 1989, San Diego, pomocnik, Legia Warszawa)
Dopiero po latach kibice dowiedzieli się, że rządzący na boisku „Generał”, poza nim często przegrywał w walce ze słabościami. Był kobieciarzem, wpadł w szpony hazardu, stał się alkoholikiem. Mimo ostrzeżeń żony Marioli (przed śmiercią był z nią w separacji) zaufał przyjacielowi i stracił 350 tys. dolarów. Zginął w nocy 1 września 1989 roku na autostradzie w San Diego, gdy wjechał autem w stojącą na pasie awaryjnym ciężarówkę. Doznał obrażeń głowy, klatki piersiowej i wewnętrznych. Miał we krwi 2 promile alkoholu. Zidentyfikowano go na podstawie prawa jazdy i sygnetu. Na jego pogrzebie nie było nikogo z Polski. Pożegnał go m.in. Sylwester Stallone, którego poznał na planie filmu „Ucieczka do zwycięstwa”. Doczekał się kilku biografii, filmu, pomnika w stolicy, szlaku w rodzinnym Starogardzie Gdańskim, miejsca w Alei Gwiazd Sportu we Władysławowie, paru ulic, ronda, trybuny, fundacji i (na trasie Łódź Kaliska - Warszawa Wschodnia) pociągu swego imienia. Jego prochy sprowadzono do Polski w 2012 roku.