Wstępniak

Grzechem ciężkim wolnej Polski był brak rozliczenia zbrodni PRL. Ale dziś mam dyskomfort, że symbolem tego rozliczenia stanie się akurat jedyny polski...

Od wojny minęły 73 lata. Szmat czasu. Może dlatego różni ludzie walą się coraz częściej głowami w sufit - i sięgają po porównania do Hitlera i nazistów

Kto z kim - i kiedy. To klucz do awansów w armii Drugiej RP. I jedna z przyczyn klęski w wojnie obronnej 1939 r.

Są racje Warszawy. Są racje Kijowa. Ale są też racje Moskwy. Pamiętajmy o tym stale przed 75. rocznicą rzezi Wołynia

Co robi młody, żyjący, mający się świetnie piłkarz w felietonie otwierającym pismo historyczne? Już tłumaczę. Po kolei

To właśnie o żołnierzach 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej mógłby opowiadać naprawdę dobry film wojenny

Czerwcowe wybory 1989 r. od dzisiejszego dnia dzieli już sporo większy dystans czasu i historii niż rok 1918 od roku 1939

Najlepszy szpieg to pewnie taki, o którego istnieniu wciąż nie wiemy. Ale historie polskich szpiegów, o których wiemy, to opowieść, z której powinniśmy być...

Polacy od dziesięcioleci spierają się o ideową „przynależność” Piłsudskiego. On sam pewnie by się z tego śmiał

Nawet jeśli nasze narodowe święto przypada w szarym listopadzie, to i tak mamy milion powodów, by się z niego cieszyć

Mamy moralne prawo mówić o niemieckich zbrodniach i wręcz obowiązek przedstawiać prawdziwą wersję historii

Międzymorze. Ten wielki, ale niemożliwy projekt Piłsudskiego powrócił jako karykatura już w drugiej połowie lat 30.

Może i jestem sentymentalny, może i jestem naiwny, ale przyznaję - gesty takie jak te Trumpa i Nikela mnie ujmują

Skoro zdanie Bismarcka o socjalistach jest takie mądre, to dlaczego nie chcemy cytować tego, co mawiał o Polakach?

Muzeum II Wojny Światowej nie może się stać narzędziem polityki. Musi służyć pamięci, która zarazem jest przestrogą

Przegrać z honorem czy walczyć do końca? W wygodnym fotelu w XXI wieku łatwo nam się wydaje sądy. Trochę zbyt łatwo

Pękamy z dumy na myśl o bohaterach Państwa Podziemnego i Solidarności. Nie chcemy tylko pamiętać, o co walczyli

Spojrzenie na próby stworzenia nowej religii przez nazistów może pomóc w zrozumieniu ponurego fenomenu III Rzeszy

To od marcowej traumy zaczyna się historia opozycji demokratycznej. I to dlatego echa Marca słyszymy aż do dziś