4 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Ostatecznie, uciekając z Bydgoszczy, Bruno trafił do...
fot. Allegro

Nazywam się Sommerfeld. Tajemnicze losy fortepianowego giganta z Bydgoszczy

Ostatecznie, uciekając z Bydgoszczy, Bruno trafił do Konstancji (miasto w Badenii-Wirtembergii, nad Jeziorem Bodeńskim), gdzie spotkał się z Josephem, wcielonym wcześniej do wojska. Reszta rodziny mieszkała w małym miasteczku pod Berlinem. W roku 1951 dzieci Brunona zdecydowały się z na emigrację. Joseph (Joe) wybrał Australię, ale ostatecznie zmienił zdanie i pojechał do Kanady.
Bruno senior nie chciał wyjeżdżać. Postanowił pozostać w Berlinie Zachodnim, gdzie przed wojną posiadał kilka nieruchomości.
Młodzi Sommerfeldowie musieli liczyć się z twardym lądowaniem w Kanadzie. Rodzina z początku pracowała przy uprawie buraków cukrowych. Później Joe i Bruno junior znaleźli pracę na kolei.

Joe miał smykałkę do biznesu, jak ojciec. Zaczynał jako niewykwalifikowany robotnik na budowie, ale uzyskał uprawnienia jako cieśla i w końcu założył własną firmę budowlaną CRM Contractors.

Zobacz również

Jego ruiny skrywają niejedną tajemnicę. Niesamowita historia zamku w Mirowie!

Jego ruiny skrywają niejedną tajemnicę. Niesamowita historia zamku w Mirowie!

100 lat temu podczas plebiscytu w Gliwicach. Wyjątkowe zdjęcia!

100 lat temu podczas plebiscytu w Gliwicach. Wyjątkowe zdjęcia!

Polecamy

Artyści na celowniku SB. Te gwiazdy śledziła bezpieka

Artyści na celowniku SB. Te gwiazdy śledziła bezpieka

Niemcy okradli nas na setki miliardów złotych

Niemcy okradli nas na setki miliardów złotych

Zmarła Regina Mac ps. "Rysia". Była łączniczką AK-WiN u "Orlika"

Zmarła Regina Mac ps. "Rysia". Była łączniczką AK-WiN u "Orlika"