Zdobycie Ławicy było impulsem. Adam Pawłowski o nowym numerze "Naszej Historii"

Adam Pawłowski
Adam Pawłowski
Adam Pawłowski Grzegorz Dembinski
Ludzie, którzy w 1918 i 1919 roku formowali pierwsze polskie eskadry, zasługują na taką samą pamięć i uznanie, jak nasi legendarni piloci walczący w Bitwie o Anglię.

Gdyby szukać symbolu dla odradzającego się pod koniec 1918 roku polskiego lotnictwa, to nie śmigła, skrzydła czy szachownice, a być może wykpiwane po wypowiedzi Bronisława Komorowskiego drzwi od stodoły, byłyby jego najlepszym znakiem rozpoznawczym. Mało kto o tym pamięta, ale to nie Komorowski (wtedy minister obrony narodowej), był autorem powiedzenia, że polski lotnik, jak trzeba będzie, to poleci na drzwiach od stodoły. Znane było ono od wielu lat wśród absolwentów dęblińskiej Szkoły Orląt. Użył go także w 1941 roku dowódca polskiego lotnictwa myśliwskiego w Anglii, płk Stefan Pawlikowski. Wprawdzie jego „Dobry pilot to i na drzwiach od stodoły poleci”, było reakcją na płynąca z dywizjonu nocnych myśliwców prośbę o wymianę wadliwych samolotów, ale i tak sprowadzało się to do jednego - podkreślania kwalifikacji, wiedzy i odwagi naszych lotników.

Pierwsze lotnicze jednostki z biało-czerwonymi szachownicami na skrzydłach udało się wprowadzić do służby już w listopadzie i grudniu 1918 roku. Zadecydowały o tym właśnie te cechy, choć tamta rzeczywistość na odbieranych zaborcom lotniskach bliższa była przysłowiowym drzwiom od stodoły niż wojennej nowoczesności. Opisali ją dokładnie Robert F. Karolevitz i Ross S. Fenn, autorzy „Długu honorowego”, książki opowiadającej o amerykańskich pilotach walczących w wojnie polsko-bolszewickiej. Uzbrojenie naszych dywizjonów składało się z porzuconego w walce szmelcu i zgromadzonych w hangarach lotniczych nadwyżek. Gdy zrobiono bilans tego sprzętu, okazało się, że do dyspozycji jest około czterdziestu różnych typów kadłubów i skrzydeł oraz co najmniej trzydzieści pięć typów silników. W większości starego typu. Ironią losu był także fakt, że większość pilotów powracających do ojczyzny służyła w trzech zaborczych armiach, co dodatkowo komplikowało szkolenie. Ci, którzy przeszli je w Rosji, nie znali ani niemieckich, ani austriackich maszyn. I vice versa. Aby się dopasować, musieli opanować latanie na wszystkim. Gdy w listopadzie 1918 roku, z krakowskiego lotniska Rakowice, wysłano do obrony Lwowa III Eskadrę, jej piloci usłyszeli tylko - radźcie sobie, jak umiecie. Do walki z Ukraińcami wykorzystywano dwumiejscowe samoloty szkolne. Nawigator najpierw ręcznie wyrzucał lekkie bomby, a potem zza burty ostrzeliwał wroga z używanego przez piechotę karabinu maszynowego…

Lotnicy z Ławicy - od lewej Piechowiak, Korcz, Pniewski, Lang, Hendricks, Mierzejewski.
Lotnicy z Ławicy - od lewej Piechowiak, Korcz, Pniewski, Lang, Hendricks, Mierzejewski. Wielkopolskie Muzeum Walk Niepodległościowych w Poznaniu

