Sprawa seryjnego mordercy łódzkich homoseksualistów. Morderstwa gejów w Łodzi trafiły do Archiwum X
- Problemem było to, że zwłoki znaleziono kilka dni po zabójstwie – mówił nam policjant zajmujący się po latach tą sprawą. Ustalono, że Stefan W. utrzymywał kontakty homoseksualne. Sprawdzono alibi ponad 100 osób, które mogły mieć związek ze sprawą. Zabójcy mieszkańca ul. Grabowej nie znaleziono.
Nie minął rok, a 4 sierpnia 1989 roku na Retkini znaleziono martwego kolejnego homoseksualistę. Był to 40-letni Jacek C. Mieszkał sam w bloku przy ówczesnej ul. Thealmanna. Był człowiekiem zamożnym, pracował jako przewodnik PTTK i miał szerokie znajomości. Jak udało się ustalić, przed morderstwem oczekiwał na przyjazd swojego kuzyna...Znano jednak jego orientację i przypuszczano, że czekał na kochanka.
Morderstwo w kamienicy przy Wólczańskiej w Łodzi. Poćwiartowane ciało w walizce na torach.