Przełom nastąpił na początku 1919 roku w Poznaniu. 6 stycznia Powstańcy zdobyli lotnisko na Ławicy oraz hangar zeppelinów na Winiarach. W ich ręce wpadło siedemdziesiąt samolotów, z czego pięćdziesiąt gotowych było do lotu. Pozwoliło to w następnych miesiącach utworzyć silny ośrodek lotniczy, powołać cztery eskadry bojowe, a do innych miast wysłać gotowe do walki samoloty. Najważniejsi byli ludzie. Ci, którzy potrafili nie tylko latać na wszystkim, ale i na tym walczyć. To właśnie o nich opowiada nasz okładkowy artykuł. Serdecznie zachęcam do jego przeczytania. Pniewski, Jach, Mańczak, Lange, Garsztka, Haber-Włyński, Bartkowiak, Hendricks zasługują dzisiaj na taką samą pamięć i uznanie, jak nasi legendarni piloci walczący w Bitwie o Anglię. O takich bohaterach jak oni, Arkady Fiedler napisał, że są rycerzami wśród wspaniałego rodu lotników. Ich wysiłek, zwycięstwa, tragedie najczęściej rozgrywają się ponad chmurami. Ćwiczą latami po to, by w powietrzu rozstrzygać wszystko w kilka sekund, a swoją przewagę uzyskują dzięki taktyce, spostrzegawczości i zawziętości.

Życzę inspirującej lektury.

Adam Pawłowski

Sprawdź, o czym przeczytasz w nowym numerze "Naszej Historii":

Receptura pervitinu, lekarstwa opartego na bazie metamfetaminy, została opracowana przez profesora Ottona Rankego z Berlińskiej Akademii Wojskowej, który
Receptura pervitinu, lekarstwa opartego na bazie metamfetaminy, została opracowana przez profesora Ottona Rankego z Berlińskiej Akademii Wojskowej, który testy leku rozpoczął w 1938 r. i szybko opracował ostateczny skład „medykamentu”. materiały prasowe

ŚWIAT:

III Rzesza na prochach

W nazistowskich Niemczech używanie narkotyków było surowo karane. Oficjalnie. Jednocześnie bowiem władze szukały środka chemicznego, który da napęd blitzkriegowi. Szukały skutecznie.Czytaj cały artykuł...

Napakowani adrenaliną komandosi zmienili sposób walki na wojnie

Stworzone w czasie II wojny brytyjskie oddziały specjalne SAS zmieniły oblicze konfliktów. Teraz dowództwo jednostek w bezprecedensowy sposób zezwoliło „The Times” na wgląd w swoje akta. Czytaj cały artykuł...

Lauren Bacall i jej zmysłowe spojrzenie, które pokochał świat

Miała szczęście do mężczyzn, którzy pomogli jej w karierze. Ale gdyby nie talent i uroda, Lauren Bacall nie osiągnęłaby nawet części sukcesów, które były jej udziałem. Czytaj cały artykuł...

Najsłynniejszy plakat propagandowy Ligi Morskiej i Kolonialnej z jej sztandarowym hasłem.
Najsłynniejszy plakat propagandowy Ligi Morskiej i Kolonialnej z jej sztandarowym hasłem. Narodowe Archiwum Cyfrowe

POLSKA:

Polskie marzenia o kolonialnym imperium

Polski Kamerun? A może Liberia? Działacze Ligi Morskiej i Kolonialnej chcieli, by II RP miała swoje posiadłości zamorskie. I podejmowali wiele działań w tym kierunku.Czytaj cały artykuł...

Amerykanin w Polsce. Między sowieckimi a niemieckimi liniami

Dzięki swej niezwykłej ucieczce ze stalagu Joe Beyrle stał się jedynym amerykańskim żołnierzem, który walczył z Niemcami na obu frontach - zachodnim i wschodnim. Czytaj cały artykuł...

Jakie prezenty dawano przed wojną dzieciom, a jakie dorosłym

„Święta, Gwiazdka, Tradycyjny zwyczaj! Czekają Cię wydatki, więc dobrze obliczaj!” - głosił folder reklamowy z lat 30. Sprawdźmy zatem, co kupowano sobie pod choinkę i ile to kosztowało. Czytaj cały artykuł...

Domki budnicze. W 1418 roku władze miejskie oddały do użytku 17 bud śledziowych. Dziś pięknie odnowione przyciągają wzrok.
Domki budnicze. W 1418 roku władze miejskie oddały do użytku 17 bud śledziowych. Dziś pięknie odnowione przyciągają wzrok. Łukasz Gdak

Z NASZEGO REGIONU:

Tajemnice zaklęte w kamieniczkach Starego Rynku

Stary Rynek w Poznaniu. To kwadratowy plac wytyczony około 1253 roku. Uchodzi za jeden z najpiękniejszych w kraju i w Europie. Warto poznać historię jego kolorowych kamienic. Czytaj cały artykuł...

Trasa Hetmańska, czyli perła w inwestycyjnej koronie z czasów PRL-u

Czas świetności poznańskiego MPK w latach 60. i 70. zwieńczyła korona w postaci oddania do użytku Trasy Hetmańskiej. Jak pisano - miasto zyskało nową aortę. Czytaj cały artykuł...

Władysław Wiecierzyński. Bohaterski oficer poszedł z wojskiem na III Rzeszę

Podczas gdy wojska w całym kraju cofały się przed wrogiem, tocząc krwawe boje, jeden człowiek postanowił zaatakować III Rzeszę. Wkroczył w głąb Niemiec. Czytaj cały artykuł...

Spalenie Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku stało się jednym z symboli robotniczej rewolty z grudnia 1970 r.
Spalenie Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku stało się jednym z symboli robotniczej rewolty z grudnia 1970 r. Zbigniew Kosycarz / KFP

POZOSTAŁE REGIONY:

Płonący komitet i koniaki z delikatesów

Spisana na gorąco przez elektromontera ze Stoczni Północnej relacja z wydarzeń grudniowych w Gdańsku pokazuje robotniczą rewoltę od kulis. Czytaj cały artykuł...

Wariaci z Ławicy - królowie przestworzy z poznańskiego lotniska

Pierwsi piloci polscy z Ławicy byli odważnymi ludźmi, świadomymi śmiertelnego ryzyka, jakie podejmują, lecz zakochanymi w lataniu. Byli elitą polskiego wojska. Czytaj cały artykuł...

Słowo oficera. Opowieść żołnierza, który uratował strajkujących górników

Lędziny po dziś dzień czczą pamięć pułkownika Jerzego Szewełły. Zasłużył na to podczas stanu wojennego w kopalni „Ziemowit”, w której był wówczas wojskowym komisarzem. Czytaj cały artykuł...

80 milionów „Solidarności”. Akcja, która dzisiaj jest jednym z mitów Wrocławia

35 lat temu komuniści wprowadzili stan wojenny. 3 grudnia 1981 roku Józef Pinior zorganizował akcję ukrycia pieniędzy „S” przed władzą. Co o niej wiemy na pewno? Czytaj cały artykuł...

Kard. Franciszek Macharski. Najskromniejszy mąż stanu, obdarzony pogodą ducha

Przedmioty należące do kardynała są teraz segregowane i katalogowane w archiwum kurii. Czy to może być zapowiedzią wyniesienia na ołtarze byłego metropolity krakowskiego? Czytaj cały artykuł...

Bal Prasy w luksusowej Adrii, ulubionym miejscem niejednego szpiega działającego w Warszawie. Rok 1933.
Bal Prasy w luksusowej Adrii, ulubionym miejscem niejednego szpiega działającego w Warszawie. Rok 1933. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Międzywojenna Warszawa. Miasto szpiegów

Stolica kraju położonego między Niemcami a Związkiem Sowieckim była naturalnym polem gry wywiadów - zarówno wrogich Polsce, jak i przyjaznych.Czytaj cały artykuł...

Opozycyjni buntownicy z Krakowa

Terrorystyczna grupa krakowska - tak nazywał Jerzy Urban młodych działaczy opozycji z Krakowa. Wśród nich byli między innymi Rokita, Sienkiewicz czy Miodowicz. Czytaj cały artykuł...

„Lodowi Wojownicy” - to oni rzucili wyzwanie światu

Kiedy świat ruszył na podbój Himalajów, oni tkwili w siermiężnej, peerelowskiej rzeczywistości. Ale wyprzedzili wszystkich. To Polacy zaczęli zdobywać dach świata zimą. Czytaj cały artykuł...

Wróć na naszahistoria.pl Nasza Historia